reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kuchnia Malucha

dzisiaj Paula pierwszy raz jadła marcheweczke (z zalecenia lekarza bo Paulina robiła strasznie wodniste kupki) i strasznie jej nie smakowała:confused: pytanie kieruje do mam które podają gotowaną marchewke jak ją przyrządzacie?? przyznam że marchewka to ciężki orzech do zgryzienia bardzo długo się ją gotuje...
Herbatki niestety nie sprawdziły się bo Paula nie lubi ich pić a;e może spróbujemy tą jabłkową. Kasiu ona jest z Hippa??
 
reklama
Tak, orzeźwiająca hebata jabłkowa z wit. C; jest jeszcze jabłkowa z melisą i malinowa z dziką różą - wszystkie po 4 m-cu. Bobovita też ma takie herbatki, ale podobno są lurowate. Nie wiem tylko dlaczego Hipp słodzi niektóre herbatki cukrem i glukozą jednocześnie, i dlaczego piszą, że nie zawierają cukru mimo iż jest w składzie :baffled:.
 
Kaira...my tez mamy z zalecenia marchewke podawac. Kupuje Mloda marchewke Hippa i daje po pol slioczka na dzien. Ja tez karmie piersia.
 
Anii ja karmie piersia- a jak 3 razy w tyg jestem w pracy to wtedy ma 2 butelki mojego mleczka co(haha- mam Sare na kolanach i chce tez łapka w klawiature walic- ciekawe co by napiała ciociom z BB?:-D )A wracajac d tematu to ma 2 butle mojego mleka i ok 2ch dostaje Nanu- juz nr2- bo Sara ma juz ponad 4 miechy- a 1 raz podałam jej jabłuszka w ndz jak konczyła 4m-ce:tak: a to dlatego ze 3 dni w tyg pracuje i chce by miała bogatsze jedzonko....dzis bedzie jabłko z jagoda:tak:
A my ma mamy herbatke BOBOVITY po 4 m-cu- jabłko z melisa- bez cukru jest...
Kaira pytasz o marchewke- my mamy ze słoiczków- podaje Gerbera lub Bobovity:tak:
 
mój maluszek wzbogacił dzisiaj swoją dietę za radą babci. dostawał Nan 1 i jabłuszko a dzisiaj .....wszamał swój pierwszy danonek:-D . suuuuper smakowało bo mlaskał jak szalony. no i sie nasycił troszku bo nie wrzeszczał po jedzonku. od czasu obiadku mineło już kilka godz. a Maksowi nic nie dolega więc eksperyment się udał. kupka tez była w normie.
marchweke też musze wypróbować:tak:
 
Kasia już dałaś danonka????? szybko ja bym się bała i wole jeszcze z tym poczekać...narazie podaje tylko marchewke dlatego bo lekarz zalecił i jak jeszcze coś zaleci to z chęcią zjemy ale wole tak nieeksperymentować;-)
 
w mojej rodzinie niemowleta dosyc szybko "wzbogacają" swoja dietę. np. syn mojego brata w wieku 3 miesięcy dostawał troszke danonka podczas dnia, czy biszkopt namoczony w mleku i rozdrobniony na papkę, rozpaćkanego banana czy to marchewkę. małemu smakowało i nie miał zadnych problemów z brzuszkiem czy oddawaniem kupek. oczywiscie wszystko to pod baczną kontrolą rodziców. ja także zamierzam tak postępować z własnym dzieckiem i powolutku wprowadzam taką dietę. jak narazie nie ma zadnych reakcji nieporządanych więc jest git. lekarz pediatra powiedział, że dzieciak im wczesniej przyswaja takie dania tym lepiej.
 
Kurcze szybkie jesteście dziewczyny:tak: Ja to nawet sobie tym jeszcze głowy nie zaprzątam, inne jedzonko zaczne dawac w piatym miesiącu i moja pediatra mówi ze dobrze. danonka bym raczej nie dała, i nie tylko dlatego ze dzieci mam alergiczne, ale wydaje mi sie że to jest za bardzo przetworzony produkt dla takiego maleństwa. Córce takie jogurty owocowe to zaczełam dawac po roku, a przedtem naturalny i sama dodawałam owoce. zresztą jej inne pokarmy zaczełam dawać dopiero w siodmym miesiącu a tak to do 7 była tylko na cycu. a biszkopty i chleb tez dałam jej po 10 miesiącu. Poprostu wolałam unikac ewentualnych alergii.
Ja mam dla Konrada herbatke uspokajającą z Hippa i malinową z bobowity, ale raczej Ola je spija:-D
 
No laski ostre jestescie z tym jedzeniem ja nawet nie mysle o wprowadzaniu nowych potraw,,,, a danonek zgin przepadnij przeczytalas sklad? i uwazaj na netrki do badziestwo jest nafaszerowane wpaniem i mozesz "zamulic" dziecku miazsz nerki chyba ze go bedziesz przepajac a z biszkoptami to juz zupelnie mnie powalilas a co z gluenem? chomik do 6mca na cycu po 4 sprubujemy troszke sinlaku i marchewki ale tej gotowanej przez siebie Kaira moja mama zalewa marchewke wrzatkiem podobno mniej traci wartosci nie wiem kto to wymyslil gotuje przez pol godziny i malakserem zozbija dodaje troszke soli morskiej do gotowania.... teraz trezba bardzo uwazac na jedzenie to wszytko jest zaladowane chemia moze nie zaraz pojawi sie cos nie pokojacego ale np. za dwa lata i co wtedy? :baffled: ja mam przechlapane dieta nadal i chyab do konca karmienia...:dry:
 
reklama
Widze Lucy mamy podobne poglądy;-)Co do gotowania marchewki itp to zastanawiam się nad gotowaniem na parze, za tydzień w biedronce ma byc garnek do gotowania na parze za 3 dychy i chyba kupie. Tak będzie podobno najzdrowiej. na początku pewnie zacznę od jedzonka słoiczkowego, ale jak juz będzie więcej wcinał to sama będę gotowac.
 
Do góry