Kwiecień 2013

[Dotkass]

Cześć kochane,

My weekend spędziliśmy w trójeczkę bardzo miło, aż szkoda, że już po weekendzie :-)

jejuu ja mam okropną ochotę na owoce..zwłaszcza kwaśne!

mam to samo, ale mnie na słodkie, kupiłam w sobotę słodkie jabłka i nektarynki i się opycham

Ktoś tu pytał o brak mdłości - ja miałam w sumie 1 dzień! I troche mnie muli po otworzeniu zmywarki, nawet takiej czystej. Jest tam taki niby odświeżacz i on mi chyba przeszkadza a jak dojdzie do tego zapach jedzenia to już w ogóle.

blehhh, mam to samo, wiem co czujesz, tymbardziej, że u mnie mdłości to też tak bardziej jako mulenie, wymiotować jeszcze nie wymiotowałam

Dolaczylam tez do tego forum bo wiele doswiadczonych mam tu jest wiec bedzie sie od kogo uczyc i dopytywac ;-)

służymy pomocą, a także swoim towarzystwem, gratuluję i zapraszamy do klikania z nami :-)

a ja od jakiś 3 dni moge w miare jesć hehe ;p także jeszcze zeby nie zapeszyc ale chyab bedzie juz lepiej

super, baaardzo się cieszę, że wreszcie możesz spokojnie coś przełknąć :-)

hej dziewczynki
witajkrystal powiem Ci że mnie pocieszylaś, własnie weszłam na forum żeby spytać czy któraś z Was też ma bóle krzyża, bo ja dziś rano wstałam i się przeraziłam tak mnie w plecach gniecie! nie wiem czy to po krzywo przespanej nocce, czy to jakieś kurcze tak się objawiają, ale zdążyłam się już przestraszyć

ja mam bóle krzyża, ale się już przyzwyczaiłam, zaczęło mnie boleć wpierwszej ciąży, po ciąży (po znieczuleniach do lędźwiowych), przy zmianie pogody boli jak cho.lera, promieniując czasem na pośladek i udo, ale cóż muszę z tym żyć

miłego dnia

 

[mamakruszynki]

Witajcie w nowym tygodniu:-)Serdecznie witamy nowe mamusie.
Ja jakoś nie specjalnie odczułam weekend,bo mężuś cały weekend pracował,i tyle moje co spędziliśmy razem na imprezie w sobotę.
Jeśli chodzi o bóle pleców,to mnie boli w lewym dolnym rogu:-(,ale ja miałam kiedyś zapalenie rwy kulszowej,i raz na jakiś czas się odzywa,poboli kilka dni i przechodzi,więc mam nadzieję że tym razem też tak będzie.
Wczoraj miałam jakiś kiepski dzień,chandra mnie dopadła,mój biedny mąż próbował mnie pocieszać przez telefon,ale to nie to samo co jak jest i przytuli.Obiecał że jak się powiększę to już nie będzie pracował w weekendy,ale teraz mu zależy żeby jak najwięcej kasy zarobić,i jak najwięcej wykończyć dom,bo później pewnie będzie kiepsko.
Idę ogarnąć dom,puki mała się sama ładnie bawi.

 

[Shy]

madzikowska rozumiem Cie też przez głowę przechodzą mi takie myśli i strasznie ich nie lubię. Dzisiaj mam wizytę i mam nadzieje ,że będzie wszystko ok!
Aguś-GRATULUJE podwójnego szczęścia i rozumiem Twoje obawy!!
Dotkas-jak Ty dałaś rade z takim brzusiem!!
Nie odzywam sie często ale czytam Was dziewczynki i zazdroszczę tych Waszych pociech!!
Ja dzisiaj pierwszy dzień bez mdłości w pracy (mój palący kolega poszedł na urlop ale tylko 2 dniowy) i mam 2 dni spokoju.
POZDRAWIAM Was serdecznie!!i UDANEGO Dnia i całego tygodnia Napisze jak zobaczę moją fasolkę!!

 

[Dotkass]

Shy, ciężko było , trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę :-)

 

[Phelania]

Hej kochane

Ja tak na szybciutko dzis mam wizyte na 13.20 boje sie jak cholerabrzuch mnie caly weekend bolał na @@@Poprosze ginekolog zeby zmierzyla chociaz tetno maluszkowi....ehhhh trzymajcie kciuki!!!!

Odezwe sie wieczorkiem -duzo nie produkujcie bo potem nie mam kiedy was doczytac

 

[Dotkass]

Hej kochane

Ja tak na szybciutko dzis mam wizyte na 13.20 boje sie jak cholerabrzuch mnie caly weekend bolał na @@@Poprosze ginekolog zeby zmierzyla chociaz tetno maluszkowi....ehhhh trzymajcie kciuki!!!!

Odezwe sie wieczorkiem -duzo nie produkujcie bo potem nie mam kiedy was doczytac

trzymam kciuki

ja Wam powiem, że mam doła- finansowego i wogóle jakoś tak nie najlepiej u mnie psychicznie na dodatek zapomniałam Wam napisać wcześniej, że miałam straszny sen, stałam w łazience i rozmawiałam z moją cioteczną siostrą, Ona się kąpała i woda jakimś cudem znalazła się na podłodze i nagle patrzę a ja krwawię, ta krew pomieszana z wodą...zaczęłam wyć, płakać i pytać Boga dlaczego mi to zrobił- to było straszne...ja wizytę mam dopiero w czwartek, mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze :-(

 

[Nef]

hej dziewczyny!

Ależ mam w tej ciaży fazę na tosty, ciągle bym tylko jadła tosty, zapiekanki, pizzę itp.
a w poprzedniej the best były jajka, dzień zaczynałam od jajecznicy..


Byłam dzisiaj rano na badaniu krwi i jestem zła, bo w pobliskiej przychodni zrobiły mi tylko takie podstawowe, a te bardziej skomplikowane powiedziały, że nie da rady na pt (a wtedy mam wizytę u gina), a HIV to w ogóle nie robią. Dobrze, ze chociaż mam te badania, do których trzeba na czczo

I teraz się zastanawiam, czy jechać się znowu kłóć do dużego labolatorium w centrum, czy zrobić te pozostałe wyniki innym razem.
Zostały mi głownie przeciwciała na toxo, różyczkę, zółtaczki B i C, HIV, syfilis i przeciwciała odpornościowe.
Chyba nie jest to potrzebne do założenia karty ciązy? co?

A kartę musze założyć już, bo wybieramy się na urlop ok. 20.09. i lepiej miec takie coś przy sobie.

 

[Dotkass]

Nef, ja bym jutro pojechała zrobić dla własnego spokoju

 

[krolewnazmarcepana]

nef: ja tez bym jechała na Twoim miejscu zrobić te badania

a ja sie dziś zawziełam i poszłam do apteki po witaminy, skoro lepiej sie czuje to moze czas zaczac łykać

 

[Oliwka 36]

Witajcie
Dotkass straszny sen, a mojemu mężowi się śniło, że ja zginęłam w wypadku, jak mi powiedział to aż mi ciary przeszły po plecach...