reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Gotadora - jeżeli masz kontakt mailowy z m. to może wyślij mu mailem do podpisania zgodę czy też umowę i on odeśle ci to sobie wydrukujesz na kolorowo. Lub jeżeli nie masz kontaktu mailowego to przecież jeszcze jest poczta. Jakbyś wysłała priorytetem do niego i on odesłał tak też to będziesz miała przed terminem papiery wszystkie. Poczta szybko działa z Polski do Niemiec - priorytet szedł do 2-3 dni maksymalnie.

dziękuje, w sumie to ja mam jego podpis w komputerze, tak sobie radze z pismami urzędowymi, bo mamy ich trochę z racji budowy - jeśli im nie będzie przeszkadzać, że wydrukowany to tak zrobie :-)
 
reklama
Jaką zgodę masz na myśli? Nie pamiętam tak ogólnie wszystkich papierów. Jeśli zgodę na ivf to mogą coś marudzić, jak nie będzie zgody lubego. Musisz się pielęgniarek spytać. Taka blondynka Agnieszka jest bardzo kumata.

pojadę z wydrukowaną z jego podpisem, a jak będą marudzić to może im jeszcze telefonicznie potwierdzić :-)
 
Gotadora - wydrukuj na kolorowo i nawet nikt się nie przyczepi. Serio, serio. Niestety w temacie kolorowych oryginałów z kopii mam już doświadczenie. Super, że masz 1 DC. Bo z tego co pamiętam to niecierpliwie na to czekałaś :)
 
czesc :) jestem juz po punkcji nie było strasznie tylko teraz odpoczywam juz w domku i ieco mnie brzuch ciagnie ale jest ok dostalam kroplówkę hamująca hiperke bo blo podejrzenie pobrano mi 8 komóreczek jutro o 11 dopiwem sie ile mamy potencjalnych dzieci na szkiełkach hehehe w sobote transfer teraz zestaw leków i znowu to czekanie....
Asiex weż 2 zarodki zawsze to wieksza szansa trzymam kciuki :)

za was wszystkie trzymam kciuki kobitki:)
 
kiciabp no to miałyśmy tyle samo jajeczek, na pewno wszystkie pięknie wyrosną. Teraz odpoczywaj i zbieraj siły na przyjęcie zarodków:)

Ja już zdecydowałam, że bierzemy dwa no chyba, że mój misiek zaraz wstanie i powie, że nie:) chociaż nie sądzę, sam miał pięcioro rodzeństwa i jak się pobieraliśmy uparcie twierdził, że będziemy mieć przynajmniej czwórkę:eek: życie nieco zweryfikowało jego plany, ale dwójka byłaby idealna:)
 
asiex, to Wasza decyzja ale jesli mogę coś doradzić - bierz dwa :-)
U nas było podobnie - mąż obawiał się bliźniaków - czy damy radę, itp ale moja Pani Dr go przekonała, że jak będzie OK ze mną to podamy 2 i uległ (ma kobieta dar przekonywania ;-)
Z 2 zarodeczków został z nami jeden. Zawsze to większa szansa na sukces - a jak będzie podwójny - to i podwójne szczęście !
 
Coleta dokładnie to też mnie przekonuje, bo przecież niestety również jest duże prawdopodobieństwo, że któryś zarodek się nie przyjmie, więc jest większa szansa na zakończenie leczenia sukcesem.
 
Asiex - trzymam kciuki. Bez względu na to czy weżniesz jeden czy dwa zarodki. Wiadomo że i tak nie ma 100% pewności czy się oba przyjmą - a szanse masz podwójnie większe :)
Kiciabp -odpoczywaj i zbieraj siły na przyjęcie zarodeczków :) Trzymam kciuki żeby się pięknie dzieliły :)
Coleta - a jak tam u Ciebie? Tyle się tu dzieje że nie nadążam z gromadzeniem informacji wszystkich :)
 
reklama
Różyczka, u nas OK. Dzięki!
W poniedziałek podglądaliśmy bąbla, serduszko bije, założyli mi książeczkę ciążową - fajnie!
Cycki mi piękne urosły :D, nudności nie mam tylko strasznie śpiąca jestem... No i mam dietę niskocukrową stosować, bo "wisi" nade mną zagrożenie cukrzycą. Nic... zapominam o swoich ulubionych eklerkach na jakiś czas.
 
Do góry