reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Koronawirus a wesele

Ja nie rozumiem jak można sobie odmawiać imprez. Za przeproszeniem te chujstwo będzie trwało np 5 lat i zamkniesz się w 4 ścianach? Bez jaj.
Ale mnie nie przeszkadza, że nie będę na tej czy jeszcze kolejnych 2 czy 3 imprezach. Ja nigdy nie byłam osobą bardzo imprezową, mogłam iść ale też nie miałam ciśnienia na to. Wolę się spotkać np ze znajomą albo z jakąś parą iść do knajpy i to mi wystarczy.
 
reklama
Ale mnie nie przeszkadza, że nie będę na tej czy jeszcze kolejnych 2 czy 3 imprezach. Ja nigdy nie byłam osobą bardzo imprezową, mogłam iść ale też nie miałam ciśnienia na to. Wolę się spotkać np ze znajomą albo z jakąś parą iść do knajpy i to mi wystarczy.
Aha i tu już się nie zarazisz? Sorry ale śmieszy mnie to[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
 
Ryzyko na pewno jest mniejsze niż na imprezie... ostatnio moi znajomi byli na weselu i niestety – jedna chora osoba zakaziła kilkanaście, a na wszystkich nałożono kwarantannę. sama idę w ten weekend na ślub i lekko się obawiam.
 
No chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, że w razie czego skierują Cię na kwarantannę.
Słyszałam, że myślą o tym, by żeby móc zorganizować wesele, to najpierw trzeba będzie wysłać do nich listę gości - ale nie wiem ile w tym prawdy / ewentualnie jak sprawa jest zaawansowana.
 
Też jestem ciekawa jak teraz to wszystko dokładnie działa. no cóż, zadeklarowaliśmy się już z mężem, więc musimy iść, ale przyznam, że im więcej przypadków, tym bardziej się obawiam.
 
Mialam wesele 26czerwca. Ilosc gosci ograniczona wiadomo, odstepy miedzy goscmi byly. Co 2miejsce ktos siedzial. Obsluga w przylbicach i rekawiczkach. Fla gosci byl plyn do dezynfekcji rak. Nikt nie zachorowal. Wydaje mi sie ze to sianie paniki
 
Aha i tu już się nie zarazisz? Sorry ale śmieszy mnie to[emoji1787][emoji1787][emoji1787]
Może Cię śmieszyć ale uważam, że jak sobie w parku z koleżanką usiądę porozmawiać to jest to mniejsze ryzyko niż jak jest na sali 120 osób i co druga osoba po alkoholu uważa, że jest niezniszczalna.
 
No chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, że w razie czego skierują Cię na kwarantannę.
Słyszałam, że myślą o tym, by żeby móc zorganizować wesele, to najpierw trzeba będzie wysłać do nich listę gości - ale nie wiem ile w tym prawdy / ewentualnie jak sprawa jest zaawansowana.
No właśnie o tą kwarantannę też mi chodzi, mąż prowadzi własną małą działalność, taka kwarantanna sprawiłaby, że wpadłby w ogromne kłopoty. Wiadomo, że i tak może do tego dojść ale uważam, że należy starać się do tego nie doprowadzić. Jak ktoś pracuje na etacie i w przypadku kwarantanny po prostu ma odsiadkę w domu i sobie leży i czyta itd. itp. to fajnie, ale nie wszyscy mają taką sytuację.
 
No właśnie o tą kwarantannę też mi chodzi, mąż prowadzi własną małą działalność, taka kwarantanna sprawiłaby, że wpadłby w ogromne kłopoty. Wiadomo, że i tak może do tego dojść ale uważam, że należy starać się do tego nie doprowadzić. Jak ktoś pracuje na etacie i w przypadku kwarantanny po prostu ma odsiadkę w domu i sobie leży i czyta itd. itp. to fajnie, ale nie wszyscy mają taką sytuację.
Dokładnie wystarczy, że jedna osoba z wesela zachoruje i już 2 tyg. z życia wyjęte
 
reklama
jakby tak wszystkich zaczęli badać na covid a nie tylko weselników to by sie okazało że co druga osoba już to przeszła, te testy nie są nawet wiarygodne co podkreślają sami badacze więc tyle w temacie, rozumiem, że ktoś może mieć mniej racjonalne podejście albo przewyższa u niego strach ale nie lubię po prostu nakręcania takiej paniki w społeczeństwie, a co do całowania się na weselach myślę, że nikt się nie obrazi jak odmówisz tańczenia z podpitym wujkiem
 
Do góry