reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejne dziecko

wczoraj byłam u położnej chciałą się spotkać w domu więc pojechaliśmy.nawet mnie badała co mnie zaskoczyło.no i wyszło że albo idę w środę jak dyżur ma mój lekarz prowadzący albo w środę kiedy ona zaczyna dyżur.i tak biłam się z myslami całą noc i postanowiłam że jeśli w piątek po wizycie u lekarza stwierdzi że we wtorek rodzimy bo jestem gotowa to idę we wtorek.ona wczoraj powiedziała że rozwarcie 1cm. kurcze tylko jak wtorek to musi pójść na 100% bo nie chcę leżeć w szpitalu i czekać na boom.

jakoś taka nerwowa jestem ale to pewnie dlatego że wieczorem Szymek dostał katar a rano wstał z temp. 37,5 i ma w sumie tylko kaTAR i temp.37,7 max było ok 11 dostał 4mL nurofenu i teraz po takim czasie znów mu urosła ale do 37 o 18:30 idziemy do lekarza by go zbadała. kurcze nie brałam takiego planu ze pojdę do szpitala a Szymuś chory mam nadzieję że mu przejdzie do wtorku bo będę odchodzić od zmysłów w szpitalu.
 
reklama
nie nie czekam abym się nie denerwowała że nie dam rady dojechać do szpitala który wybrałam, bym była pewna że Szymuś jest pod opieką mojej mamy bo mu na tym zależało i tak też go przygotowuję, aby nie było jakiegoś zaskoczenia ani dla niego ani dla mnie. no i aby pewnie poszło przy pierwszym porodzie też dostałam oksytocynę.
ale mój lekarz zawsze tak robi jak stwierdzi że damy radę to pisze skierowanie na wtorek kiedy ma całą dobę dyżur.NO I WIERZĘ ŻE TAK WŁĄSNIE BĘDZIE kroplówa i pójdzie że nie będzie uparta no i na weekend majowy w domu.nie mam czasu leżeć w szpitalu bo Szymcio na mnie czeka w domu.
 
wielkanoc już było nas więcej o malutkiego króliczka.teraz czekam aż dostanę "paszport" na wyjście z domu bo zbytnio nie wiem ile w takim czasie trzeba siedzieć w domu pogoda cudowna a my w zamknięciu a kareta czeka.
 
reklama
Karola ja wyszłam z Hanka trzydniowa,z reszta w szpitalu ciągle okna pootwierane były,wiec jak na dworzu sie czułysmy.no a ja bym juz dawno wyszła,ale to ja.Z kuba wyszłam po tygodniu.
Jeszcze raz gratki i cieszcie sie z bycia razem,ach jak fajnie masz,takie maleństwo.moje juz raczkuje i broi.
 
Do góry