zuzaczku, miód możemy załatwic i przywieźć w tygodniu, nie znam dnia ani godziny, ale Fil mowi, że przywiezie...zamów dla mnie puder i na razie wiecej nic.
Fajnie, że wam sie dobrze czekoladkowalo, umnie dzis były urodzinki Jonusia w wersji senior, jak wspominałam
Śpiewalismy ruskie pieśni, babki oplotkowaly wszystko i wszystkich i z dobrym samopoczuciem zjadły obiadc i tort. Starałam sie nie sluchać aby nie zwątpić, ale nie dalo sie. Trochę zwątpiłam i z utesknieniem mysle o rozmowie z kobioetami w wersji junior czyli wy.
O czym rozmawiaja panie w wieku midzy 70 a 90?
O facetach. Faceci sa jak psy, chodzi im tylko o jedno.
O zdradach. faceci zdradzaja, każdy, nie ma im co wierzyć.
O piekle. faceci pójda do piekła, a szczegolnie nie ma co wierzyc duchownym.Dla nich sa specjalne rejony bardziej gorące z ekstra siarką.
O chorobach. O schizofrenikach. O czarownicach,. O misjonarzach. O murzynach.
Witamy w klubie panny marple.
Nie miałam szans, naprawde.
Z poezja? Z wyrafinowana kuchnią/ z moja milością do męża?
jakie my będziemy w wieku Balzacowskim delikatnie mówiąc? Boże, nie chce byc zgredka. chce byc wesoła babcia kalinka...Ratunku...wątpię w sens itnienia czegos takiego jak limeryk, dźwiek skrzypiec, villanella czy sliwkowy obrus z lnu....Wiecie, świat jest zły, a mężczyźni mysla tylko o jednym.
:-((