potworek.pl
Potworkowa Mama :)
Wczoraj byliśmy z Oliwką na szczepieniu i dzisiaj Mała jest starsznie marudna, ma troszkę podwyższoną temperaturę i praktycznie dopiero teraz usnęła, cały dzień musiałam ją trzymać na rękach, przytulałam, bo w łóżeczku nie chciała leżeć...Zastanawiam się czy dać jej czopek, który przepisał lekarz, w razie gorączki i bólu.Na razie chyba jeszcze się wstrzymam,może jak się obudzi i dalej będzie miała temperarurkę to zaaplikuję ten czopek.
Cieszę się w sumie,że zdecydowaliśmy się na szczepionkę skojarzoną i Oliwka była kłuta tylko raz
A i tak jak pielęgniarka wbijała igłę to odwróciłam głowę w drugą stronę,żeby tego nie widzieć.Biedne te dzieciaczki,bo niejednego dorosłego męczą takie rzeczy a co dopiero takie maluchy muszą przeżywać...
Cieszę się w sumie,że zdecydowaliśmy się na szczepionkę skojarzoną i Oliwka była kłuta tylko raz