reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

;D ;D TO ZNACZY, ZE ZUZACZEK SPAŁ DO 10.40
QW nocy miałam niezła jazdę. Skurcze całkiem nieźle sie rozkreciły a potem.....zdechły. Po wczorajszym badaniu troche podplamiłam, ale to chyba czop schodzil bo teraz juz znowu ani słychu ani widu. :mad: :mad:
 
reklama
Minia bardzo serdeczne dzieki za zyczonka dla Boguchy. Przekażę napewno. Troche mi smutno, bo to pierwsze jego urodziny które spedzamy oddzielnie :-[. Tomek dzis po pracy do niego, do Suprasla pojedzie ale ja sama to sie boję.
 
Betti czemu tak straszysz.... Ja cholerny śpioch jestem i wstawanie kilka razy w nocy mnie przeraża. Może nie jest tak tragicznie... Powiedz że nie jest :)
 
To od malucha zalezy. Bogucha spał bardzo dobrze, po 6 godzin ciągnał, az czasem podchodziłam do niego i tycałam go palcem bo mi sie wydawało, ze przestawał oddychac :D
 
;D Ja nie straszę. Osobiście nie narzekam bo cała moja trójka ogólnie dobrze w nocy śpi. Owszem zdarzają się nieprzespane noce ale to jak jakieś choróbsko złapie. Ale nawet jak dzieci dobrze śpią to sen jest inny, bardziej czuły i nie jest się tak wyspanym jak kiedyś... ::)
 
Ufff jak ja Ci Agusiu zazdroszcze ze u Ciebie juz tuz tuz. Ja dzisiaj czulam sie jakbym jedna noga w grobie lezala. Nie dalam rady sie ruszyc tak mi jakos slabo bylo. Dzidzia tez spokojna ale sie rusza wiec nie wszczynam alarmu. Aha no i co najdziwniejsze od 3 tyg nic nie przytylam. Z jednej strony sie ciesze ale z drugiej boje sie czy z Maluszkiem wszystko ok a USG mam dopiero za 3 tyg. No nic ide obejrze ostatnia czesc Matriksa do konca bo mam zaleglosci filmowe. Pozdrawiam Was serdecznie
 
Ja po pobycie w szpitalu nareszcie łąpie oddech :-)
co do przespanych badz nieprzespanych nocy to.... my mamy przespane :-) bo Maja jest śiochem.... a do tego jest karmiona mieszankami i przygotowanie jedzenia to 3 minuty zjedzenie około 10 wiec jest to dużo wygodniejsze niż karmienie piersia....
którego to neistety nie dało sie uratowac ... ale cóż niekidy podobno tak jest że pokarm sie traci.... a jak dojdzie do tego stres to nawet najlepszy sprzet i doradca laktacyjny nic na to nei poradzą...

Wspolczuje Wam Kochane dolegliwosci ciążowych.... chociaż po porodzie też sie swoje ma :-) ale pocieszające jest np to, że czuje sie o wiele lepiej niż w ostatnich miesiacach ciązy :-) paznokcie u nog moge sobie sama obciac i nogi ogolić :-)
 
reklama
Asiołku, jakie miałaś znieczulenie na cc? Byłas przytomna? Ja do tej pory miałam za każdym razem narkozę i powiem ci, że panicznie sie boje znieczulenia miejscowego. Że będę słyszeć te dźwięki, co oni robia, będę coś czuć, denerwować się..Czy mąż może być w sąsiednim pokoju? Chciałabym mieć go blisko, żeby potem się wyżalić. A jak kłują, to czułaś? Narkozę zakładaja na pyszczek, dwa wdechy i śpisz...A kłucia się boję...Gdzie kupić pościelkę, pasującą do oliwkowego pokoiku? I żeby miała baldachim? I na chłopca?
 
Do góry