reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Lilia♥ ja wczoraj bylam po nocy, wiec pospalam troche w dzien i potem juz nie umialam zasnac wiec wpadlam do was na chwile na forum....:-)

Ale wiecie nad czym sie zastanawiam... czy ja musze brac te anty jak dostane teraz @...? przeciez u mnie ciezko z owulacja bez lekow, owszem czasam mam sama pecherzyk i owulacje ale zazwyczaj bralam leki na wywolanie owulacji... a moze nie potrzebnie bede sie trula lekami... hmmm od wczoraj mam takie mysli... co mi radzicie? jeszcze nie wykupilam leku bo czekam na @

elleni ja mialam lutke w dawce 50 mg dopochwowej...

Kekki, elleni, niepokorna.... glowa do gory.... trzymam kciuki za was !!:-)
 
reklama
kasik36 - ja tez pracuje w HR i zgadzam się z Tobą, nie ma powodów żeby cofnęli wypowiedzenie moim zdaniem. Tez nie chciałam jej martwić....
 
Jogo, co do rozpiski o zarodkach, to znajdziesz ją w pierwszym poście tu: https://www.babyboom.pl/forum/stara...z-rzadowym-dofinansowaniem-66808/#post9889050

Kasik, Esiek, ochrona od 3 m-ca ciąży dotyczy umów o pracę na czas określony, które kończyłyby się po 3-cim miesiącu - taka umowa musi zostać przedłużona do dnia porodu. Chodzi tu o termin zakończenia pracy według daty w umowie, a nie o umowę, którą pracodawca wypowiedział pracownicy.
art. 177 § 3. i 3.1. KP
§ 3. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.
§ 3.1. Przepisu § 3 nie stosuje się do umowy o pracę na czas określony zawartej w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy.

W przypadku wypowiedzenia umowy o pracę nie ma znaczenia, czy umowa była na czas określony czy nieokreślony - jeśli wypowiedzenie zostaje złożone pracownicy, która jest w ciąży, to automatycznie zostaje uznane za bezskuteczne i pracownica musi zostać przywrócona do pracy. Zresztą mówi o tym art. 177 § 1. KP "Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży, a także w okresie urlopu macierzyńskiego pracownicy, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z jej winy i reprezentująca pracownicę zakładowa organizacja związkowa wyraziła zgodę na rozwiązanie umowy." - nie ma tu wzmianki o tym, iż dotyczy to tylko umów na czas nieokreślony. Ponadto art. 177 § 2. KP mówi o wyjątkach dotyczących wypowiedzenia umowy ciężarnej "Przepisu § 1 nie stosuje się do pracownicy w okresie próbnym nie przekraczającym jednego miesiąca.".

Kasik, wiem, co masz na myśli uznając, że okres ochronny dla umów na czas określony upływa z datą upłynięcia okresu wypowiedzenia (czy też 2 tygodnie później). No bo przecież wypowiedzenie umowy o pracę skutkuje jej rozwiązaniem, więc wydaje się, że w dniu rozwiązania pracownica musiałaby być w co najmniej 3-cim m-cu ciąży, by ta umowa uległa przedłużeniu do dnia porodu. Weźmy jednak pod uwagę takie 3 przypadki:
Przypadek 1.
Kobieta miała umowę na czas nieokreślony, przepracowała u danego pracodawcy mniej niż 6 miesięcy, otrzymała zgodnie z KP 2-tygodniowe wypowiedzenie, miesiąc przed otrzymaniem wypowiedzenia już była w ciąży, ale o tym nie wiedziała, a w dniu rozwiązania stosunku pracy (data upłynięcia okresu wypowiedzenia) nie była jeszcze w 3-cim m-cu ciąży. Zgodnie z Waszą interpretacją wypowiedzenie powinno być skuteczne mimo, iż umowa była na czas nieokreślony i nic nie chroni pracownicy, co przeczy art. 177 § 1. KP, że nie można rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży.
Przypadek 2.
Kobieta miała umowę na czas nieokreślony, przepracowała u danego pracodawcy 2 lata, otrzymała zgodnie z KP 1-miesięczne wypowiedzenie, tydzień przed otrzymaniem wypowiedzenia już była w ciąży, ale o tym nie wiedziała, a w dniu rozwiązania stosunku pracy (data upłynięcia okresu wypowiedzenia) nie była jeszcze w 3-cim m-cu ciąży. Zgodnie z Waszą interpretacją wypowiedzenie powinno być skuteczne mimo, iż umowa była na czas nieokreślony i nic nie chroni pracownicy, co przeczy art. 177 § 1. KP, że nie można rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży.
Przypadek 3.
Kobieta miała umowę na czas nieokreślony, przepracowała u danego pracodawcy ponad 3 lata, otrzymała zgodnie z KP 3-miesięczne wypowiedzenie. W ostatnim miesiącu wypowiedzenia zaszła w ciążę, a w dniu rozwiązania stosunku pracy (data upłynięcia okresu wypowiedzenia) nie była jeszcze w 3-cim m-cu ciąży. Zgodnie z Waszą interpretacją wypowiedzenie powinno być skuteczne mimo, iż umowa była na czas nieokreślony i nic nie chroni pracownicy, co przeczy art. 177 § 1. KP, że nie można rozwiązać umowy o pracę w okresie ciąży.

Absolutnie nie mam do żadnej z Was pretensji, że wyrażacie swoje opinie, bo ja też miałam momenty wątpliwości. Ba! Nawet pan w PIP najpierw powiedział mi, że w ostatnim dniu okresu wypowiedzenia musiałabym być w co najmniej 3-cim m-cu ciąży, żeby być chronioną, po czym konsultował to wszystko z kimś za zamkniętymi drzwiami i przyszedł sprostować, że jednak źle mnie poinformował. Nasze chore, polskie prawo jest często tak nielogicznie sformułowane, że nawet sądy mają problemy z jego interpretacją i wydają wyroki sprzeczne z kodeksami! Sporo na temat tych wypowiedzeń ciężarnym się naczytałam ostatnio, więc mam teraz głowę tym przepełnioną. Ponadto mam w swoim otoczeniu jeden przypadek z umową na czas określony, gdzie wypowiedzenie zostało cofnięte. W przyszłym tygodniu być może okaże się, że i tak na nic mi była ta wiedza, jak zrobię betę... :hmm:
Na koniec dość obszerny artykuł dotyczący naszego "spornego" zagadnienia :-)
Ciąża a umowa na czas określony - Eksperci - Ciążowy.pl
 
Jogo - proszę:

Co się dzieje z zarodkami po transferze:

2-3 dniowe:

1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Embrion sie dzieli
2dpt .. Embrion staje sie blastocysta
3dpt .. Blastocysta wychodzi z otoczki
4dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
5dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium
6dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
7dpt.. Zarodekjest juz zaimplantowana
8dpt...Zaczyna byc produkowane HCG
11dpt...HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie

Jezeli tansferowany 5 dniowa blastocyste :

1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Blastocyst wychodzi z otoczki
2dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiac sie w sciany endometrium
3dpt.. Proces implantacji sie rozpoczyna, blastocysta zaczyna "zakopywac" sie w endometrium
4dpt. Proces implantacji jest kontynuawny gdy and zarodek wnika glebiej w endometrium
5dpt. Zarodek jest juz zaimplantowany
6dpt...Zaczyna byc produkowane HCG
9dpt...HCG jest na tyle duzo, ze mozna spokojnie zrobic sikacza


Wiecie co może to głupie, ale ja codziennie patrzę na tą rozpiskę. Liczę który to mój dpt, a później lukam na rozpiskę, czytam co w danym dniu może się w organizmie dziać, a później to sobie wyobrażam :-D Wiem, że to głupie, ale tak jakoś mam...:baffled:
 
Lilia to wcale nie jest głupie :-)to normalne ;)
ja wczoraj np siedziałam i googlowałam sobie blastocystę i morulę bo nie wiedziałam nawet jak to wygląda:tak:, a dzisiaj jak wkleiłaś tę rozpiskę to też sobie siedzę i wyobrażam jak to wychodzi teraz z otoczki i wszczepia się w ściany endometrium :cool2:
 
elleni - czyli nie jest ze mną tak źle skoro Ty też masz takie wyobrażenia :-)

:szok::szok::szok::szok::szok::szok: za tydzień o tej porze będę już po oddaniu krwi i zostanie mi godz. do odbioru wyniku. Boże ja się już trzęsę, a co dopiero się będzie działo za tydzień, chyba po ścianach będę chodziła... :baffled:
 
Esiek, nawet jak się okaże, że nie mam racji, to i tak mam co najmniej 2 plany awaryjne w razie ciąży, więc musi być dobrze :-)
Zastanawiam się tylko, na ile to prawdopodobne, bym miałam tyle szczęścia w nieszczęściu, żeby jednak ta ciąża była... :confused:

Dziewczynki, mam takie pytanko... Bo wiadomo, że Acard (który aktualnie biorę) rozrzedza krew. Czy ma to również wpływ na siniaki? Dziś pod kolanem ujrzałam ogromnego siniola, i o ile siniak sam w sobie mnie nie dziwi, bo ciągle się o coś obijam ;-) to jednak jego kolor jest przerażający - purpura! Czy ma to związek z Acardem? Nigdy takiego koloru na mojej skórze nie widziałam :-D
 
Niepokorna - ale z Ciebie gagatek :-)

Keki84- u mnie z kazdym dniem optymizm tez coraz mniejszy ale nie okazuje tego...za to maz kupil nawet lustrzanke bo musi czyms uwiecznic powiekszajacy sie brzuszek, porod i maluchy...no zwariowal mi chlop juz... ;)
:-D:-D:-D:-D:-D

Jo.M. – mam nadzieję, że szwagierka przemyśli sprawę i Cię przeprosi i tego Ci życzę.

U mnie też optymizm z dnia na dzień coraz gorszy… :baffled:

Ja biorę 3x4 luteiny 50 mg.
 
reklama
Keki broń Boże nie chcę się kłócić ani Cię pouczać i życzę Ci jak najlepiej ale wydaje mi się, że się nie rozumiemy. Wszystkie 3 przypadki, które podałaś dotyczą umów na czas nieokreślony a tych nie kwestionuję, na bank wypowiedzenia te są bezzasadne gdyż w ich przypadku nie obowiązuje 3-miesięczny okres ciąży. Natomiast umowa na czas określony, jeżeli ma wpisane w uwagach art. 55 KP i jest zawarta na minimum 6 miesięcy może zostać rozwiązana bez podania przyczyny z obu stron z 2 tygodniowym wypowiedzeniem i jeżeli po upływie tego czasu kobieta nie jest w 3 miesiącu ciąży umowa zostaje rozwiązana. Nie ma znaczenia na jak długo jeszcze była podpisana umowa, ważne tylko, żeby była na conajmniej 6 miesięcy a górna granica nie jest określona. Taka jest moja wiedza i z doświadczenia i z przepisów. Życzę Ci z całego serca, żebyś została przywrócona do pracy a tym samym upragnionego maleństwa. Proponuję Ci, żebyś szczerze porozmawiała z pracodawcą (jeżeli zajdziesz w ciążę) i przedstawiła swoją sytuację. Czasami nam się wydaje, że szef nie ma serca bo na codzień jest wredny ale jest też człowiekiem i szczerość w takich sytuacjach popłaca, wierzę w to, że dobro do nas wraca. Ja np podpisałam ponownie umowę z pracownicą, mimo, że umowa jej się skończyła i po sezonie letnim nie była mi już potrzebna bo przyszła 3 tygodnie po rozwiązaniu umowy i powiedziała, że jest w ciąży i nie wie co robić. Żadne przepisy mnie do tego nie obligowały ale mimo tego moje sumienie nie pozwoliłoby mi postąpić inaczej. Ale może nie drążmy już tego tematu bo ktoś nam zarzuci, że zaśmiecamy forum. Skoro masz jeszcze 2 inne plany awaryjne to nie ma się co martwić, będzie dobrze, MUSI BYĆ :tak::tak::tak:
 
Do góry