reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kiedy do logopedy?

kasia-matiy

Fanka BB :)
Dołączył(a)
28 Wrzesień 2012
Postów
1 490
Miasto
Trzebnica, Poland
Witam.

U nas ostatnio na tapecie temat logopedy, wizyta z synkiem i ćwiczenia buzi i języka, więc postanowiłam właśnie ten temat poruszyć. Wiele mam zastanawia się, czy ich dzieci mają prawidłową wymowę, obserwują rówieśników i pytają, czy to już czas na wizytę u specjalisty. Postanowiłam zebrać to wszystko w jednym temacie.

Co powinno zwrócić naszą uwagę?

Po pierwsze pamiętajmy, że każde dziecko jest inne i nie należy go nigdy porównywać z rówieśnikami. Zamiast martwić się, że dwuletnie córeczka znajomej mówi już pełnymi zdaniami, skupmy się na naszym smyku. Warto sprawdzić, czy dziecko ma prawidłowy słuch. Można to zrobić samemu, mówiąc do dziecka szeptem z kilku metrów, najlepiej tak by nie widziało naszych ust. Można mówić do niego po imieniu i zobaczyć czy zareaguje, ale proponuję powiedzieć coś co wiemy że na 100% zainteresuje naszego maluszka ;-) Zwróćmy też uwagę nie na ilość opanowanych przez dziecko słów, lecz raczej na to czy wymawia ono wszystkie głoski które powinien już wymawiać. Często np. dzieci nie wymawiają głosek "k" i "g" lub zastępują je głoską "t". Warto też poprosić pediatrę aby sprawdził, czy dziecko nie ma przerośniętego wędzidełka. Najważniejsza jest jednak obserwacja rozwoju malucha. Pamiętajmy, że różnica w rozwoju mowy u dziecka może odbiegać od normy nawet do pół roku. Nie powinno nas to martwić, jeżeli poszczególne etapy następują w odpowiedniej kolejności.

Kiedy do logopedy?

Najlepiej obserwować dziecko w wieku około dwóch lat. Możemy wtedy łatwo sprawdzić słuch i rozwój maluszka i zaobserwować już pierwsze słowa. Dziecko w tym wieku powinno już wymawiać proste zdania (np. "mama daj"). Nie bójmy się skorzystać z porady logopedy, nawet jeśli wydaje nam się że odstępstwa od normy nie są znaczne. Nie zawsze jesteśmy w stanie wszystko zaobserwować sami, zdajmy się więc na wiedzę fachowca. Dla dziecka taka wizyta nie jest absolutnie stresująca, nie ma więc powodu by ją odkładać. Logopeda sprawdzi czy dziecko rozwija się prawidłowo, zwróci uwagę na wymowę, sprawdzi wędzidełko oraz słuch dziecka i podpowie jak stymulować dziecko aby go nie zniechęcić do dalszej nauki. Zwróci uwagę na te rzeczy, które sami możemy pominąć. Przede wszystkim jednak da nam spokój wewnętrzny.

Jak można pomóc?

Najlepiej dbać o mowę naszego maluszka już od najmłodszych lat. Przede wszystkim dużo mówiąc do smyka. Starajmy się patrzeć na dziecko kiedy do niego mówimy, tak aby widziało nasze usta. Można opisywać dosłownie każdą wykonywaną czynność. Gdy maluch zaczyna już wymawiać pierwsze słowa, starajmy się obserwować go i reagować wtedy gdy się czymś zainteresuje. Maluszek patrzy na jakiś przedmiot, bierzemy go do ręki, pokazujemy i mówimy np. "auto" śpiewnym głosem. Możemy nim poruszać cały czas obserwując czy nasz smyk nadal jest zainteresowany przedmiotem i czy już się nim nie znudził. Dużo zależy od naszej szybkiej reakcji. Gdy malec podrasta nie rezygnujmy z wzbogacania jego słownictwa. Rozmawiajmy z nim, bawmy się razem, czytajmy książeczki dla dzieci. Nie starajmy się namawiać naszych dzieci do mówienia, bo nasze napominania mogą je szybko zniechęcić. Najważniejszy jest czas spędzony z dzieckiem na wspólnej zabawie, musi być to czas w którym poświęcamy 100% naszej uwagi dziecku. Przytulanie, głaskanie i zabawa mają również dobry wpływ na rozwój mowy u maluchów. Pamiętajmy, że każde ćwiczenie powinno dobywać się w formie zabawy. Zmuszanie dzieci do czegokolwiek daje wręcz odwrotne rezultaty. Ćwiczyć można język oraz wargi malucha, może to być zabawa w kotka który pije mleczko lub naśladowanie konika (klaskanie językiem), wyciąganie i chowanie języka, próba dotykania noska czy brody, zaciskanie warg (nie zębami), chowanie górnej wargi za dolną i na odwrót itd. Także picie gęstych płynów przez słomkę pomaga w ćwiczeniu tylej części języka. Warto próbować ;-)



A jak to jest u Was? Czy ktoś boryka się akurat z opóźnionym rozwojem mowy u swojego maluszka? Podzielcie się swoimi
doświadczeniami ;-)


Polecam także artykuł Opóźniony rozwój mowy - BabyBoom.pl
 
reklama
Witam, juz pisałam w moim autorskim wątku. Moja mała ma 18 mcy mówi po swojemu, jest za to bardzo dobrze rozwinięta ruchowo. Niepokoi mnie to, że nie mówi oraz to, że nie pokazuje części ciała czy obrazków w książeczce o które pytam. Książeczkami interesuje się od niedawna bo od niespełna miesiąca, sama pokazuje obrazki i wtedy ja mówie co na nich jest, ale gdy zapytam gdzie jest kurka to nie chce wskazywać. Problemem jest to,że szybko traci zainteresowanie i zaraz biega,albo zaczyna ustawiać klocki. Może jest też trochę mojej winy w tym,że jest opóźniona w mowie. Niestety powinnam wcześniej więcj jej opowiadać, pokazywać,ale wydawało mi się, że jej to nie interesuje i czekałam na to aż będzie strasza i będzie sie tym interesować. Zawaliłam po całości jako matka,ale mam nadzieję, że to naprawię i ruszy z pokazywaniem i mową. Mam nadzieję, że nie oznacza to żadnych nieprawidłowości w jej rozwoju, że nie pokazuje obazkówpo zapytaniu co na nich jest.
 
powiem ci szczerze, ja w tym wieku w ogóle nie pokazywałam obrazków synkowi ;-) myślę że za bardzo się tym wszystkim przejmujesz, twoja córcia ma jeszcze mnóstwo czasu na naukę i zainteresowanie obrazkami, nie ma w tym twojej winy ;-) przede wszystkim chodzi o to aby do dziecka dużo mówić, opisywać czynności które się wykonuje itd. ale powiem tak ... zdarzają się dzieci, do których mówi się już od urodzenia bardzo dużo a one i tak mają kłopoty z mową, bywa też i tak że rodzice w ogóle się tym nie zajmują i dziecko mówi prawidłowo ;-) mój synek w wieku 2 lat jeszcze mówił bardzo niewiele, było to ledwie kilka słów najczęściej jedno lub dwusylabowych, ale z moich obserwacji wynikało że ze słuchem jest ok poza tym próbował już prostych zdań, mniej więcej w tym wieku wybrałam się z nim do logopedy po prostu żeby przestać się martwić ;-) dużo się dowiedziałam i oczywiście dzięki tej wizycie szybko wykryliśmy że synek nie wymawia K oraz G chociaż powinien, bo to jedne z pierwszych głosek jakie wymawiają dzieci, sprawdzaliśmy wędzidełko ale jest ok, rozwija się prawidłowo i w sumie to było dla mnie najważniejsze ;-) więc jeśli dziecko rozwija się prawidłowo i wymawia proste głoski to ma czas spokojnie do 3 roku życia ;-) teraz mój synek ma już ponad 3 latka i jeszcze przed 3 urodzinami zaczął gadać jak najęty, sam z siebie ;-) teraz wręcz gada po prostu cały czas, buzia mu się nie zamyka :-) czekają nas tylko ćwiczenia na wywołanie tych głosek K i G i tyle ;-) więc spokojnie, mniej się tym przejmuj a więcej baw z dzieckiem, bez stresu i obwiniania się ;-) skoro masz ruchliwą córcię, to proponuj jej raczej zabawy ruchowe, niech się wybiega i wymęczy, to jest tak samo ważne dla jej rozwoju jak wszystko inne ;-)
 
Witajcie, podzielę się z Wami moimi doświadczeniami. Mój synuś ma obecnie 3 lata i 5 miesięcy, pierwsze niepokojące objawy dostrzegłam gdy miał roczek;) Nie reagował na imię, nie pokazywał paluszkiem. Po konsultacjach z pediatrą postanowiłam czekać. I tak czekaliśmy do 1,5 roku, zaczął pokazywać palcem, robić papa i inne mniejsze gesty, reagować. Ale nic nie mówił, nie naśladował nas i czułam, że jest jakaś taka bariera między nami. Pierwsze słowo mama (świadome) wypowiedział w wieku dopiero 2 lat i od tamtej pory zaczął iść jak burza;) Dogonił w dużym stopniu swoich równieśników. Mimo to zapisałam synka do lokalnej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, gdzie jest pod opieką logopedy i psychologa, chodzi też na zajęcia integracyjne z dziećmi 1 w tygodniu, prowadzone przez panią psycholog. Każdej z Was polecam skorzystanie z takiej poradni, nawet jeśli dziecko nie ma poważnych zaburzeń w rozwoju. Logopeda zdiagnozowała jedynie opóźniony rozwój mowy i wadę wymowy, nad którą pracujemy w domu metodą prof. Cieszyńskiej (seria książek Kocham Czytać). Psycholog na szczęście nic nie zdiagnozował. Synuś rozwija się prawidłowo mimo wcześniejszych znacznych opóźnień. Bardzo pomogło mu pojawienie się młodszej siostry :) I to chyba tyle z naszej historii, nadal pozostajemy pod opieką poradni:)
 
my również jesteśmy w takiej poradni pod opieką logopedy i psychologa, miłym zaskoczeniem było dla mnie to że przy wizytach takich maluszków wizyta u psychologa jest obowiązkowa :-) co prawda musieliśmy czekać na wizyty dosyć długo, ale jestem bardzo zadowolona i ... uspokojona, u nas również stwierdzono ORM ale tak jak powiedziała pani logopeda, z tym się nic nie zrobi, przyjdzie czas i sam zacznie mówić ;-) dodatkowo właśnie jak już pisałam nie wymawia K i G, pani logopeda dała nam zestaw ćwiczeń - ale co najważniejsze, kazał do niczego nie przymuszać, powiedziała po prostu że jeżeli do marca nie uda mi się (w formie zabawy) zachęcić synka do ćwiczeń to będziemy myśleć na wizycie w marcu co robić dalej, albo ona z nim będzie ćwiczyć :-)
 
Witajcie,
mój Franio ma 1,5 roczku i właśnie jesteśmy po wizycie w poradni, czekamy na opinię i rozpoczynamy Wczesne Wspomaganie Rozwoju, bo Mały bardzo mało mówi. Być może czeka nas podcinanie wędzidełka, ale to się okaże na następnym spotkaniu...mam nadzieję, że Franek też pójdzie jak burza :))
 
Nie martw się na zapas nasza córka zaczęła mówić jak miała 3,2-3,4 roku. U chłopców występuje np. t.z. "proste opóźnienie mowy" po którym zaczynają pięknie mówić. Bez opinii o budowie fizycznej w ogóle nie ma co teoretyzować.
 
Nika co do wędzidełka to jeszcze przed wizytą możesz sama poobserwować, jeżeli zauważysz że przy wysuwaniu język maluszka układa się w "serduszko" to może to być wskazówka, że wędzidełko jest przerośnięte i faktycznie potrzebny będzie zabieg ... co do wspomagania rozwoju to w tym wieku tylko zabawa i dużo mówienia do maluszka ;-) ogólnie do 3 roku życia ma czas aby zacząć gadać jak najęty ;-) wiem po swoim, bo teraz mówi chyba przez cały czas bez przerwy ;-) a w wieku 2 lat mówił głównie mama i tata ;-)
 
Franio ma podejrzenie zbyt krótkiego wędzidełka - nie dosięga górnego podniebienia, dlatego nie jest w stanie wypowiadać niektórych głosek, sylab, dźwięków.
 
reklama
To które z tych zdań jest prawdziwe : "Mały bardzo mało mówi" czy " nie jest w stanie wypowiadać niektórych głosek, sylab, dźwięków"? Bo dziecko w tym wieku nie ma szans wypowiadać niektórych głosek, sylab, dźwięków" tak to już jest. Ciekawa sprawa bo co innego jest przy szeroko otwartych ustach dotykanie do wałka dziąsłowego a co innego w [FONT=Arial, Helvetica, sans-serif]czasie[/FONT] mówienia. I co jaka decyzja? Ja proponuję jeszcze jedną konsultację za miesiąc lub dwa. My tak zrobiliśmy w przypadku mowy i staramy się winnych ważniejszych sprawach robić.
 
Do góry