Kuecze ale jestem wsciekla.Porobilam juz wszystkie badania czekam jeszcze na jeden wynik a tu lipa maz badanie nasienia dopiero 24 czerwca ma miec wiwc do lekarza zapisalam sie na poczatek lipca.Kuzwa kolejny miesiac czekania.Kuwa zeby mi die nie ciagnelo w niskonczonosc bo juz tyle kasy wysdalismy na badania a one przeciez tylko pol roku wazne.Psia go mac!!!

reklama
A to mnie zagiełaś teraz:-)
Nieskromnie powiem ze was wszystkie tutaj bije w ilości stymulacji, badań, transferów i ogólnie jestem chodzącym invitro. Bawię się w to od 2012 roku.
Pojawiam się na forum i znikam bo czasami bycie tutaj mi przeszkadzało, potrzebowałam być sama, tak jak przy tym podejściu. A czasami się pojawiałam.
Ty mi pomagałaś z diagnoza dlaczego na mnie crio nie działa
To już wiemgratuluję Ci!!! 5 pełnych stymulacji?? O matko!!!! No ja tyle nie pociągne.. Tym bardziej na odległość bo nadal za granicą jesteśmy
W którym jesteś tc? Kto Cię w Invicta prowadzi? Czy jednak zmieniłaś klinikę? Mój lekarz niestety bardzo mnie zawiódł i próbuje przejść do Gamety ale to już raczej nie możliwe, muszę jednak odpuścić.
No ja jestem nie do zdarcia. W invikcie zawsze
Ostatnia edycja:
A nie może zrobić gdzieś indziej?Kuecze ale jestem wsciekla.Porobilam juz wszystkie badania czekam jeszcze na jeden wynik a tu lipa maz badanie nasienia dopiero 24 czerwca ma miec wiwc do lekarza zapisalam sie na poczatek lipca.Kuzwa kolejny miesiac czekania.Kuwa zeby mi die nie ciagnelo w niskonczonosc bo juz tyle kasy wysdalismy na badania a one przeciez tylko pol roku wazne.Psia go mac!!!![]()
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 874
No to chyba wyjątkowo Cię potraktowali bo mało słyszę ostatnio dobrych opinii łącznie z moją stymulacja niestety... A co u Was było blokada że aż 5 stymulacji było potrzebne bo z tego co pamiętam Ty amh miałaś dobre? U mnie właśnie to Amh spadło przez 7 lat od poprzedniej stymulacji ale do tego immunologia i niestety mimo leków w styczniu poronilam w 7tc.. W którym tc jesteś? Fajnie że Wam się wkońcu udałoNo ja jestem nie do zdarcia. W invikcie zawsze i wiernie u prof. Ja ogólnie bardzo lubię ta klinikę. Wszyscy mnie znają i stawali na głowie żeby w końcu się udało.
klaudiaanita
Fanka BB :)
Ja biorę !!!Baby FYI za tydzien w poniedziałek, w dzień dziecka mam cc. Wlasnie dzwonili potwierdzić i poinformować, że mnie na corone muszą zbadać.
Kuźwa tydzień został [emoji15][emoji33][emoji16]
Która bierze brzuch? [emoji16]
No to chyba wyjątkowo Cię potraktowali bo mało słyszę ostatnio dobrych opinii łącznie z moją stymulacja niestety... A co u Was było blokada że aż 5 stymulacji było potrzebne bo z tego co pamiętam Ty amh miałaś dobre? U mnie właśnie to Amh spadło przez 7 lat od poprzedniej stymulacji ale do tego immunologia i niestety mimo leków w styczniu poronilam w 7tc.. W którym tc jesteś? Fajnie że Wam się wkońcu udałonaprawdę jesteś nie do zdarcia, ja już bym w kaftanie siedziała na Srebrzysku po tylu próbach!
Ja mam Pcos więc amh wysokie.Nigdy mój organizm nie załapał mrożonego zarodka, endo nie reaguje wiec tylko świeży wchodzi w grę. Ogólnie splot wielu czynników. Lekarze sami tego nie rozumieją. Musi być świeży i już.
Obecnie 18tc.
Nie należy się poddawać bo jak się poddasz to nic nie będziesz mieć. Ja walcze
Ostatnia edycja:
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Udrażnianie szczerze mówiąc nie zawsze ma sens. Wszystko zależy od przyczyny
Jeśli jest endometrioza lub wodniak a to tak na prawdę będzie wiadomo na 100% po laparoskopii to udrażnianie nie ma sensu. Każda ingerencja w obrębie jamy brzusznej przy endometriozie tylko chwilowo poprawia sytuacje a potem zrosty są jeszcze większe. A po zabiegu niestety że starania i trzeba się wstrzymać na przynajmniej 2 cykle. A wodniaki i tak trzeba usuwać bo płyn który z nich wycieka do jamy macicy jest płynem o charakterze zapalnym i może utrudniać implantacje zarodków. Więc dobrze wcześniej ustalić czy wogole udrażnianie ma sens.
Jeśli jest endometrioza lub wodniak a to tak na prawdę będzie wiadomo na 100% po laparoskopii to udrażnianie nie ma sensu. Każda ingerencja w obrębie jamy brzusznej przy endometriozie tylko chwilowo poprawia sytuacje a potem zrosty są jeszcze większe. A po zabiegu niestety że starania i trzeba się wstrzymać na przynajmniej 2 cykle. A wodniaki i tak trzeba usuwać bo płyn który z nich wycieka do jamy macicy jest płynem o charakterze zapalnym i może utrudniać implantacje zarodków. Więc dobrze wcześniej ustalić czy wogole udrażnianie ma sens.
Jeśli finanse nie są przeszkodą to zrób sobie najpierw pakiet badań immunologicznych. Dziewczyny napiszą jakie to badania. Rzeczywiście nie ma co czekać.
Natomiast jeśli chodzi o udrażnianie jajowodów to robią w Lublinie, dr Pyra. Kiedyś na NFZ teraz nie wiem. Byłam już do nich umówiona ale los zadecydował inaczej. Udrażnianie pomaga jeśli jajowody zapchane są są od strony macicy. Jest film na YouTube z konferencji naukowej , prelegentem jest dr Pyra, wpisz w google ..
Ostatecznie wybrałam in vitro.
Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 874
Kochana to ja Tobie gratuluję z całego serca !!! Wiesz ja mam troszkę inne zdanie. Ja już mam swój cud, więc nigdy już nie będę mieć 'nic', dalsza nierówna walka powoduje że moja psychika i relacje z synem na tym bardzo cierpią.. Zanim powrocilam to IVF byłam przeszczesliwa matka, a teraz tracę to z każdą próbą.. Chciałam dac sobie szanse i wróciłam po mrozaki, byłam bardzo blisko i niestety ten niedosyt pozostał, instynkt się obudził i już trudno odpuścić ale trzeba się nauczyć jak to zrobić..Ja mam Pcos więc amh wysokie. Muszę robić PGD bo jestem chora więc czasami nie mam czego transferować. Plus okazało się, że nie jestem w stanie zajsc przy crio. Nigdy mój organizm nie załapał mrożonego zarodka, endo nie reaguje wiec tylko świeży wchodzi w grę. Ogólnie splot wielu czynników. Lekarze sami tego nie rozumieją. Musi być świeży i już.
Obecnie 18tc.
Nie należy się poddawać bo jak się poddasz to nic nie będziesz mieć. Ja walcze![]()
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 265
Miło słyszeć, ze Ci się udało. Podziwiam determinację. Ja tez w Invikcie u dr Kunickiego. A chłopak czy dziewczyna teraz? Rośnie w brzuchu? :-)Nieskromnie powiem ze was wszystkie tutaj bije w ilości stymulacji, badań, transferów i ogólnie jestem chodzącym invitro. Bawię się w to od 2012 roku.
Pojawiam się na forum i znikam bo czasami bycie tutaj mi przeszkadzało, potrzebowałam być sama, tak jak przy tym podejściu. A czasami się pojawiałam.
Ty mi pomagałaś z diagnoza dlaczego na mnie crio nie działaobie o tym dużo pisałyśmy. Ale to chyba kilka lat temu?
Podziel się: