reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Ja to przez te upały wogólę nie czuję ze zaczął się wrzesień. Jak żyję nie pamiętam żeby na rozpoczęcie szkoły był taki skwar. Oby jak najszybciej przeszedł.

Też biorę duphostan dwie tabletki dziennie, ale ja wcześniejszą ciążę poroniłam i lekarka dmuchając na zimne teraz mi przepisała. Ale na własną rękę to chybaby nie brała.

Co do ruchów... to też czułam takie jakby gilgotanie w 4 msc ciąży a pierwszego kopniaka poczułam jak kończyłam 4,5 msc. Nie pamiętam który to był dokładnie wtedy tydzień...

Czy Wy też łapiecie czasem takie okropne nerwy na wszystko? :angry:

Usg prenatalne jest lepsze niż to zwykłe bo to robią na lepszym sprzęcie i lekarz wyświetla dziecko w 4d więc widok fantastyczny :) Ja mam wizytę 21.09 i będę płacić 230 zł z nagranym badaniem na płytkę.
 
reklama
Dantek a jak długo będziesz brać ten duphaston? Ja mam 2 tabletki codziennie ale tylko przez 20 dni. Clexane też już kończę.
Zaczynam się bać czy ja na pewno jestem w ciazy bo oprócz lekkiego bólu piersi nic mi nie dolega. O ile dobrze pamiętam to w ciąży z Ada też większych dolegliwości nie miałam:-)
 
Dantek, nerwy to mało powiedziane. Właśnie powiedziałam mojemu ze chce sie rozstać i ze zabiore mu dzieci bo na to zasługuje. Teraz szykuje mu osobny pokój.....
 
Rzeczywiście fart z tym telefonem ale grunt, że mi ulżyło... :) Renia, to badamy się razem, super :) wymienimy się spostrzeżeniami.

Tusia, no to grubo pojechałaś:szok: ;-) ale widocznie zasłużył :tak:
 
Melduję się i ja! Dziewczyny chyba ostatni dzień takich upałów, od jutra będzie chłodniej! :)

Anika, Renia ja też mam USG prenatalne 15.09 :) Renia Ty chyba pisałaś nawet że owulację miałaś taka jak ja czyli ok.10-11 lipca i ja się zastanawiałam czy to będzie za wcześnie bo to wyjdzie 11tc+2 dni ale skoro nas lekarze umawiają no to nie będę się kłócić :)

Ja w zeszłym roku rodziłam we wrześniu i też nie pamiętam żeby mnie męczyły te upały tak jak teraz w tym roku :(

U mnie mdłości trochę zaczęły odpuszczać wieczorami i popołudniami, i już prawie nie wymiotuję, więc liczę że idzie ku dobremu, chociaż od rana nadal tragedyja...

Tusia, widzę hormony szaleją nie tylko u mnie :)

Sylwia, szybkiego powrotu do zdrowej rączki dla córeczki.

Bluelovi współczuję nieciekawej sytuacji. Dacie radę, tylko staraj się nie denerwować, będzie dobrze ! Trzymam kciuki!
 
W sumie to u mnie USG prenatalne wygląda tak jak każda wizyta, ta sama lekarka ten sam sprzęt tylko trwa dużej i dużo więcej pomiarów jest robionych niż na standardowej wizycie. I płacę jak za każdą czy 150 zł. Ale to jest 3D.
 
Tusia ogólnie moj maż jest cudownym człowiekiem ..ale w złości zdażyło mi sie powiedzieć tez ze go zostawię:)on z góry mi zawsze mowi ze i tak będę go za te słowa przepraszać..ja idę w zaparte ze nie..a jak złość mi przejdzie to za każdym razem go przepraszam...ostatnio tez sie z nim pokłóciłam...z mojej winy..jego dobroć i wyrozumiałość mnie właśnie jeszcze bardziej gorączkowala w tej kłótni...hormony!!!!
 
Shauma u nas po 35st i wilgoć jak w szklarni:(strasznie słaba jestem w taka pogodę :(...teraz po pracy trochę poleżeć musze i za jakaś godzinę otworze słoik z koreczkami śledziowymi;)w końcu je kupiłam ...
 
Dantek ja ostatnio nakrzyczalam na dzieci i męża ze bałagan w domu .,,a on co sobote sam sprząta i robi pranie...ja robię zakupy w tym czasie...wróciłam i nakrzyczalam ze wszędzie bałagan ..było co prawda posprzątane byle jak ale on naprawdę w domu mi duzo pomaga ..hormony moje czasem dają gore:(aż mnie zloszcza te nagle zmiany nastrojów
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamusie o której wasze straszaczki chodzą spać?u mnie 19.00 to czas na piżamy a 19.30 to już śpią i tak w wakacje i rok szkolny ..niektórzy sie dziwią ale oni sa tak przyzwyczajeni ..nawet na sile nigdy ich nie wysyłam spać bo sami dają nam buzi na dobranoc i uciekają na gore do swoich sypialni...za to wstają o 6.00-6.30..maja 10 i 7lat
 
Do góry