reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kolka i brak sił...

Dołączył(a)
10 Luty 2022
Postów
9
Drogie mamy jak było u waszych maluchów z kolkami? Syn w chwili obecnej ma 18 tyg. od 1 tygodnja życia ma kolki codziennie o tej samej porze zaczynają sie 19-20 później znów 1-2 w nocy i 5-7 rano. Od urodzenia nie przespał ani jednej nocy ciągiem co za tym idzie ja i mąż również jesteśmy wyczerpani i bezsilni. Zmienialiśmy mleko 3 razy w chwili obecnej Bebilon pepti syneo , wypróbowane krople sab simplex,espumisan, delicol. Nic nie pomaga po każdym posiłku mały jest odbijany, butelki antykolkowe. A dziecko i tak sie męczy za chwilę będzie miał 5 miesięcy a u nas nie ma nawet światełka w tunelu... jak było u was ?
 
reklama
reklama
Drogie mamy jak było u waszych maluchów z kolkami? Syn w chwili obecnej ma 18 tyg. od 1 tygodnja życia ma kolki codziennie o tej samej porze zaczynają sie 19-20 później znów 1-2 w nocy i 5-7 rano. Od urodzenia nie przespał ani jednej nocy ciągiem co za tym idzie ja i mąż również jesteśmy wyczerpani i bezsilni. Zmienialiśmy mleko 3 razy w chwili obecnej Bebilon pepti syneo , wypróbowane krople sab simplex,espumisan, delicol. Nic nie pomaga po każdym posiłku mały jest odbijany, butelki antykolkowe. A dziecko i tak sie męczy za chwilę będzie miał 5 miesięcy a u nas nie ma nawet światełka w tunelu... jak było u was ?
My co prawda z córką nie miałyśmy książkowych kolek, bo miała je raz na 2-3 tygodnie przez 1-2 dni i wtedy wyła po prostu przez cały dzień, ale to i tak mnie wykańczało psychicznie. Zwłaszcza, że na kilka dni przed już widziałam po niej, że zaraz się zacznie. Próbowałam chyba wszystkiego. Czułam się tak bezradna. Nie pomagało nic na dłuższą metę. Poprawa
Jakaś minimalna a i tak potem wszystko wracało. Nie pocieszę, że to musi minać. Ale minie! Szybciej niż Ci się wydaje! Dasz radę! Naprawdę. Wkrótce to będzie tylko wspomnieniem. Próbuj, jeśli masz siłę - ja chodziłam do fizjo, osteopaty, gastroenteroga, neurologa. Warto sprawdzać dla swojego spokoju. U nas alergia się nie potwierdziła, ale warto sprawdzić.
 
Do góry