reklama
Wiatm z rana.
zasnelam o 3
.
brzuch mnie bolal jak jasna anielka, juz patrzylam na zegarek czy sa to regularne skorcze, naszczescie nie. miedzy 10 min a 60min, nie bolal mnie tylko jak lezalam na plecach ale wtedy malenstwo tak kopalo w zoladek i pecherz, wydawalo mi sie ze mala jest wszedzie. wstawalam do kibelka co 30 min, mam dosc a i jeszcze zrobilo mi sie jakies zapalenie dziąsla. opuchniete az po migdalki, dotknac nie moge szczeki a jak sie schylam to poprostu mi rozrywa dziaslo. dobrze ze w poniedzialek ide do dentysty, narazie plucze szalwia jak nie przejdzie to dentoseptem zrobie ( ale czy wolno??)
Krakowianko-u mnie tez wszystko pod koty i pod psa, szczegolnie organizacja posilkow, pies zje kotom wiec musza jesc na lodowce, mlodsza zje starszemu wiec musze je rozdzelac. Jak jedza na lodowce to chodza po blatach wiec jak robie jedzenie to musze niezle sie gimnastykowac zeby mi nic nie zjadly- szczegolnie watrobke
zasnelam o 3

brzuch mnie bolal jak jasna anielka, juz patrzylam na zegarek czy sa to regularne skorcze, naszczescie nie. miedzy 10 min a 60min, nie bolal mnie tylko jak lezalam na plecach ale wtedy malenstwo tak kopalo w zoladek i pecherz, wydawalo mi sie ze mala jest wszedzie. wstawalam do kibelka co 30 min, mam dosc a i jeszcze zrobilo mi sie jakies zapalenie dziąsla. opuchniete az po migdalki, dotknac nie moge szczeki a jak sie schylam to poprostu mi rozrywa dziaslo. dobrze ze w poniedzialek ide do dentysty, narazie plucze szalwia jak nie przejdzie to dentoseptem zrobie ( ale czy wolno??)
Krakowianko-u mnie tez wszystko pod koty i pod psa, szczegolnie organizacja posilkow, pies zje kotom wiec musza jesc na lodowce, mlodsza zje starszemu wiec musze je rozdzelac. Jak jedza na lodowce to chodza po blatach wiec jak robie jedzenie to musze niezle sie gimnastykowac zeby mi nic nie zjadly- szczegolnie watrobke

nati, niby dentoseptu nie bardzo można, bo alkohol, ale mi rodzinny raz kazał płukać tym jak mnie gardło bolało. Potem laryngolog stwierdził, że septosan bezpieczniejszy.
A ja dzisiaj idę do kina z mężem
Jestem ciekawa, jak Niunia będzie się zachowywała przy takim nagłośnieniu. Najwyżej przykryję brzuch kurtką jak zacznie gwałtownie się wiercić
Wychodzę wcześniej, więc będę miała jakąś godzinkę na zakupy i zamierzam poprawić sobie wczorajszy zły humor jakimś kosmetykiem nie drogim a co 
Jeśli chodzi o twardnienie brzucha to mi twardnieje raz-dwa razy dziennie bezboleśnie od jakiegoś tygodnia. Podobno tak się już może zdarzać, ale boję się, że mi ginka wciśnie jakieś lekarstwo na to.
Miłego dnia życzę wszystkim
A ja dzisiaj idę do kina z mężem
Jeśli chodzi o twardnienie brzucha to mi twardnieje raz-dwa razy dziennie bezboleśnie od jakiegoś tygodnia. Podobno tak się już może zdarzać, ale boję się, że mi ginka wciśnie jakieś lekarstwo na to.
Miłego dnia życzę wszystkim
Witajcie,
Chyba nic ciekawego dzisiaj nie napiszę, bo dzisiaj w nocy rozbolał mnie ukruszony ząb. Czy ja muszę mieć takiego pecha z uzębieniem?! Załamać się można :-(
Gdyby któraś z Was się nudziła, to baaardzo proszę, aby odpowiedziała na moje pytania w temacie zakupowym.
Chyba nic ciekawego dzisiaj nie napiszę, bo dzisiaj w nocy rozbolał mnie ukruszony ząb. Czy ja muszę mieć takiego pecha z uzębieniem?! Załamać się można :-(
Gdyby któraś z Was się nudziła, to baaardzo proszę, aby odpowiedziała na moje pytania w temacie zakupowym.
beata jak u Ciebie Bidulko? przeszły bóle pleców?
nati, laurka współczuję szczerze problemów z zębami i dziąsłami. Ja naprawdę świetnie Was rozumiem, ale poradzić nie mam co
Pisałam Wam wczoraj, że męczy mnie zaparcie. W nocy miałam wzdęcie i taki bolący brzuch jak cucumber ostatnio. Przy każdym ruchu bolało jak diabli. Pierwsze co to po wstaniu skorzystalam z pomocy czopka i... jaka ulga
nati, laurka współczuję szczerze problemów z zębami i dziąsłami. Ja naprawdę świetnie Was rozumiem, ale poradzić nie mam co
Pisałam Wam wczoraj, że męczy mnie zaparcie. W nocy miałam wzdęcie i taki bolący brzuch jak cucumber ostatnio. Przy każdym ruchu bolało jak diabli. Pierwsze co to po wstaniu skorzystalam z pomocy czopka i... jaka ulga
Witajcie Dziewczyny!
Widzę, że nie tylko ja mam problem z zębem. Laurko mnie się jeden ułamał po tym jak wypadło wypełnienie. I kurdę mam kłopot bo to ząb szykowany na koronkę, a do mojej teraz nie pójdę, bo mnie skasuje na cacy i muszę czekać na wizytę na NFZ. W końcu w ciąży nam się wszystko należy bezpłatnie, więc nie będę płacić ekstra prywatnie. No chyba że dopłata za znieczulenie lub lepszą plombę, ale to i tak nic w porównaniu z normalną ceną. A w drugim zębie zaliczyłam jakiś odprysk i cholerka,czuc go zaczynam. Ehh, zawsze pod górkę.
Nati - u nas pierwsze święta z dwójką rozrabiaków i właśnie mamy dylemat z choinką. Oba są potwornie ciekawe świata i z choinką może być tak jak tu: The Official Simon's Cat Website | Films | Santa Claws
Z jedzeniem u nas raczej nie ma problemu. Już koty nie próbują podjeść psu a pies się trzyma z dala od misek kocich. Tyle, że małe żebraki są w kuchni zawsze jak coś robię i próbują coś wymiauczeć. Najbardziej kocurek,bo jest jak odkurzacz. Jońcia jest wybredna i czasami to się trzeba nieźle namęczyć żeby coś zjadła.
Nati z dwojga złego płucz dentoseptem. Mnie przy zapaleniu gardła lekarka pozwalała płukać gardło Azulanem, tylko w rozcieńczeniu i nie za często.
Zmeczona na maksa jestem, wczoraj do późnej nocy sprzataliśmy, bo robiona była wykończeniówka dookoła okien i syf z malarią miałam w domu. Jeszcze dzisiaj trzeba podomywać podłogi i ponownie musze kurze poscierać, nie wiem skąd to cholerstwo się znowu wzięło.
Miłego dzionka Wam życzę!
cucumber - udanych zakupów i relaksu w kinie!
Widzę, że nie tylko ja mam problem z zębem. Laurko mnie się jeden ułamał po tym jak wypadło wypełnienie. I kurdę mam kłopot bo to ząb szykowany na koronkę, a do mojej teraz nie pójdę, bo mnie skasuje na cacy i muszę czekać na wizytę na NFZ. W końcu w ciąży nam się wszystko należy bezpłatnie, więc nie będę płacić ekstra prywatnie. No chyba że dopłata za znieczulenie lub lepszą plombę, ale to i tak nic w porównaniu z normalną ceną. A w drugim zębie zaliczyłam jakiś odprysk i cholerka,czuc go zaczynam. Ehh, zawsze pod górkę.
Nati - u nas pierwsze święta z dwójką rozrabiaków i właśnie mamy dylemat z choinką. Oba są potwornie ciekawe świata i z choinką może być tak jak tu: The Official Simon's Cat Website | Films | Santa Claws
Z jedzeniem u nas raczej nie ma problemu. Już koty nie próbują podjeść psu a pies się trzyma z dala od misek kocich. Tyle, że małe żebraki są w kuchni zawsze jak coś robię i próbują coś wymiauczeć. Najbardziej kocurek,bo jest jak odkurzacz. Jońcia jest wybredna i czasami to się trzeba nieźle namęczyć żeby coś zjadła.
Nati z dwojga złego płucz dentoseptem. Mnie przy zapaleniu gardła lekarka pozwalała płukać gardło Azulanem, tylko w rozcieńczeniu i nie za często.
Zmeczona na maksa jestem, wczoraj do późnej nocy sprzataliśmy, bo robiona była wykończeniówka dookoła okien i syf z malarią miałam w domu. Jeszcze dzisiaj trzeba podomywać podłogi i ponownie musze kurze poscierać, nie wiem skąd to cholerstwo się znowu wzięło.
Miłego dzionka Wam życzę!
cucumber - udanych zakupów i relaksu w kinie!
Bachucha
Fanka BB :)
Ja wczoraj poślizgnęłam się na lodzie i zjechałam na tyłku - tęsknię za pracą jak nie wiem co, bo mam wrażenie że głupieję nic nie robiąc, ale w gruncie rzeczy cieszę się, że nie muszę tam dojeżdżać, bo to jednak niewygodne a upadki niewskazane.
Dziś rano zaś byliśmy pobrać krew - i to oboje, bo mąż też, pod kątem grupy krwi, dotąd nieznanej. Konflikt serologiczny nam wprawdzie nie grozi, ale tak na wszelki wypadek wolę wiedzieć jaką ma grupę.
Miłego dnia :-)
Dziś rano zaś byliśmy pobrać krew - i to oboje, bo mąż też, pod kątem grupy krwi, dotąd nieznanej. Konflikt serologiczny nam wprawdzie nie grozi, ale tak na wszelki wypadek wolę wiedzieć jaką ma grupę.
Miłego dnia :-)
Dzień dobry kochane
Ale się stracha najadłam ,wyszłam do sklepu po zakupy i oczywiście osiedle nie odśnieżone i się poślizgnełam broniąc brzuszka upadłam na wyprostowane ręce ,całe szczęscie nadgarstków sobie nie połamalam i brzuszkiem nawet nie dotknełam powierzchni,ale teraz jestem strasznie wściekła
, adrenalina mi się podniosła .Poleciałam do administracji ze skargą ,ponadto ponagliłam ich aby w koncu coś zrobili z nawierzchnią w garażu bo strach tam wjeżdzać samochodem ,auto się bardziej ślizga niż na śniegu a ponadto jak się wjeżdza to można zatrzymać się na ścianie -bo wogole przyczepności nie ma .Naprawdę musi zdarzyć się tragedia aby ich czegoś nauczyło,bo wtedy trzeba będzie ogromne odszkodowanie płacić mają sprzęt do ściągania wody w garażu więć wystarczy go uruchomić .
Laurka22 wspólczuje Ci z tym zębem ,mnie pobolewają ale tak koszmarnie boję się iść do dentysty ,szczerze kasy też nie mam za dużo a wiadomo wydatek będzie.Trzymaj się kobietko jakoś ,wiem jak życie potrafi uprzykrzyć nakruszony żąb,wyrwać dziada i już
Cucumber zazdroszczę wypadu do kina ,też bym chciała ale nie mam z kim pójść .
Napisz pózniej na jakim filmie byliście i po proszę o recenzję:-)
Nati przykro mi że masz takie sensacje z tym bólem brzuszka,ważne że maleństwo się ruszało zdrowo.A niestety przypadlość z dziąsłami trafia bardzo dużo mamusiek ,przykro mi że akurat Ciebie dopadło.Trzymam kciuki za udaną wizytę u dentysty .
Koot trzymam kciuki bardzo mocno aby teraz nie czekając na Nowy Rok wszystko się u Ciebie ułożyło.Będzie dobrze .
Na szczęście( odpukać w niemalowane...) mnie nie dopadają żadne infekcje ,i dzidzia kopiąc też mnie oszczędza bo czuję ją głownie na dole w podbrzuszu.Nie zbliża sie do żołądka ,upodobała sobie pęcherz.Oj mam nadzieje że to nic złego że się nie przemieszcza.Piszecie kobietki że Was boli jak małe kopie a mnie nic ,zaczynam się martwić
Życzę udanego dzionka.Coś mnie ręcę zaczynają boleć po tym upadku.Jutro pewnie będzie jeszcze gorzej ale nie dam się
Ale się stracha najadłam ,wyszłam do sklepu po zakupy i oczywiście osiedle nie odśnieżone i się poślizgnełam broniąc brzuszka upadłam na wyprostowane ręce ,całe szczęscie nadgarstków sobie nie połamalam i brzuszkiem nawet nie dotknełam powierzchni,ale teraz jestem strasznie wściekła

Laurka22 wspólczuje Ci z tym zębem ,mnie pobolewają ale tak koszmarnie boję się iść do dentysty ,szczerze kasy też nie mam za dużo a wiadomo wydatek będzie.Trzymaj się kobietko jakoś ,wiem jak życie potrafi uprzykrzyć nakruszony żąb,wyrwać dziada i już

Cucumber zazdroszczę wypadu do kina ,też bym chciała ale nie mam z kim pójść .
Napisz pózniej na jakim filmie byliście i po proszę o recenzję:-)
Nati przykro mi że masz takie sensacje z tym bólem brzuszka,ważne że maleństwo się ruszało zdrowo.A niestety przypadlość z dziąsłami trafia bardzo dużo mamusiek ,przykro mi że akurat Ciebie dopadło.Trzymam kciuki za udaną wizytę u dentysty .
Koot trzymam kciuki bardzo mocno aby teraz nie czekając na Nowy Rok wszystko się u Ciebie ułożyło.Będzie dobrze .

Na szczęście( odpukać w niemalowane...) mnie nie dopadają żadne infekcje ,i dzidzia kopiąc też mnie oszczędza bo czuję ją głownie na dole w podbrzuszu.Nie zbliża sie do żołądka ,upodobała sobie pęcherz.Oj mam nadzieje że to nic złego że się nie przemieszcza.Piszecie kobietki że Was boli jak małe kopie a mnie nic ,zaczynam się martwić

Życzę udanego dzionka.Coś mnie ręcę zaczynają boleć po tym upadku.Jutro pewnie będzie jeszcze gorzej ale nie dam się

Beata87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2010
- Postów
- 356
niestety nie :-( dzwoniłam do ginki powiedziała że mam przyjść na 14 bo ona tak będzie w szpitalu i zrobi mi badania pod kątem zapalenia pęcherza, z tego mogą być te bóle,narazie kazała leżeć,teściowa przyjedzie do Majki a ja skocze do niej i zobaczymy.
no i powiedziała że może na usg się dziś załapie to w poniedziałek nie będe musiała iść...
no i powiedziała że może na usg się dziś załapie to w poniedziałek nie będe musiała iść...
reklama
niestety nie :-( dzwoniłam do ginki powiedziała że mam przyjść na 14 bo ona tak będzie w szpitalu i zrobi mi badania pod kątem zapalenia pęcherza, z tego mogą być te bóle,narazie kazała leżeć,teściowa przyjedzie do Majki a ja skocze do niej i zobaczymy.
no i powiedziała że może na usg się dziś załapie to w poniedziałek nie będe musiała iść...
Beatko trzymam kciuki za dobre wieści z wizyty,fajnie że uda Ci się zobaczyć maluszka.Nie smuć się .
Ja sie przeraziłam ,właśnie zerknełam na mój suwaczek i tam jest napisane że dzidzia w 22 tyg waży już 400g i ma 25 cm ,a moje maleństwo ponad 400 g miało ponad 2 tygodnie temu .Oj będzie duża dzidzia .Jak to małe przejdzie przejdzie przez ten mój kanał to nie mam pojęcia.Będzie boleć

Podziel się: