reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwiecień 2013

yoohoosek - ja nigdy takich rzeczy w buzi nie miałam, ale za to opryszczkę na ustach i wiem jak to boli, więc mała musi musi się męczy ona nie jesteś z tych mlaczących dzieciaków, ale od wczoraj strasznie zrobiła się płaczliwa do tego ta gorączka ech.. najgorsze jest to, że teraz jest u mojej mamy , mama wzięła urlop jeśli uda jej się jeszcze na jutro to maja zostanie na noc u niej! jeśli nie to mamy problem bo teściu też chory więc odpadają i będę musiała znowu ja kombinować! Tak się zastanawiam po co te nerwy i kombinowanie byłabym na zwolnieniu nie byłoby przynajmniej problemu...
 
Ostatnia edycja:
reklama
nef - współczuję pakowania bo nie lubię tego ale za to zazdroszczę :) ale odpoczywaj ile się da i zbieraj energię :) w najbliższym czasie napewno się przyda :)

tiramissu84
- Mi pani doktor powiedziała że tam wszystko się powiększa i może to boleć czy ciągnąć a jak kichnę to od razu muszę się za brzuch łapać bo boli.

dotkass - "Maluszek odczuwa rzyjemność, bo macica bąbla kołysze" podoba mi się takie wytłumaczenie chodź ukołyszemy maluszka do snu ;) a CHiny super sprawa :)

krolewnazmarcepana- powodzenia na badaniu i tak jak pomyślę ze ja mam czekać jeszcze tydzień to już mnie nosi, heh my zmienialiśmy samochód jak widzieliśmy ile rzeczy sie pakuje przy dzieciaku teraz mamy mini vana :) i meisca jest akurat ;)


ladies - u nas ja to może trochę i romantyczna jestem ale mój M raczej wogóle a ja to jestem i romantyczna i lubię zabawę i żarty hihihi, dlatego jak miałam faceta, który był aż nadto słodki i grzeczny to zostawiłam go właśnie dla innego, bardziej niegrzecznego, który się ze mną pokłóci, odmówi itd...

aisak_85
- nie pomogę raczej przy komorniku ale spróbuj się odezwać i dogadać zawsze tak lepiej niż mieliby Cie ścigać

ypra - mi od razu chcieli dać zwolnienie ale ja nie chciałam bo z ciążą wszystko w porządeczku a ja się dobrze czuję

Anka4 - powodzenia na badaniu

madzikowska - oj biedna z tym seksem ale wiadomo czego się nie robi dla dzidziusia :)

klaudia011 - też uwielbiam klimat Zakopanego ale zimą :) i też planujemy chociaż na jeden weekend

ankzoc - teraz ciężko podjąc decyzję :) przy pierwszej ciąży ja się rewelacyjnie czułam i w lipcu (miesiąc przed porodem) byliśmy na wakacjach w Gdańsku :) ale to zależy od tego jak się będziesz czuła

yoohoosek - oj chyba jeszcze nie alkoholizm :) ale też tak mam ciężko wyobrazić sobie wyjazd do Zakopanego bez pysznego gzranego winka hmmm mniam ....

A ja teraz czekam na Mężusia jak wróci z pracy obiadek i jedziemy sobie za miasto pospacerować po lesie bo ładna pogoda i trzeba korzystać póki nie pada :)
 
Ależ się wakacyjnie zrobiło...zazdroszczę,my w tym roku wybieramy się w Październiku na weekend do Zakopanego,i niestety to tyle.Po pierwsze wykańczamy domek,a co za tym idzie,niestety brak kasy na wakacje,a poza tym nie zostawię samych pracowników w domu,w którym już mieszkamy.
Właśnie zjadłam obiadek,mała usnęła i mnie też się oczy zamykają,ale planuję poprasować,więc chyba nici z drzemki.
 
ankzoc, biedna Maja, zdrówka dla Was kochane :-(

a ja się zabrać za pakowanie nie mogę, chyba poczekam aż R wróci do domu wtedy na spokojnie sobie popakuje, a R się zajmie Ami, ja dodatkowo się kiepsko czuje, też jakieś przeziębienie mnie bierze, leje mi się z nosa i nie mam kompletnie sił :-(
 
cześć :-)
ale sie tu milo wakacyjnie zrobilo ahh rozmarzylam sie ;)
ja wlasnie powinnam byc obecnie na wakacjach w Alzacji, ale ciaza (a w zasadzie komplikacje) pokrzyzowaly nam plany... w pazdzierniku planujemy wyjechac na Roztocze (gdzies w okolice Zamoscia) i moze skoczyc na jednodniowa wycieczke do Lwowa, ale to jeszcze jest pod znakiem zapytania, bo zobaczymy co na to moja ginka powie... a w zimie juz nie odpuszcze i w gory na pewno jade ;) maz poszaleje na desce, a ja sie naciesze widoczkami i siedzeniem przy kominku ;)

a w Kazimierzu Dolnym to prawdopodobnie nasz maluch zostal powolany w lipcu na obywatela tego swiata :-D

poza tym to u mnie poki co dobra passa - tydzien bez zadnych przebojow :) az mam wrazenie, ze za spokojnie jest... i chyba sie uzaleznilam od usg (dotychczas mialam juz 6 razy), bo brzucha u mnie dalej brak i jak nie widze maluszka na monitorku to mam wrazenie, ze tej ciazy nie ma... ehhh. a nastepne usg w pazdzierniku.
no ale chyba jak nie ma niepokojacych objawow, nic mnie nie boli to powinno byc ok... mam nadzieje ;)

ze smutnych rzeczy to niestety przedwczoraj musielismy uspic naszego 14-letniego kota. stara jestem a poplakalam sie nad nim i ciezko mi bylo strasznie. no ale juz sie biedny nie meczy :-(
az moi rodzice dzwonili do mnie z wakacji, bo oni sie zestresowali, ze ja sie znow musze stresowac i zaczeli mnie uspokajac ;) kochani sa;)
 
white, współczuje straty kota, ale jak piszesz, już się nie męczy, choć toć to zawsze jakaś strata, pustka tymbardziej, że był częścią Waszej rodziny...jeżli chodzi o Twoje sygnały, któych nie masz, dobrze, że już się uspokoiło, odpoczywaj, ciesz się i nie zamartwiaj na zapas :-)
 
Witam Was wszystkie w ten piękny dzień ;-)
Jak tak czytam o tym praniu, gotowaniu i sprzątaniu to muszę się przyznać ze wstydem, że jestem przy Was okropnym leniem! Nie mogę się nawet zmobilizować, żeby się podnieść i wyjść z psem haha ;-)

Nef Życzę Wam udanego wyjazdu. Też bym sobie gdzieś pojechała...;-)
krolewna Jak ja byłam mała to zawsze jeździłam do Ustki. Ale ładna plaża jest na Helu i nie ma tak dużo ludzi ;-)
ankzoc Ja mam tak samo...cały dzień coś mnie boli albo mnie mdli i przytulanki to ostatnia rzecz na jaką mam ochotę chociaż M twierdzi, że jestem piękna :-p Zdrówka dla córci!

Też bym sobie gdzieś pojechała gdzie jest cieplutko, posiedziała w basenie i odpoczywała..ale pojadę za rok we wrześniu już z dzieckiem ..może gdzieś do Włoch? Muszę w końcu wykorzystać kiedyś znajomość języka!!

Miłego dnia mamusie!;-)
 
Ja właśnie zrobiłam sobie naleśniki z serem :) Powoli odzyskuję apetyt co mnie bardzo cieszy, jedynie w ogóle nie mam ochoty na mięso.

white współczuję z powodu kotka, wiem, że jest to zawsze bardzo ciężka decyzja, ale przynajmniej zwierzak się już nie męczy...
 
reklama
Do góry