reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Klub Mam Zombi :)

Tomola - mój potrafi co 15 minut jeść. Jakby się budził co 2 godziny to bym była bardzo szczęśliwa :-). Dzisiaj na dokładkę obudził sie o 3 i marudził tak do 5. Nic mu nie pasowało. Po czym wstał już na dobre o 6:10.Niestety zdarza sie mu to coraz częściej. Teraz po wielkiej walce zasnął. Ja zajrzałam żeby się wyżalić i też sie lecę położyć, może sie zlituje i da mi z godzinkę pospać :-:)baffled:
Aha i ciągle ma te problemy z prykaniem, mam mu wprowadzić zupkę marchewkową, ale skąd będę wiedziała czy to znowu nie po niej ma problemy?????:wściekła/y:
 
reklama
Mrozik wspolczuje i zycze duzo sily, milej drzemki zycze - moze Ci sie uda zasnac.
Dziewczyny tylko nie zrozumcie mnei zle, ja wiem ze niektore z was maja sie duzo gorzej i moze nie powinnam sie zalic, ale to nie znaczy ze jak o tym wiem to ja sie czuje lepiej.
Ja poporstu myslalam ze z tymi naszymi dzieciaczkami to po pierwszych 3 misaicach, bedzie juz potem szlo ku jakiejs poprawie i unormowaniu trybu zyczia, a tu widze wrecz odwrotnie, jest duzo gorzej, nic - pozostaje sie umiechnac :-) i kochac dalej te malenstwa...
 
dzięki Tomola. Niestety nie pospałam, on co 5 minut się przebudza, nawet mi się już kłaść nie chce :baffled:. Zrobiłam sobie śniadanko i jem przy komputerze. Chyba się zaraz wezmę a prasowanie.
Tobie też życzę żebyś w końcu mogła się wyspać :tak:. Pewnie ze się można żalić, nikt na pewno źle nie zrozumie. Może mnie źle zrozumiałaś ;-). Ja też się żalę bo mi wtedy lepiej. No a ze mąż nie mógł telefonu odebrać to tu się szybko wyżaliłam :-D. Trzeba się cieszyć że maluszki są z nami i w miarę zdrowe :tak:.
Mnie tez wszyscy powtarzali ze najgorsze pierwsze 3 miesiące. Aż mnie to złości teraz, bo ja uważam że wtedy to nie było ciężko - tylko sen , jedzonko, spaerek. Spał po 2 godziny. Lecę bo się znowu przebudził
 
Dziewczyny tak naprawdę to zależy od dziecka. Niektore przez pierwsze miesiące sa idealne a potem następuje przemiana a niektóre odwrotnie. A czasami niestety trzeba i poczekać do trzech lat.
Mrozik gotowana marchewka działa raczej zatwardzająco więc jak było rozwolnienie to powinno pomóc.
A może powinnyście na noc dać maluchom jakąś kaszkę albo kleik - może wtedy lepiej by spały. Mój dostaje mleko z kleikiem, potem przytula się jeszcze do cycusia ale jak już zaśnie to śpi kilka godzin. Czasami mu się zdarza w nocy dobrać raz czy dwa do cyca ale to jest tylko takie popicie sobie.
Chyba że maluszek traktuje cyca jak smoczek a to już gorsza sprawa. Miałam coś takiego z Monika i ona mogła cały czas trzymać cyca w buzi a jak wypadał to się budziła.
Życze Wam cierpliwości i korzystajcie z drzemek w czasie dnia żeby odpocząć. Sprzątanie, pranie, prasowanie może poczekać - świat się nie zawali jak czegoś nie zrobicie, a Wasze zdrowie i spokój jest ważniejszy.
 
Dzięki Madziara za rady :tak:. Filip chyba właśnie ta traktuje cycusia - jak smoczka :baffled:. A jak poradziłaś sobie z Moniką? Ja myślałam o jakimś konkrecie przed snem, ale moja kruszynka juz nadto waży i wszystkie lekarki mówią że go to jeszcze bardziej utuczy :-(. Sama juz nie wiem co robić, bo on naprawde strasznie duzo waży - a karmić musze na żądanie :confused:
 
Mrozik a dlaczego musiz karmi cna zadanie?

Madziara juz robilam proby z kaszka, ale na razie zjadal jej tak malo ze raczej nie moga go zapelniac, a wiecej nei chcial bo mu bardzo nie smakowala, choc dzis mu zrobie bananowa, pono clepsza, zobaczymy :confused:
A powiedz o ktorej podajesz to mleczko z kleikim, na ile przed kapiela?
 
mrozik - ja slyszalam ze kukurydziana kaszka nie tuczy tak bardzo, jest tez kleik kukurydziany. Zuzia tez traktowala mnie jak smoczek i tylko z cyckiem w buzi spala ale od kilku dni jej sie odniewidzialo i wogole nie chce cyca, tylko sie naje i juz dalej do zabawy by leciala:-)
Tomola - a ty robisz ten kleik czy kaszke na wodzie czy na mleku bo ja chce robic na swoim mleku, pewnie bedzie smaczniejsze
 
Ewelina ja robie na wodzie, bo maly nie toleruje mleka:-(
Dokladnie to kaszke ryzowa bezmleczna o smaku jablkowym, a dzis sprobuje o smaku bananowym, zobaczymy...
 
A jakich firm te kazki kupujecie? Ja zadzwonię jeszcze do koleżanki która jest pediatrą, zobaczymy co ona powie.
Tomola - na żądanie muszę bo takie są zalecenia pediatrów :tak:. Staram sie jak najdłużej w dzień go przetrzymywać, jak już bardzo marudzi i nic nie pomaga to jest cyc. W nocy daję jak tylko się przebudzi, bo inaczej ani ja ani on nie spalibyśmy wogóle:no:
 
reklama
Tomola - przypomnij mi ty karmisz piersia czy butla:-) Te kaszki bezmleczne mozna wlasnie przygotowywac na swoim odciagnietym lekko podgrzanym mleku badz na mleku jakie podajesz normalnie. Wiem bo pisalam do bobovity z tym pytaniem i tak wlasnie mi odpisali. Ja jeszcze nie daje, ale jak bede juz dawac to tez wlasnie te bezmleczne na swoim mleku. Wiec sprobuj moze lepiej zasmakuje
 
Do góry