kiedy i jakie pierwsze objawy??

[Elżbietka]

Esia, w cuda trzeba wierzyc!!!

 

[moniolek]

Dokładnie, Esiu im więcej dużych nieprzerośniętych pęcherzyków tym większa szansa, że z któregoś uwolni się jajeczko.

A tak na marginesie jeszcze kilka lat temu nic nie wiedziałam o PCO, przerośniętych pęcherzach, cyklach bezowulacyjnych, luteinie, i żyłam szczęśliwie a teraz obserwować, badać i leczyć no, ale cel słuszny

 

[Esia]

Elżbietko no jasne Z resztą, każde zafasolkowanie jest cudem - nawet "zgodne z planem"

Moniolek ja sądziłam, że zajście w ciążę to kwestia decyzji i już : Nigdy bym nie pomyślała, że mogę mieć z tym problemy...

 

[moniolek]

Ja też miałam takie przekonanie nie przypuszczałam, że mogę mieć jakiekolwiek problemy. No ale jak każdy problem i ten należy rozwiązać

 

[wiki.25]

u mnie z pierwsza ciaza niebylo wogole problemu ..a teraz jakos czuje po kosciach ze przyjdzie @ i pomalu tak sie nastawiam...cos mi sie wydaje ze najlepiej nieplanowac i wtedy sie uda ,,,

 

[viola85]

Witajcie dziewczynki jak wiecie miałam zrobić w sobote test i zrobiłam i niestety 1 kreska a do tego dostałam po południu @ ale bardzo dziwna tym razem strasznie bolało jak nigdy a do tego miałam straszne skrzepy. Jak tylko mi się skńczy to ide do gin żeby to sprawdziła nigdy tak nie mialam i to mnie martwi. Szkoda,że sie nie udało wychodowac fasolki ae trzeba próbowac dalej. esia trzymam kciuki i mam nadzieje ze bedzie ok a lekarzow trzeba zaufac to i współpraca jest lepsza.Dziękuje wam dziewczynki za doping i trzymam za was wszystkie kciuki

 

[Elżbietka]

viola85 , wiem ze dla ciebie to żadne pocieszenie, ale to mogło byc wczesne poronienie. idź do lekarza jak tylko sie skońzy zeby mogła potwierdzic czy była ciąza czy nie. bo jesli tak, to przynastepnej musisz bardzo uwazac!

 

[Gwiazdeczka]

Dziewczynki! Juz mi dzisiaj lepiej Moja nadzieja jest w Mikolaju, a on juz niedlugo i wyliczylam, ze wtedy bede miala owulacje ;D
Tak wiec Swiety Mikusiu, do dziela! : ;D :laugh:

 

[Jotemka]

Hello... po negatywnym tesciku humor mi nadal dopisuje, bo @ nie ma. Wczoraj mnie zemdlilo, jak zaproponowano mi wino (mielismy gosci) i jakos tak nic mi sie od pewnego momentu jesc nie chcialo, ale moze sama sie nakrecam? Ale jak mawiaja... poki @ nie ma jest nadzieja...

 

[Gwiazdeczka]

Trzymam kciuki Joas!