Testy wychodzą najwcześniej 2 tygodnie po zapłodnieniu czyli w dniu spodziewanej miesiączki i wtedy jesteś już w 4tc! lub licząc od zapłodnienia 2 tydzień ciąży, jednak wielu kobietom testy wychodzą dopiero tydzień po spodziewanej co jest zależne od wielu czynników.
Trochę znajomości własnego cyklu a i podstaw biologii:
pierwsze 2 tygodnie ciąży to miesiączka, potem faza pęcherzykowa no i owulacja (przy idealnym cyklu 14dni)
24h po owulacji masz zapłodnienie, po zapłodnieniu zarodek się rozwija w macicy ale zacznie się implantować około 6-7 dnia po owulacji lub zapłodnieniu, za około 3 dni zaczyna być produkowane bhcg. Czyli jeżeli w tym dniu zrobisz bhcg to będzie ona na poziomie 20, a nie 1000. Na początku bhcg powinno się podwajać lub nawet potrajać, natomiast minimalny przyrost 66% tez rokuje zdrową ciaze co 48h.
Poza tym przez pierwsze 3 tygodnie ciąży, albo tydzień od zapłodnienia nie pojawia się bhcg bo zarodek jeszcze "nie podłączył" się do twojego krwioobiegu. No i obraz tu przedstawiony jest na idealnym 28dniowym cyklu, z idealnie rozwijającym i implantującym się zarodkiem i w ogóle idealnie...
Co do za wysokiej bety, nie ma takiego terminu każda kobieta ma inna betę w tym samym czasie, bo jest to zależne od przyrostu w ciągu 48h, tak jak pisałam minimalny przyrost 66% maksymalny to podwojenie lub potrojenie wartości. Jeżeli Cię coś niepokoi to zbadaj ten przyrost.
poza tym jeżeli już był widoczny pęcherzyk z ciałkiem żółtym to jest to najprawdopodobniej skończony 5tc. Jak na 4-5tc to twój wynik mieści się w medianach, w tym czasie kobiety potrafią mieć bete 10 000 i to jest niepokojące.
Moje pytanie brzmi kiedy miałaś ostatnia miesiączkę? teraz to już powinnaś sama sobie policzyć który to tydzień, dla mnie w chwili usg byll to skończony 5tc.