reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

a to moja osobista booombeka (szklana)

DSC05908.JPG


DSC05903.JPG





DSC05904.JPG
 
reklama
A my wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek :-). Teściowa przyjechała, pomogła znieść wózek i poczłapaliśmy sobie na 20 minut. Mały sobie smacznie spał, raz kichnął, troszkę popłakał, ale ogólnie było fajowo.
Ostatnie 3 dni jestem nieprzytomna. Tymek przez pierwsze dwa tygodnie spał w nocy po 5, czasem 6 godzin, potem pobudka o 5 lub 6 rano, było nawet ok, wysypiałam się. A przez ostatnie 3 noce - masakra. Mężowego nie budzę, bo chodzi już do pracy, karmię, przewijam, noszę, kładę do łóżeczka, zanim zasnę, to on się zbudzi i znowu powtórka z rozrywki. W dzień też jest marudzący, za to wieczorkiem śpi dłużej, wczoraj np. od 19 do 23.30 spał sobie ładnie. Teściowa mówi, że on jest głodny, że może za mało mleka mam i się nie najada. Ale po karmieniu leci jeszcze z cyca, ja już sama nie wiem :-(. Mały zasnął niedawno, nakarmiony, przewinięty, też sobie poleżę, może zdrzemnę simę troszkę.
Pozdrawiam cieplutko!
 
Amelka,w życiu teściowej nie słuchaj, niech se gada, może ma jakieś kompleksy na tym punkcie (sama nie karmiła, albo coś w tym stylu). Jedne dzieci jedzą częściej inne rzadziej, niektóre nawet co godzinę:szok: To nie znaczy, że coś jest nie tak z twoją laktacją. A może marudzi z innej przyczyny. Jak masz sie zadręczać to najlepiej skonsultuj z pediatrą. NIE Z TEŚCIOWĄ!:-D Trzymaj się w tych ciężkich chwilach. Pocieszenie jest jedno- to wszystko minie:happy: A póki co zbieraj siły kiedy tylko się da:tak:
 
Gosik dobrze godo!!

A ja dzis spedziłam dzien pod znakiem piernika. Od 13stej piekliśmy i dekorowaliśmy. Z przerwa na obiad skonczyliśmy o 18stej:-D:-D. Ale dzieciaki entuzjastycznie do tego podeszły i było super!!. Za dni parę felieton ze zdjęciami.
ec543bc5a602a49d.jpg


6da0a37f18a7c87dmed.jpg
 
reklama
Do góry