reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Krok po kroczku... czyli postępy

hehehe Megusek. no teraz nie mamy raczej planów żeby jechać w górki tylko nad morze. ale u nas to nigdy nic nie wiadomo bo niezależnie gdzie jedziemy i tak lądujemy w Zakopanem więc ja osobiście czuję się zaproszona do Ciebie...hahahe:-D:-);-)
 
reklama
Anii gratuluje tysięcznego pościaka;-) i co Ty piszesz! Lilcia Cię kocha najbardziej na świecie i tatusia też kocha:-) ja też mam czasem takie wrażenie ale widocznie taki już mają charakterek nasze niunie;-)

Paulisia też robi już papa ale rączkę obraca do siebie:-D i jeszcze nikomu nie pomachała na pożegnanie,robi to kiedy chce. ostatnio na spacerze do ludzi tak machała,do drzewa nawet do skrzynki na listy:eek:a najczęściej to do telewizora:-D i podnosi do góry rozciapirzoną rączkę jakby chciała powiedzieć "pięć piw poproszę":-D ostatnio wyciąga obie ręce ale dlaczego to już nie wiem;-)
A co do dziubka to ja to nazywam przedżeźnianie mnie bo jak mowię do niej "nie wolno Paulinko czegoś tam dotykać" albo coś w tym stylu to składa usta w dziubek i rusza nimi jak rybka:-D ostatnio mamy z niej ubaw ale jednego nie moge pojąć...jest taki upał,nie ma czym oddychać,człowiekowi nic sie nie chce a ona ma tyle energi w sobie,cały dzień na podłodze,polerka,wstawanie,chodzenie...podziwiam:tak:
 
gratuluje postepow maluchom:-)
a moj synek zatrzymal sie na pozycji wyprostowane nogi wyglada jakby robil papki i za cholere nie chce isc na czworakach jedynie buja sie w przod i tyl a tak najchetniej to juz by chodzil tylko umiejetnosci nie te:-D
aniii nie przejmuj sie dla dziecka mama jet najwazniejsza na swiecie i dla swojeje lilci jestes najwazniejsza tylko po prostu dzieci lubia odmiane troche tu troche tam ale u mamy zawsze najlepiej:tak:ile tez mozna tylko z mamusia w koncu kazdy potrzebuje odmiany:tak::-pa moj synek ma jeszcze jedna przypadlosc jak nie ma mnie w poblizu bawi sie w najlepsze a gdy tylko radar mame namierzy wrzask niesmowity i rece ku gorze:baffled:wiec gdy maz sie nim zajmuje ja znikam z pola widzenia;-)
 
U nas od piątku nowa nowość - Martynka potrafi stać. Ciocia z tatusiem raz pokazli w łóżeczku turystycznym gdzie trzeba się chwycić, a tu na następny dzień sama się podniosła. Radochę ma wielką. Co wstanie, to się chichra :-D.
No i coraz bardziej artykułowane dźwięki. Udało się wyłapać babę, mamę i tatę, ale czekamy na bardziej świadome, bo w sumie to ciężko orzec co było pierwsze :-)
 
Gratulujemy bobaskom nowych umiejetnosci:-):-):-)
Moje dziecie dalej jakos tak mama mowic nie chce:-(Ale dokladnie, jak mnie nie widzi to sie bawi jak zauwazy, albo uslyszy wrzaski i musze utulic.Ale, ale wreszcie wczoraj zalapal jak nalezy przekladac nozynki i coraz bardziej mu sie podoba lazikowanie, jak mama trzyma za lapki:-D
Anii Lika cie kocha bardzo, bardzo. Moj babel ostatnio tez coraz lepiej bawi sie z tata a ze mna nie chce sie bawic w ogole, ja mam siedziec i patrzec jak sam sie bawi, tata moze uczestniczyc w zabawach.Ale nie moge niknac mu z oczu;-)
Lolek wreszcie dal czesc!!!Alez sie ciesze:-)Pa pa nie chce robic, ale na wszystko przyjdzie czas:-)


 
Zdolne te wasze dzieciaczki :tak:
Hania wczoraj stanęła w pozycji czworaczej ale tylko parę razy i dziś już jej się nie chce :baffled: Ja naprawde chciałąbym, żeby ona zaczęła już raczkować. Coś zauważy w drugiej części pokoju i wrzask, bo ma kłopoty z dotarciem tam. Wpełza pod stół i wrzask, bo sie zaklinuje. I tak latam po pokoju w to i we wto :happy2:

Mała to córunia tatunia :happy2: Jak tylko tatuśpojawia sięna horyzoncie to mamusia może spadać. Nawet nakarmić jej wtedy nie mogę tylko tatuś :-:)eek: W sumie to sie cieszę, że mają taki kontakt a ja trochę wolnego :-p;-)
 
Nineczka niektore maluchy w ogole nie raczkuja.Moze Ci od razu Haneczka na nogi pojdzie?




 
Zgadza się niektóre dzieci omijają raczkowanie :tak:
Oczywiście gratulujemy postępów wszystkim maluchom :-):tak:
U nas też córunia tatunia :baffled:.Jak tatuś wychodzi to od razu usta w podkówkę i płacz.Jak tatuś się pojawia - uśmiech od ucha do ucha.Ostatnio mówię do Oliwki 'powiedz mama' (i tak milion razy dziennie) a ona patrzy na mnie zdziwiona i krzyczy 'tata tata' :-(
 
reklama
hehe Inna...u mnie to samo /z tą mamą/
jestem zdumiona że wasze dzieciaczki tak szybko się rozwijają...naprawdę super i tylko pogratulować.
u nas z nowości to tylko tyle że Lilka już coraz dłużej siedzi sama, nie podnosi się ale jak ją się posadzi to nie kolebocze się na boki. dziesiaj to siedziała z pół godziny i dopiero potem opadła...ale jak siedzi to uśmiech od ucha do ucha. jest super.
 
Do góry