Patija
Mamusia Krecika i Lusi
Ogromniaste gratulacje dla Lilci, jak juz dziecko samo siedzi to jest dużo lżej
Z tą pralka to się uśmiałam
A u mnie jest tak ze jak Krecik jest wesoły to mówi "tata" "baba" a jeśli marudzi to pięknie wymawia żałosnym głosem "mama, mama, mama". I zauważyłam ze tak mówi jak mnie widzi a jak mnie nie ma w pokoju i jest mu zle to robi "buu" z stąd jego nowa ksywka "Buczek". i zastanawiam się czy mozna to juz uznac za sensowne mówienie "mama"? czy tylko taki dzwięk mu przy płaczu najlepiej pasuje?
A jeszcze z 2 tyg. temu jak mu mówiłam powiedz Ola to krzyczał ze śmiechem "OA" a teraz juz nie chce i nie reaguje na to pytanie. Może bedzie szybciej mówił niż Olka?

Z tą pralka to się uśmiałam

A u mnie jest tak ze jak Krecik jest wesoły to mówi "tata" "baba" a jeśli marudzi to pięknie wymawia żałosnym głosem "mama, mama, mama". I zauważyłam ze tak mówi jak mnie widzi a jak mnie nie ma w pokoju i jest mu zle to robi "buu" z stąd jego nowa ksywka "Buczek". i zastanawiam się czy mozna to juz uznac za sensowne mówienie "mama"? czy tylko taki dzwięk mu przy płaczu najlepiej pasuje?

A jeszcze z 2 tyg. temu jak mu mówiłam powiedz Ola to krzyczał ze śmiechem "OA" a teraz juz nie chce i nie reaguje na to pytanie. Może bedzie szybciej mówił niż Olka?