reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
ja napisze co u nas. Anetka, wiesz, co u nas? U nas Jonatan spi, dawid rysuje, amaciek gra.
ja piszę na scribusie ( program do skladu czasopism) nowy numer szkolnej gazety na kon kurs pzu aktywuj sie...oddalam 3 konspekty do CEN-u( centrum edukacji nauczycieli), dzwonilam do kuratorium, dzwonili do mnie ze szkoly, oddalam pytania na konkurs polonistyczny etap szkolny, i to wszystko, wiecie rozumiecie, w ramach tych 18 godzin etatu nauczyielskiego o ktore awanturuja sie poslowie. Ludzie. kto pracuje 18 godzin? Moze poslowie..normalny nauczyciel zasuwa jak szalona mrowka.:-)
Shoomna, Jonatan tez lubi sie bawic pustymi butelkami, puszkami, opakowaniami..wklada i wyjmuje z nich rozne przedmioty.
:-)
 
Ja nie kupuję Julitce zabawek.
Zabawki robią się same z byle czego.

Ja kupuję jej książeczki, które uwielbia.
A zabawki od czasu do czasu kupuje jej Tatuś i babcia.
 
Shoomna_a święta racja, zabawki robią się same :-) Np. moja szczotka do włosów służy do zamiatania podłogi heheheheh. Wyobraźnia to najlepsza i najtańsza zabawka. A książeczki .... przyznam się, że czasami je Marcie chowam, bo by mnie zamęczyła :-p
 
Ja też chowam niektóre książeczki, ale po to by Julitka ich nie zjadła.

A czy u was oprócz dziecka trzeba też nakarmić zabawki, obrazki w książeczkach i to co akurat jest w telewizorze?
 
Kalinko, ja nadal cię podziwiam. Masz chwilkę wolnego i pracujesz, pracujesz pracujesz... A mi się wcale do pracy nie chce. Nie chcę pisać planów, scenariuszy brrr. Chociaż, myslę, że jak Magda troche urośnie to pewnie będę sie starac o nauczyciela dyplomowanego. Chociaż mam cichą nadzieje, że te durnowate staże ktoś zakonczy mądry. Minister oświaty ? :laugh2:
A co do zabawek. Pewnie, że najfajniejsze są zabawki udomowione np. drewniane łyżki i blaszane miski:tak:
Magda reaguje tylko na misie w karuzelce nad jej głową i mądrze patrzy, jak do niej sie mówi:happy: Rosnie mi kobietka, rośnie! Zaraz miesiac skończy, aż trudno uwierzyć.
 
Zabawek nie karmimy, czasami tylko tatusia :-)
Najlepszą i ulubioną zabawką Marty jest kot, zabawka interaktywna hehehehehe.
Gosik, meldować proszę jak Zosieńka!
 
No może tym razem mi sie uda, bo wczoraj napisałam do was 4 posty i każdy mi wcięło (może były za długie:confused:), więc dałam spokój.
Anetka wcale Ci sie nie dziwię, że Ci sie nie chce do pracy. Mi po 7 latach opieki nad dziećmi nadal sie nie chce:szok: Dobrze mi w domu i już! A Madzia ... aż mi wzdycha jak patrezę na te zdjęcia:tak:
Kalina tobie robota w rękach sie pali!!!
Żużaczku a jak tam Twoje dziala na allegro? coś sie sprzedało? Z witkiem wszystko sie dobrze skończy - udawanie, że wodniaka nie ma to chowanie głowy w piasek, sama wiesz doskonale. (Mateusz miał już 5 zabiegow pod narkozą i też zastanawiałam sieczy to konieczne, ale poprawa stanu nerek wskazuje, że tak).
Shoomna obie jesteście super dzielne dziewczyny!!!! wiem czasem człowiek ma dośc tej dzielności wolałby nie musiec byc taki dzielny! A co do karmienia - Małogosia ma juz 3 lata więc ten okres mamy juz za sobą :tak: - to karmiło sie wszystko na stole i wokół. :baffled: :tak:
Joasia oj to czasem masz pewnie dość tego siedzenia za biurkiem, co?
Agak tak jest jak trafi sie kilka infekcji poważnych pod ząd. Malgosia przez cztery miesiące dochodziła do siebie gorączkując i nie mając apetytu. A Patryk jak juz lepiej z kupami i to pewnie i lepiej zacznie jeść, bo brzuch zaczyna wracać do dobrej formy. Zobaczysz migiem wszystko nadgoni. NO cóż taką mamy rolę wszystkie - matki chorujących dzieci. Ale sie nie damy i przestaną nasze skarby chorować, a my przy tym nie zwarjujemy!!;-)
 
shomn_a zabawki, książeczki... tak, musza się najeść.
Dzis Witek zwinął mi portfel i wszystkie monety do skarbonki wrzucił...sporo tego było... oj, bankowiec mały:cool2:

magdalenka tak jest. Najbardziej obawiam się jak przetrzymamy tego żarłoka na czczo....:eek:
Na allegro nic się nie sprzedało. Może to i lepiej, bo w obcych puscić to tak jak własne dziecko sprzedac...:laugh2::laugh2:
 
reklama
Aguś dziękuję za dentystkę świetna babka i jaka delikatna. Mam dziurę po ósemce i zaplombowaną siódemkę. Jednak jak się okazuje to nie one są przyczyną moich boleści. Jutro idę zrobić zdjęcie kanałowo leczonej szóstki może coś tam się dzieje. Jak długo goi się dzióra po zębie????? I jak długo odchodzi znieczulenie?
Pozdrawiam
 
Do góry