reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

tak sie rozemocjonowalam Palu, ze sama mam wieksza ochote zeby przyspieszyc IVF:-) jutro odbieram wyniki badan, przylece do was na konsultacje, bo nie wytrzymam do spotkania z lekarzem..:-)
joweg...3mamy kciuki za ciebie i meza...:-):tak:
 
reklama
Moja koleżanka zanim się udało miała 2 invitro i 7 lat leczenia, dopiero 3 przyniosło skutek i ma śliczną zdrową córę, czego każdej z nas życzę :-). Dla mnie jeszcze powiedzmy te 5lat temu jak mówiła o invitro nie było to nic hmm ,,,,szokującego, nieodpowiedniego, było to interesujące- jak to wszystko przebiega i na czym polega w życiu nie myślałam, że mnie to spotka, ale spotkało i zaczęłam bardziej słuchać poglądów innych ludzi na ten temat i powiem szczerze im mniejsza społeczność tym jest to bardziej temat tabu, coś złego, niedobrego :zawstydzona/y::zawstydzona/y:. U mnie wiedzą najbliżsi,ale na pewno dla dobra dziecka nie będziemy się z tym oficjalnie obchodzić, żeby ono nie miało przykrości, b niestety, ale w mojej społeczności wielu jest temu przeciwnych jeszcze
 
U mnie juz po wszystkim:)
Okazało się,że zamiast 7 jajeczek mam 9 :-D
Jutro będzie wiadomo jak im się razem współpracuje:-)
 
palu super , że już jesteś z bąbelkami. Czekam teraz na super - hiper betke


Roxii No to widzę , że ja należę do tych potępionych , trudno. Faktycznie całe to zamieszanie z tematem in vitro to problem niewiedzy ale głównie głupoty ludzkiej i braku taktu. Mam nadzieję że nie usłyszysz kiedyś przypadkiem od znajomych czegoś co sprawi Ci przykrość. Wiadomo że każda z nas radzi sobie jak może , część z nas jest za a część przeciw opowiadaniu o in vitro , ale jak wiadomo to indywidualna sprawa. Dobrze , że jest to forum i wygadać się można do woli Widzę po sygnaturce , że to Twoje początki z in vitro. Mam nadzieję , że uda Ci się za 1 razem bo niestety porażka jest bardzo gorzka zwłaszcza jak trzeba poinformować o tym fakcie znajomych i rodzinę , którzy też będą czekać na wynik bety razem z Tobą. I ja właśnie chcę uchronić zwłaszcza rodziców przed tym stresem bo tak naprawdę czy oni wiedzą czy nie przecież niczego nie zmienia i mi w niczym nie pomoże. Ja już trochę przeszłam i takie jest moje zdanie. Pozdrawiam



bunka33 Życzę powodzenia , fajny ten Twój cudaczek
 
Ostatnia edycja:
bunka to super:-) Ty dzisiaj miałaś punkcję?????
Palu u mnie punkcja będzie w przyszłym tyg poniedziałek lub wtorek:tak:
Sylha rozumiem to, wcale nie neguje Twojej decyzji, bo tak jak napisałam kazdy jest w innej sytuacji, jeśli Twoje otoczenie jest takie że mogło by tego niezaakceptowac to może faktycznie lepiej o tym nie mówić. Szkoda że niektórzy ludzie sa tak cofnięci i niedoinformowani i nie potrafią uszanowac lub chociaż spróbować zrozumieć czyjąś decyzję. No ale co zrobić taki już jest ten swiat. Wazne Sylha zeby się udało i zebyscie się doczekali dzidzi a jak to sie stanie to juz niech nikogo nieinteresuje;-)
joweg no to świetnie, oby było tak jak piszesz trzymam kciuki za Was i za zdrówko M:-)
 
Jo.M chyba źle mnie zrozumiałaś kochana, przeciez ja napisałam ze nie potępiam nikogo za to że nie mówi o in vitro. Więc czemu piszesz że ja Cię potępiam???? Przepraszam jeśli Cię uraziłam, ale myślę ze źle mnie zrozumiałaś;-)
 
reklama
Roxii Nie wiem może źle przeczytałam , ale to co Ci napisałam to się zgadza z tym co myślę.
Nie martw się nie uraziłaś mnie , przecież tylko sobie rozmawiamy o własnych poglądach.
;-)
 
Do góry