Cynamonka, Bodzinak ja też jeszcze daję cyca w nocy, a tak mi się marzy przespana noc

.
Rano i wieczorem próbuje jej dawać butelkę ale zjada z biedą tylko po 90, 120 ml, a 150 to już rzadki rekord. A jak w zeszłym tygodniu byłam w pracy (bo ten tydzień mam labę) to absolutnie nie chciała butelki ode mnie. Cwaniura wie że mama może dać cyca, tylko że ja już mam mało pokarmu, a w nocy to nie wiem jak by się bez cyca obeszło

. No i zasypianie (zła jestem na siebie za to


) przy cycu, albo przy butelce w momencie.
Anii mojej Olci (jak i pewnie inne dzieci, bo tak ich natura) też co chwilkę wyciągam z buzi jakieś kawałki tektury, kartonów. A wczoraj to ostrzyła sobie ząbki na pustym kartoniku po soku Wikusia.
Myślę, że to całe ząbkowanie, pchanie rączek do buzi (brudnych od raczkowania) i innych paprochów jest przyczyną biegunki.
Najgorsze że u moich obu dzieciaczków biegunka skutkuje odparzeniami :-(.