Adaś tez gryzie wszystko co mu wpadnie w łapki,a najlepiej nasze palce
a o slinieniu sie to juz nie mówie tyle tego jest
ale jak powiedziala Karola-slinienie nie oznacza zebów;-)
Adaś zasnął o 19:30 obudzil sie o 20;10
z placzem-wiec dlugo nie pospal.ALe nie wyjelam go z łóżeczka tylko glaskałam po główce,gdy to nie pomoglo-posmarowalam dziąsła żelem-i......cisza
przestał płakac,jeszcze sobe pokwekal przez 15 min i zasnął(odpukac)
Jeszcze tylko o 23 karmienie w pólsnie-mleko z kaszka,nastepne smarowanko-i mam nadzieje dotrwac do rana
(odpukac)


Adaś zasnął o 19:30 obudzil sie o 20;10


Jeszcze tylko o 23 karmienie w pólsnie-mleko z kaszka,nastepne smarowanko-i mam nadzieje dotrwac do rana
