KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

[Kalina]

Witam.Kiepskie wieści.
Jonatan ma zapalenie uszu.
Bylismy dzis u pediatry i prawe ucho straaaszne, lewe troche mniej. Do tego czerwone gardełko. Nie chce ssac( roZumiem go) je tylko troche lyzeczka. Dostalismy augmentin, krople do uszu, do tego wróciło alergiczne charczenie wiec znow claritina, flavamed i wapno. I Ibum co 8 godzin.
Trzymajcie za nas kciuki, strasznie marudzi moje biedactwo.
ide do niego, pa.

 

[Gosik]

Dzięki Magdalenka Maxima, będzie dobrze, tylko się nie stresuj. Leż i odpoczywaj, ze wszystkim zdążysz. A gdzie nasza Kalina, kobieta pracująca ? Za chwilę inauguracja sezonu w filharmonii, niestety beze mnie Ciągnie wilka do lasu...może chociaż obejrzę transmisję w internecie, ble taki sobie pomysł.

 

[Gosik]

O jest Kalinka i smutne wieści przynosi Biedny Jonatanek. Trzymamy kciuki, żeby szybko wyzdrowiał. Biedactwo. Buziaczki od Zosi

 

[minia1976]

Żużak przeczytałam Twój artykuł, sporo się dowiedziałam i jak zwykle jestem w szoku skąd taka wiedza .....
Znikam bom taka umęczona, że już nie wiem jak się nazywam

 

[Kalina]

hEJ. nOCKA BYLA U NAS KIEPSKA- NAJPIERW DO 11 NIE SPAL, POTEM DWIE GODZINY, POTEM WOŻENIE W WOZKU, NOSZENIE NA REKACH. zASYPIAL PIONOWO, JAK LEŻAL WIDOCZNIE GO BARDZIEJ BOLALO. aLE PO 2 DAWKACH ANTYBIOTYKU GORĄCZKA JUŻ NIE WROCILA, O 10 TRZECIA DAWKA. NIE WYmiotowal dzieki Bogu., Pozdrawiam sorry za caps lock, nie mam sily przepisywac postu. Spalam 3 godziny.

 

[Anetka75]

Kalinka, współczuję i życze cierpliwości. Buziaki Jonatankowi. Ucho strasznie boli...dobrze, że weekend, to możesz poświecić mu dużo czasu.
Gosik, ćwicz, żebyś z wprawy nie wyszła, a Zosi na pewno się udzieli mamusiowy talent
MAxima, trudno, poleżeć trzeba. Grunt to nie panikować. Może to tylko skurcze Braxtona jakiegoś tam, ale dmuchaj na zimne. Na pewno wszystko będzie dobrze.
Minia powodzenia wieczorkiem;D
Moje dziecko strasznie się wczoraj wierciło. Najpier pokopało mnie w pępek, aż góra wyrosła w tym miejscu/ boolało/, a potem tak szalało, że spać nie mogłam. Środek nocy, mąż śpi, a ja z boku na bok i jak się ułoże, tak nie dobrze. Spałąm dziś do 8! Dawno mi się nie zdarzyło tak długo ;D
Udanej soboty życzę. chyba ładny dzień będzie, bo słońce już wyszło zza chmur

 

[żużaczek]

ja wczoraj prawie cały dzien bez netu - dranica przegryzła kabel - wieczorem kochany mąz pozaklejał i jesteeem.
kalina oj, uszko to boli bardzo . Biedniutkowi modlitwy w prezencie dajemy. Bogucha zanim mu 3 migdała nie usuneli, chorował na uszy czasem co miesiac. Więc wiem jak to jest.
Regalik przepiekny!! Ucałuj męża-mistrza.
Mam nadzieje, ze to co w reklamówce sie spodoba

maxima bo ktoto widział wyprwake kupowac juz pod koniec ciązy? ja w 5 miechu (najlepiej się wtedy czulam) wszystko zakupilam i potem mialam luzy.

Spadam do garów. dzis od 6 rano kucharze... bo głodna litwa na obiad przychodzi :

 

[Kalina]

Lepsze wieści.

Chyba czuje sie lepiej- spi druga godzinę! I bawił się. Gorączka nie wróciła na razie. 3 dawki za nami, teraz zmniejszam do 3 ml z 5. I zjadł, nieduzo, ale zjadl. I wypil soczku.
Chyba wygrywamy ze wstrętnym choróbskiem.
zużaczku...ciesze się że sie podoba...on ten regalik wczoraj do wpól do drugiej w nocy robił.... ;D ;D ;D
Slowo fonoru, o tej porze wrocił z warsztatu. No, także inne meble robił, ale godzina sie zgadza. On jest slowny chlopak- jak obiecal, musi zrobić. Nasz wyjazd do lekarza zabral mu 5 godzin pracy, więc w nocy nadrabiał. Bohater. Zamienilam z nim 5 slów i pojechał o 8 rano....
Pieke tort. tesciowej urodziny dzis. I piszę @#$@* plan rozwoju, w poniedzialek mam oddac.
Mama pilnuje Jonatana, teściowa gotuje sliwki.
Dobrze mi, nie?
Żeby jeszcze zamiast glowy nie bylo dudniącego bólem garnka.....ale to trzy ostatnie nocki dająw kośc i stres. dzieki za slowa otuchy.

 

[minia1976]

Biedny Jonatanek .... Ale super, że już mu lepiej, nie dajcie się Kalina! Nigdy w życiu nie miałam zapalenia ucha, tylko z opowadań wiem, że to strasznie boli ....

Oj Żużak ta Wasza Dalencja, swojej pani kable poprzegryzać, a feeee. Już ja jej natrę uszu ;D

Od rana dość optymistycznie patrzę na tą całą imprezę weselną. Dziceiak śpi, męża gdzieś wywiało, a ja siedzę z maseczką na pyszczku i nabieram nastroju do rodzinnego świętowania ;D Marta idzie z nami, jak będzie marudzić to siuuup do domku i po imprezie, płakać nie będę ;D
Lecę się odchwaszczać pod prysznicem :laugh:

 

[Gosik]

No to cieszę się, że z Jonatankiem lepiej. Ty się Kalina lepiej zdrzemnij, ze świeżą głową szybciej skończysz ten plan rozwoju niż z dudniącym garnkiem
Żużak, skoro taka jesteś specjalistka, a widze że jesteś to powiesz mi jaka mam cerę jak sie spotkamy Bo zawsze mnie to nurtowało ;D
Minia, baw sie dobrze!