Netiaskitchen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 5 144
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Masz rację, ze natury nie da się oszukać ale nie uważam ze Twoje szanse są 0. Jeśli masz fundusze to działaj może nie będzie dużo komórek ale kilka najlepszej jakości z których powstaną zarodki i upragniona ciążaMam dzis 2dc I niestety Lekarz dopatrzyl się tylko 4 pęcherzykow antralnych... Hormony mówi że ok, LH 1.6... Mezoterapia nic u mnie nie pomogła, ani dhea ani inne specyfiki.. Za 9 dni usg bo może zacznę stymulacje od połowy cyklu.. W sumie to jednak szanse na drugie dziecko zbliżają się do 0. sorry za smuty ale jak widzicie bardzo trudno jest przechytrzyć naturę..

 wiem ze jest ciężko, ja miałam jeden nieudany transfer i się załamałam, tez krążą mi w głowie czarne scenariusze ale czuje ze będę w ciazy ... tak czy inaczej ... jestem zdeterminowana i Ty tez musisz
 wiem ze jest ciężko, ja miałam jeden nieudany transfer i się załamałam, tez krążą mi w głowie czarne scenariusze ale czuje ze będę w ciazy ... tak czy inaczej ... jestem zdeterminowana i Ty tez musisz 
 Tylko my możemy zawalczyć o nasze szczęście
 Tylko my możemy zawalczyć o nasze szczęście 
 ty już masz jeden cud w domku ale kibicuje ci i wierze ze doczekasz drugiego jeśli się nie poddasz
 ty już masz jeden cud w domku ale kibicuje ci i wierze ze doczekasz drugiego jeśli się nie poddasz 
Smutne wieści faktycznie. Będę trzymać kciuki, żeby coś się jednak udałoMam dzis 2dc I niestety Lekarz dopatrzyl się tylko 4 pęcherzykow antralnych... Hormony mówi że ok, LH 1.6... Mezoterapia nic u mnie nie pomogła, ani dhea ani inne specyfiki.. Za 9 dni usg bo może zacznę stymulacje od połowy cyklu.. W sumie to jednak szanse na drugie dziecko zbliżają się do 0. sorry za smuty ale jak widzicie bardzo trudno jest przechytrzyć naturę..



A jak u Ciebie? Opowiadaj
 więc z jednej strony strach a z drugiej radość
 więc z jednej strony strach a z drugiej radość  a Ty jak się czujesz? Jakieś dolegliwości Cię męczą?
 a Ty jak się czujesz? Jakieś dolegliwości Cię męczą?Rzeczywiście małoMam dzis 2dc I niestety Lekarz dopatrzyl się tylko 4 pęcherzykow antralnych... Hormony mówi że ok, LH 1.6... Mezoterapia nic u mnie nie pomogła, ani dhea ani inne specyfiki.. Za 9 dni usg bo może zacznę stymulacje od połowy cyklu.. W sumie to jednak szanse na drugie dziecko zbliżają się do 0. sorry za smuty ale jak widzicie bardzo trudno jest przechytrzyć naturę..
 myślę, że po mału mogę do Was dołączyć. Przymierzam się do in vitro. Chciałam je zrobić w wakacje, ale nawet nie wiem czy w tej sytuacji kliniki będą przystępować do nowych procedur. Będę również zmieniać klinikę. Wcześniej miałam wykonywane dwie inseminacje. Trzeciej nie wykonali ze względu na koronawirusa i już nie będę do niej podchodzić. Ogólnie mam endometriozę, która na tą chwilę niby nie przeszkadza w staraniach (miałam kiedyś usuwane zmiany laparpskopowo i jestem niby czysta), robiłam badania immunologiczne, gdzie wyszły przeciwciała przeciwplemnikowe u męża i przeciwlozyskowe u mnie. A poza tym jest wszystko w porządku A rezultatów brak. Może orientujecie się czy kliniki zaczną normalnie funkcjonować? A może same jesteście w trakcie stymulacji lub macie ją zaplanowaną?
 myślę, że po mału mogę do Was dołączyć. Przymierzam się do in vitro. Chciałam je zrobić w wakacje, ale nawet nie wiem czy w tej sytuacji kliniki będą przystępować do nowych procedur. Będę również zmieniać klinikę. Wcześniej miałam wykonywane dwie inseminacje. Trzeciej nie wykonali ze względu na koronawirusa i już nie będę do niej podchodzić. Ogólnie mam endometriozę, która na tą chwilę niby nie przeszkadza w staraniach (miałam kiedyś usuwane zmiany laparpskopowo i jestem niby czysta), robiłam badania immunologiczne, gdzie wyszły przeciwciała przeciwplemnikowe u męża i przeciwlozyskowe u mnie. A poza tym jest wszystko w porządku A rezultatów brak. Może orientujecie się czy kliniki zaczną normalnie funkcjonować? A może same jesteście w trakcie stymulacji lub macie ją zaplanowaną?Mam dzis 2dc I niestety Lekarz dopatrzyl się tylko 4 pęcherzykow antralnych... Hormony mówi że ok, LH 1.6... Mezoterapia nic u mnie nie pomogła, ani dhea ani inne specyfiki.. Za 9 dni usg bo może zacznę stymulacje od połowy cyklu.. W sumie to jednak szanse na drugie dziecko zbliżają się do 0. sorry za smuty ale jak widzicie bardzo trudno jest przechytrzyć naturę..




 Jak ma być bobas to będzie nawet wtedy, kiedy zapłodni się  tylko jedno jajo bo to będzie to właściwe
 Jak ma być bobas to będzie nawet wtedy, kiedy zapłodni się  tylko jedno jajo bo to będzie to właściwe 


Wlasnie mój mąż też nie chce się poddać.. Ja nie mam sił..A ja uważam, że liczy się jakość a nie ilość. Więc trzeba walczyć pomimo niedużej ilości.Jak ma być bobas to będzie nawet wtedy, kiedy zapłodni się tylko jedno jajo bo to będzie to właściwe

Jeju, a jednak... Wiesz, ja cały czas się łudziłam, że może przesadzaszMam dzis 2dc I niestety Lekarz dopatrzyl się tylko 4 pęcherzykow antralnych... Hormony mówi że ok, LH 1.6... Mezoterapia nic u mnie nie pomogła, ani dhea ani inne specyfiki.. Za 9 dni usg bo może zacznę stymulacje od połowy cyklu.. W sumie to jednak szanse na drugie dziecko zbliżają się do 0. sorry za smuty ale jak widzicie bardzo trudno jest przechytrzyć naturę..
Obiecałaś, że spróbujesz ten ostetni raz. Trzymam Cię za słowo kochana Ty moja ❤. Głowa do góryWlasnie mój mąż też nie chce się poddać.. Ja nie mam sił..
