Kto po in vitro?

[kikifish87]

no to był telefon od embriologów
z 16 komórek 6 było zdegenerowanych, wiec zostalo 10 ktore zapłodnili z czego kolejne 5 odpadło i z cudownej 16 zostało tylko lub az 5 . Transwer poniedzialek na 10. moze to zle zabrzmi ale podcieło mi to skrzydła ze az z takiej ilosci 11 odpadlo.

No i nie chca mi ich trzymac do 5 doby bo sa chyba za słabe. wiec podane beda w 3 dobie i mrozone tez.

 

[Olusia7982]

Kiki czyli z 10 zaplodnilo sie 5? czyli 5 sie nie zaplodnilo w ogole tak? najwazniejsze ze masz 5 ktore ladnie sie beda dzielic, a te co beda podane tobie to zostana z toba na 9 miesiacy kochana glowa do gory!

 

[sykatynka]

Kiki, 5 zarodków to super wynik! Nie martw się, zobaczysz że ten pierwszy z tobą zostanie i będziesz mogła wrócić po rodzeństwo

 

[kikifish87]

zapłodniło sie 10 ale w czasie dalszych podziałow zdegenerowały i zostało 5. byle by przeszły dalszy etap i zebym mogla po co jechac w poniedzalek.

Narazie sobie płacze bo nie liczyłam zeby az 11 odpadlo

 

[Migotka25]

Kiki musisz wierzyć w swoje Bąble! Kto ma wierzyć jak nie Ty. Nie będę Cię pocieszać ani rzucać pustych słów... Jednak po to podeszłaś do stymulacji by dać sobie kolejną szansę. Trzymam mocno za Ciebie kciuki! A w Bąble mocno wierzę. Jeśli płacz ma Ci przynieść ukojenie to płacz, rób wszystko to na co tylko masz ochotę a w poniedziałek dzielnie zabieraj swoje Bąbelki :*

 

[sykatynka]

Kiki, a ty nie jesteś w rządówce? Ja myślałam, że tak i w sumie w rządówce 5 to dobry wynik, bo i tak więcej niż 6 nie mogą zapłodnić... ale póxniej dotarło do mnie, że tobie zapłodnili 10, więc nie jesteś w rządówce... a będą ci podawać jeden czy dwa zarodki?

 

[Tola32]

Kiki trzymam kciuki!
Ja miałam 11. Nadmiar chciałam zamrozić, ale nadmiaru nie było jak sie okazało. Zapłodnili tylko te 6. Podali mi te 2 jak chciałam. A ponoć 2 mam jeszcze blastusie. Musisz wierzyć że się uda. Choć wierzę Ci, że Cie to podłamało. Jednak w te ktore sie dzielą musisz wierzyć i już!

 

[kikifish87]

dzieki dziewczyny;-)

juz sie wypłakałam w rekaw koszulki męża. dzielnie to zniósł ale widziałam jak mu sie ręce trzęsły.

sykatynka-nie ja nie jestem w rzadówce. jestem z programu 2+1. i tu zapładniaja wszystko co wyprodukuje

tola- ciesze sie ze sie odezwałas. ,myslalam ost o Tobie. no ciesze sie ze masz choc blastusie. ja musze sie modlic choc o te moje 3 dniowe zeby dotrwały

migotka- moge powiedziec ze juz mi lepiej odreagowałam płaczem, chce wierzyc i musze wierzyc ze sie uda. Zastanawia mnie jednak jak u osoby 27 letniej a maz 29 tak kiepskie zarodki...ale nic tak miało być
Teraz sie smieje do meża ze 5 dzieci chyba mu wystarczy.

olusia- trzymaj sie bedzie dobrze. a jak sie dzis czujesz??

 

[Tola32]

Ja tu do Was zaglądam na bieżąco. Czytam i czytam i kciuki trzymam
Ja już chyba też morze łez wypłakałam. Jest ciut lepiej. Coś się zadziało i to chyba dobrze. Szkoda że moje zarodki się nie zadomowiły. Miałam ogromną nadzieję. No ale cóż... Jest jak zawsze..Spróbuje ile mogę a potem pasuje.

Trzymam kciuki za Was. Kiki, Jo.M i Gizas, Sykatynke, Migotke, a kogo nie wymieniłam to sorki, ale równie mocno trzymam!!!!!!
Wybacz Dorotka że o Tobie zapomniałam!! Wiesz, że kciuki już dawno są zaciśnięte!

 

[Migotka25]

Kiki nie ma reguły, ja mam odwrotnie z kolei i zastanawiam się jak to możliwe że wszystkie moje zarodki są dobrej jakości, wszystkie dochodzą do blastocysty a w ciąży nie jestem... I tego to chyba się nigdy nie dowiemy. Wczoraj jadąc samochodem usłyszałam w radiu życzenia jakiegoś Pana który powiedział że życzy wszystkim zdrowia i jeszcze więcej szczęścia, na co dziennikarz odpowiedział że zdrowie to zapewne najważniejsze, a przemiły Pan odpowiedział że niekoniecznie bo na Titanicu zdrowie mieli ale im szczęścia zabrakło dlatego nie pozostaje nam nic innego jak próbować i wierzyć że może w końcu kiedyś i nam starym wyjadaczkom się poszczęści!