Ella1 - oj współczuję mnie też nadal męczą ale popołudniami i wieczorem zaliczam już wymioty, a próbowałaś rzucie gumy miętowej orbit zielonej, ale tak po kawałeczku... mi pomaga ;-) Miłego oglądania maluszka
Dotkass -ten nasz znajomy pediatra też zawsze nam dobrze doradzi nigdy na nic nas nie namawiał ani do niczego nie pchał! Zawsze starał się leczyć Maję z jak najmniejszym skutkiem ubocznym , kiedy mógł to syropki inhalacje,antybiotyk to już ostateczność... mam jeszcze czas na przemyślenie do czasu narodzin maluszka, a może zdarzy się cud i Maja zachoruje przez te 7 m-cy
lenka21* - nie wiem czy czytałaś post który napisałam ci odnośnie toxo, głowa do góry, będzie dobrze kochana
Dotkass -ten nasz znajomy pediatra też zawsze nam dobrze doradzi nigdy na nic nas nie namawiał ani do niczego nie pchał! Zawsze starał się leczyć Maję z jak najmniejszym skutkiem ubocznym , kiedy mógł to syropki inhalacje,antybiotyk to już ostateczność... mam jeszcze czas na przemyślenie do czasu narodzin maluszka, a może zdarzy się cud i Maja zachoruje przez te 7 m-cy
lenka21* - nie wiem czy czytałaś post który napisałam ci odnośnie toxo, głowa do góry, będzie dobrze kochana




. Wydaje mi się, że Maja również dużo bardzo rozumie tylko po prostu jeszcze nie mówi. Wy mówcie dużo i tłumaczcie jej ile wlezie, a coś tam jej zostanie na pewno przez te pół roku. Moja teraz włąśnie skończyłą 2,5 i czasem mnie dziwi, że na prawdę dużo rozumie co co mi chodzi. Z posłuszeństwem to już insza kwestia, ale rozumie:-)