reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

KAHAKA
Kazda kobieta ma inne objawy ciąży. Możesz być zafasolkowana bez żadnych objawów. Niektóre kobiety nawet miesiączkują podczas ciąży
 
reklama
tak w ogóle to jestem nie wychowana, bo sie nawet nie przywitałam
Cześć Wam wszystkim! Jestem Magda i też jestem na etapie starania się o mojego pierwszego brzdąca. Od czterech miesięcy biorę kwas foliowy a staramy się trzeci miesiąc i jak narazie nic. Narazie sie nie przejmuje bo to normalne, niektórzy sie jeszcze dłużej starają. Właściwie to muszę jeszcze do gin iść i dobrze żeby mi się to udało przed zajściem zrobić. Powinnam juz to dawno zrobić, ale teraz zakuwam do egzaminu i pewnie przez te stresy też prędko nie zaskoczę
 
maadziarka witaj :tak:
wiem, że z tymi tabletkami anty to wielki biznes, ale nie sądzę, żeby to była przyczyna poronień...przynajmniej u mnie. W moim przypadku to był prawdopodobnie niedobór progesteronu albo wada zarodka już od początku :crazy:
nie mogę sobie przypomnieć, jakie objawy wtedy miałam, wiem, że piersi mnie bolały, ale nie wiem czy już od początku, czy dopiero później...
ale to czekanie jest wkurzające!!!!!!!! :angry:
 
KAHAKA
Ja nie twierdze, że to była wina tabletek... Raczej się nie zdaża, żeby były przyczynami poronień, częściej wywołują jakieś wady płodu ale to też bardzo rzadko. I wtedy gdy się je bierze w ciąży - nieświadomie. To była tylko taka ogólna dygresja żeby nie ufać do końca lekarzom pod względem tabletek antykoncepcyjnych. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ogólnie nie popieram faszerowania się jakąkolwiek chemią. Ale jak trzeba, to trzeba. To jest tylko taki mój światopogląd i broń Boże, nikomu nie narzucam.
 
kahaka
a jeśli można zapytać to w którym tydoniu poroniłaś? Ja przeżyłam ciążę obumarłą i też nawet przez chwilę nie pomyślałam, że tabletki mogą mieć coś wspólnego. Zresztą wtedy ja miałam roczną przerwę i akurat gdy czekałam, żeby zacząć znów je brać @ nie przyszła.
A ten test to w dniu spodziewanej @ robiłaś?

maaadziarka
witaj!:-)
 
Poziomki bardzo się cieszę, że wszystko dobrze :*

Kahaka, każda ciąża jest inna.. nie doszukuj się objawów na @ i na ciąże bo są podobne a brak jakichkolwiek objawów również może być na jedno i drugiego. Życzę Ci by to była fasolka, ale mimo wszystko nie nakręcaj się jak szalona, bo później przykro się robi gdy @ przyłazi.
Wiem, że czekanie jest męczące, ale pomyśl, że nie jesteś sama, wiele dziewczyn tak czeka.. niestety czasu nei da się przyspieszyć.
Szkoda z tą betą, że nie masz możliwości, przynajmniej już byś wiedziała..
 
karolaola
jeżeli miałaś roczną przerwę to napewno to nie jest wina tabletek. Nie udowodniono naukowo że tabletki moga mieć wpływ na poronienie po odstawieniu. Po prostu takie są domysły. Moja koleżanka brała je w ciąży, bo nie wiedziała że zaszła i nic się dziecku nie stało. Kazdy organizm jest inny!!! Te najnowsze generacje nie sa tak uciążliwe dla organizmu. Wiadomo, ze nawet jak udowodnią jakiś wpływ to te badania nie ujrzą światła dziennego! Firmy farmaceutyczne potrafią zamknąć buzie komu trzeba
 
reklama
maadziarka, spokojnie, nie odebrałam Twojego postu, że uważasz, że to wina tabletek :tak: przyczyny nigdy nie poznałam i nie poznam. A Ty kiedy testujesz?
karolaola, test robiłam w poniedziałek, w dniu spodziewanej @. W ogóle nie czuję się "okresowo", generalnie jakoś mi...dziwnie. A poroniłam w grudniu 2009, to był 8 tydzień, ale prawdopodobnie ciąża była martwa już wcześniej :crazy: a z tymi tabletkami, to u Ciebie po roku przerwy z pewnością nie miały żadnego wpływu na ciążę.
LILITH dzięki, właśnie to czekanie jest najgorsze...i właśnie człowiek sam siebie nakręca, mimo że wie, że objawów nie musi być żadnych. No i nawet nie męczące jest w tej chwili czekanie na ciążę, ale ogólnie takie zawieszenie - @ się spóźnia, test negatywny i ni w ta, ni w tą...:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry