Kwiecień 2009

[malutka_z_krk23]

nio a ja u nas na forum czytalam nawet gdzies o makijazu w szpitalu i bylam w szoku hi hi rozumiem, ze kazda z nas chcialaby ladnie wygladac, ale to co pisaly niektore laski to masakra hi hi nio i ta prostownica do wlosow.. hmm.. chyba rzecz niezbedna do zycia w szpitalu
jesli chodzi o szczesliwa to tez mi sie wydaje, ze z malenstwem juz wroci, nio ale dobrze by bylo, gdyby nie tak szybko ze wzgledu na dzidzie.. z tego co pamietam ona ostatnio pisala, ze ma remont w domu, miejmy nadzieje, ze jej maz pracuje nad tym

 

[klucha09]

i ze skonczy przed powrotem mamy i dzidzi

 

[aniolek20k]

ja wlasnie jem obiadek dzis robilam ryz z kurczaczkiem i wazywami mniam:-)

mezus wlasnie dzwonil ze bedzie szybciej z pracy i moze na spacerek pojdziemy, w sumie to z przyjemnoscia wyjde, poki sie dobrze czuje chce to wykozystac i pospacerowac bo niewiadomo kiedy bede sie znowu tak czuc.

na sobote umowilam sie z kosmetyczka zeby sie do porzadku doprowadzicbrwi mi juz tak zarosly i jakas wyblakla sie zrobilam ze patrzec na siebie niemoge.

 

[manja]

już wróciłąm od dentysty, chyba ten ząb był martwy bo nic a nic nie czułąm podczas borowania, ani troszeczkę nie bolało, za to mały akurat się rozszalał jak bylam na fotelu, stąd wydaje mi się że to ja byłam bardziej zestresowana niż on, ciekawe czy później będzie sam się bał dentysty

w drodze do domu jeszcze raz podeszłam do okulisty, poprosiłam o skserowanie mojej karty z wynikami wczorajszych badań, bo na kartce którą mi wczoraj okulista wypisał o braku przeciwskazań do sn napisał tylko że mam astygmatyzm i krótkowzroczność i ani słowa o tym jak duża ta wada itd.

teraz idę się zdrzemnąć, zjadłam już obiad - dzisiaj odgrzewamy zapasy z zamrażarki

a propos sprzątania w domu - od jakiegoś czasu mam ogromnego lenia i zdarza się że nie pozmywam naczyń czy nie poskładam albo nie odkurzę, z tym że moj M. nie przejmuje się tym i nie wścieka jak mówię że nadzwyczajniej w świecie mi się nie chciało, bo mam taki dzień i koniec

ja wiem po co ta prostownica w torbie do szpitala - zgodnie z zabobonem żeby się nie golić przed porodem w miejscach intymnych, trzeba te włosy przynajmniej wyprostować!

dobrze że u szcześliwej wszystko pod kontrolą!

 

[adusia3]

ponieważ jak nie miałam dostępu do netu to zdążyłam już kupić tych gazet chyba ze40 to powiem wam że niezbędna do porodu(tylko nie wiem do której fazy) jest na przykład książka oraz gry planszowe i karty...

Ja tylko zastanawiam się jak zabrać się z tym wszystkim do szpitala... bo mi to wychodzi 1 walizka z ubraniami dla mamy,2 z ubraniami i oprzyrzadowaniem dla maluszka,3 dla taty do porodu i przekąski do jedzenia ,4 kosmetyki i inne "niezbędne rzeczy" do tego poduszka do karmienia i do siedzenia.... Trzeba będzie wynająć tragarzy i jakiś samochód dostawczy

Nie dajmy się zwariować...

 

[skunkanka]

Laseczki, te, ktore maja fajny kontakt z tesciowymi - 5 marca Dzień Tesciowej:-)

 

[adusia3]

ja wiem po co ta prostownica w torbie do szpitala - zgodnie z zabobonem żeby się nie golić przed porodem w miejscach intymnych, trzeba te włosy przynajmniej wyprostować!

To może pójdźmy krok dalej...proponuję ułożyć elegancką fryzurkę w trakcie parcia( bo farbować włosów nie można bo rude dziecko będzie)żeby było bardziej estetycznie

 

[klucha09]

ja wiem po co ta prostownica w torbie do szpitala - zgodnie z zabobonem żeby się nie golić przed porodem w miejscach intymnych, trzeba te włosy przynajmniej wyprostować!

 

[aniolek20k]

 

[skunkanka]

Gry planszowe i karty?? no tak, lekarz musi miec jakies zajecie...a my miedzy jednym rzutem kostka a drugim malusie parcie, tak dla zasady....przy kartach to chyba trzeba "oczko" krzyknac, jak Bejbis wyskoczy...

Prostowanie bobra jak najbardzej, mozna dogadac sie z polozna, zeby jakies pasemka jeszcze rzucila...