reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Ja dopiero mam czas....wpadlam pogapic się na zdjęcia maluchów. jakie te nasze wczesniaki duże....sama przypominam sobie jak przez mgłę Jonatanka w inkubatorze.
Jk to minęło. Zaziwia mnie banalnośc upływu czasu, a jednak staje sie. jest takie powiezenie- po trzech latach każdy dramat juz nie jest dramatem. Cos w tym jest, nawet po roku....Jonatan chrapie, chlopcy starsi tez, mnie morzy sen, ale jeszcze czekam na głebsze zmorzenie, żeby paśc i zasnąc nieprzytomnie.
Do jutra...papa
Karaluszki pod poduszki.
 
reklama
co tu tak cicho??

byłam dzis z Witkiem na sacerze bez wózka. Bardzo stacjonarny był to spacer bo pod balkonami traktorek wyrywał karcz jakis ze 20 minut. no i te 20 minut musielismy odstac.

kalina zaraz do mnie z Jonatanem przyjedzie. I z miodem. hip hip hura!!!!!
 
Uf puf, mama zabrała Zosie na spacer, pierwszy raz chyba. Może teraz częściej będzie spotykał mnie ten luksus, bo do tej pory mama całą energie poza pracą inwestowała w opiekę nad wujkiem.
Odgruzowałam częściowo mieszkanie, umyłam włosy i ugotowałam zupę. Może jeszcze uda mi sie chwile pograć. Mam oczy czerwone jak królik od zarywania nocy:cool2: Właśnie wróciły:baffled: Pa!
 
Kalina ale męża to podpuscilas z tym komplementem.....

wlasnie siedze na jednej z ulic Angh. Przed Gildia Błaznów... wyję ze smiechu... jak rózni rezyserzy nakrecili by ŚD....

"Reżyseria Pasikowski:

-- Franc, w mordę jeża, odrąbali mi gałkę! Co ja teraz zrobię bez gałki?!
-- Będziesz czarował lewą ręką
icon_mrgreen.gif
"

:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Konwencja koprodukcji brazylijsko-argentyńsko-boliwijsko-meksykańskiej.

Najpierw słyszymy piosenkę w wykonaniu latynoskiej gwiazdy, w której co drugie słowo to "amore". Potem Luz Angua (grana przez Natalię Oreiro) wznosi oczęta ku przystojnemu mężczyźnie i rzecze:
- Jose Marchefo... ja... muszę ci to wyznać... kocham cię! Twoje męskie stopy i atrakcyjne uszy... Ale nie mogę być z tobą, bo moja matka była rzodkiewką... twój szef nie zgodzi się na taki związek! *szloch*
Jose Marchefo bierze w objęcia Luz Anguę, która mimo łez wciąż wygląda bardzo atrakcyjnie.
- Mój ty zbuntowany aniele... nic nie stanie na drodze naszej miłości! Jeśli sir Samuelo się nie zgodzi, pójdziemy po błogosławieństwo do Arcykapłana!

***
U Arcykapłana obserwujemy wzruszającą scenę, kiedy to le Ridcully odkrywa w Marchefie swego zaginionego brata bliźniaka i z radością zgadza się udzielić mu ślubu. Jednak na kochanków czeka kolejna zasadzka Losu: oto srogi komendant miejscowej straży i boss Jose Marchefo, sir Samuelo postanawia zniszczyć ich związek, bowiem nie chce, by jego ludzie mieli wśród krewnych rzodkiewki. Wymyśla spisek, w który wciąga złodziejaszka Armanda Nobbso... Nobbso mówi Luz Angui, iż Marchefo jej wcale nie kocha.
Luz Angua, zrozpaczona, postanawia popełnić dramatyczne samobójstwo poprzez udławienie się dżemem, ale na szczęście Jose- Marchefo zdąża na czas ją uratować.

***
Ślub.
- ... jeśli jest jakiś powód, dla którego tych dwoje nie może połączyć się w miarę świętym węzłem małżeńskim, niech mówi teraz lub milczy na wieki.
Do świątyni wpada rzodkiewka.
- Mamo! –krzyczy zaskoczona Luz Angua.
- Kochanie, muszę wyznać ci prawdę... nie jestem twoją matką, tylko córką dziadka wujka ojca chrzestnego ciotki brata znajomego wnuka twojej babki... wybacz...

... a zza rogu rozlega się szloch wzruszonego do łez Antonio Vetinariego.
 
zużaczku...jak to sie nasza innośc osobowości zaznacza...ja najpierw odwiedziłam Podłużny Gabinet ...:-)
Ale Gildia tez jest super.
Moje ulubione postaci:
Numero uno- Vimes
Druga- babcia Wetherwax
Trzecia- Niania Ogg
czwarty- Vetinari
Piaty i szosty- Conan i Truckle Nieuprzejmy

Marchewa jest znakomity, zwlaszcza po ewolucji w kolejnych ksiązkach- podoba mi sie w BHAM, kiedy organizuje mecz na polu bitwy, podoba mi sę w Elefancie, kiedy zyskuje w końcu głebię....Normalnie go kocham.

7 miejsce- Nobby, zwłaszcza w wersji żeńskiej, kiedy odkrywa swoja prawdziwa nature ...:-)
Wiem, Żużaczku, że dyskutujemy we dwie na ten temat, ale może któras jeszcze sie skusi i pzeczyta?
W każdym razie donosze, że ciuszki piekne, buty trafione w 100% i narciarskie spodnie i cala reszta.
jestem wdzięczna ogromnie i zycze smacznych pajdek chleba z miodkiem z Goręd.
 
reklama
O ksiazkach Terrego Pratcheta, Gosik. jesli lubisz kompilacje czarnego kryminału, humoru angielskich sfer wyzszych, Monty Pythona, Chandlera, skomplikowane parodie czegos tam, to zajrzyj. Seria Świat Dysku, z Polsce wydano całkie sporo, kilkanascie...ja jeszcze czekam na tlumaczenia
T hief Of Time
Night Watch
The Truth
Monstrous Regiment
Thud!
Wintersmith
Going Postal

I będzie moja pelnia szczęścia..
Choroba zawodowa, ksiązki. Ja czytam jak nie mam nic do roboty i jak mam do roboty, i jak nie mam czasu, noga wózek lulam i czytam, mieszam zupe i czytam, leże w wannie i czytam...a Pratchett ma dla mnie urok nienazwanej tajemnicy, slodkich wykradanek ze spiżarni, bo ja wiem...generalnie ludzie albo go kochaja, albo wzruszaja ramionami. Polecm naprawdę. Zabawa na poziomie uniwersyteckim, zaznaczam. malolaty wyłapia pierwszą wartswe, głebi nawet nie wywąchaja. Ale jak znasz duzo filmów ( szczegolnie Kurosawę), masz w paluszku sztuke, literature, szczegolnie szekspira, czytałas Tolkiena, Lewisa, filozofów od Etyki nikomachejskiej zaczynając, naprawde polecam. uchachasz sie po pachy.
Noo....
:-)
 
Do góry