reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Kamia - nie łap doła, głowa do góry, zwłaszcza teraz potrzebujesz korzystać z naszego duchowego wsparcia! Poza tym najważniejsze, że wiadomo co Ci dolega i podstawa to dobry lekarz. Będzie dobrze!! cierpliwości!!

Poziomka - spróbuję dołączyć do majówek, ale z moimi zdolnościami na tym forum różnie bywa i nie wiem, czy mi się uda hehe, ale dzięki za zaproszenie ;)

No i teraz do sedna :-)!
Wczoraj troszkę się musiałam nagimnastykować, żeby mężulek się niczego nie domyślił.
Pytał mnie, czy dostałam już @, a ja mu o ujemnym teście, o tym, że brzuch mnie boli jak na @ i że czasem po wakacjach cykl mi sie wydłużał (wszystko to prawda, bo kłamać nie umiem hehe).
Pomysł z kawiarnią przyjął chętnie pod pretekstem, że tak zakończymy wakacje
Później krótka wspólna przejażdżka na rowerze i spacer z kijkami (zasypiałam na stojąco, ale nie chciałam sie wydać i popsuć niespodzianki)

Ale ze zmęczenia zrobiłam się nerwowa:baffled:, na szczęście było spokojnie;-)

No i w kawiarni, po złożeniu zamówienia, powiedziałam,że mam dla niego niespodziankę i podałam mu kopertę z kartką i testem w środku...

Był kompletne zaskoczony, nigdy nie widział testu, no i jak do niego dotarła ta wiadomość, to z radości aż sie wzruszył!! i takiego go kocham :tak:!!
Długo był w szoku, pozytywnym oczywiście.

Później wspólne śmiechy, chichy i poważniejsze tematy typu, czy podoła, to takie odpowiedzialne itp.
Ogólne radość :-D!!!
No i stwierdziliśmy, że w ciągu najbliższych miesięcy będzie na przegranej pozycji w domu hehe, bo 2 (lub więcej??) do 1 !!

No i teraz w pełni rozumiem określenie: KObieta przy nadziei, bo zupełnie tak się czuję!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ahaha, no to mu zrobiłaś niespodziankę :D Fajne są takie historię, gdy się słyszy o radościach innych ludzi :)
Mam nadzieję, że ja mojemu też kiedyś taką niespodziewajkę zafunduję :D
 
No ba, na pewno się kiedyś doczekam :D Chociaż znając mnie, nie wiem jak długo wytrzymam :D No i mój wie co i jak bo sprawdza wykres :D Ale jakoś uda mi się to obejść gdy będzie trzeba ;p
 
Mój też wiedział, tylko, że pierwszy test wyszedł mi ujemny, a wczoraj (35dc) dodatni - o tym nie wiedział. Poza tym juz sama nie wiedziałam, więc nie mówiłam, że może jednak KTOŚ tam być haha
 
Kamia - nie łap doła, głowa do góry, zwłaszcza teraz potrzebujesz korzystać z naszego duchowego wsparcia! Poza tym najważniejsze, że wiadomo co Ci dolega i podstawa to dobry lekarz. Będzie dobrze!! cierpliwości!!

Poziomka - spróbuję dołączyć do majówek, ale z moimi zdolnościami na tym forum różnie bywa i nie wiem, czy mi się uda hehe, ale dzięki za zaproszenie ;)

No i teraz do sedna :-)!
Wczoraj troszkę się musiałam nagimnastykować, żeby mężulek się niczego nie domyślił.
Pytał mnie, czy dostałam już @, a ja mu o ujemnym teście, o tym, że brzuch mnie boli jak na @ i że czasem po wakacjach cykl mi sie wydłużał (wszystko to prawda, bo kłamać nie umiem hehe).
Pomysł z kawiarnią przyjął chętnie pod pretekstem, że tak zakończymy wakacje
Później krótka wspólna przejażdżka na rowerze i spacer z kijkami (zasypiałam na stojąco, ale nie chciałam sie wydać i popsuć niespodzianki)

Ale ze zmęczenia zrobiłam się nerwowa:baffled:, na szczęście było spokojnie;-)

No i w kawiarni, po złożeniu zamówienia, powiedziałam,że mam dla niego niespodziankę i podałam mu kopertę z kartką i testem w środku...

Był kompletne zaskoczony, nigdy nie widział testu, no i jak do niego dotarła ta wiadomość, to z radości aż sie wzruszył!! i takiego go kocham :tak:!!
Długo był w szoku, pozytywnym oczywiście.

Później wspólne śmiechy, chichy i poważniejsze tematy typu, czy podoła, to takie odpowiedzialne itp.
Ogólne radość :-D!!!
No i stwierdziliśmy, że w ciągu najbliższych miesięcy będzie na przegranej pozycji w domu hehe, bo 2 (lub więcej??) do 1 !!



Siedzę tak sobie przed kompem, zajadam 4 grzankę (drugie śniadanie:szok:) i sobie popłakuję jakie to was Lepidoptera szczęście spotkało...
Coś mi się w głowę stało, wszystko mnie wzrusza, każdy film, wiadomości, dokument, widok za oknem.

Proszę mi tu nie pisać niczego wzruszającego, nie będę ciągle zasmarkana siedziała :-p
 
Moją krótką historię napisałam nie tylko, żeby podzielić się moja radością, ale także ku pokrzepieniu serc!! ;)
Wszystko jest możliwe!! Wiary, Kobietki, wiary!! Nie łamać się!!
No, to na tyle...
Hope - czasem trzeba popłakać, może nerwy ci się osłabiły i dlatego tak sie wzruszasz szybko, ale w końcu, czy to coś złego?!?
 
dziewczyny strasznie Wam dzięki za te wszystkie miłe słowa;* ja poprpstu napisałam tak rano bo doszłam do wniosku, że nie mogę męczyć was ciągle moją gadką, że mi sie kolejny miesiąc nie udało:-( chociaż jak teraz tak myśle to nie wiem jak zaliczyć te 4 m-ce staranek bo ws umie mój organizm zrobił sobie jakoś własną antykoncepcje:crazy:
monooke jak przetrwałaś dzień w szkole?? już po rozmowie z dyrem?
lepidotera strasznie fajna ta twoja historia:-):-):-):-):tak::tak: chyba tak właśnie powinno wyglądać wymarzone poinformowanie męża o dzidziusiu:-)a masz rację, teraz z tym lekarzem to jakoś tak pewniej się czuje
lilith a jak twoje samopoczucie??
karolciak no my tu już niedługo prwadziwe weteranki będziemy ale damy radę nie??;-)
 
reklama
Kamia skarbie oczywiscie ze sie uda;-) I nie ma to tamto nie poddamy sie;-) ważne ze juz wiesz dlaczego staranka nie były owocne a teraz to juz z górki i zobaczysz głowa do góry zaciązysz szybciej niż Ci się wydaje;-*
 
Do góry