Witam, mam pytanie odnośnie dziadków mojej córeczki. Ja i ojciec dziecka nie jesteśmy razem, on nie odwiedza dziecka, nie dzwoni, nie interesuje się dzieckiem. Jego Rodzice kilka dni temu oznajmili mi że chcą zabierać córeczkę co drugi weekend na całe dwa dni. Dodam że Mała ma 2,5roku. Uważam to za absurd, ponieważ mieszkają godzinę drogi stąd, na wsi, dziecko jest malutkie i jestem pewna że nie poradzi sobie z tą sytuacją. Poza tym chcą jeden dzień w tygodniu od rana do wieczora, aby Mała była wtedy u nich. Czy mogą wymagać ode mnie aż tylu dni widzeń? Nie mam nic przeciwko temu aby mieli kontakt, ale wydaje mi się że to lekka przesada. Dziecko gdy wraca od nich staje się nieznośne. Rzuca się na ziemię, krzyczy i płacze gdy nie dostaje tego co chce, w inne dni nie ma takiego problemu. Dziadkowie pozwalają jej na wszystko a ona wymaga tego ode mnie po powrocie do domu. Nie chcę wychować jej na rozkapryszoną dziewczynkę więc ciągle jestem ta zła, która nie pozwala na wszystko. Co robić. Czy mogę ograniczyć kontakty dziecka z dziadkami do jednego dnia w tygodniu? Czy muszę się zgadzać na więcej?