reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

Wiem, wszystko wiem, tylko to udawanie że nic się nie dzieje przed każdym, też już mnie męczy. Tata przyjechał nam pomóc przy remoncie mieszkania, udaję że nie jestem w ciąży. Mąż zachowuje się jakby nic się nie stało. A ja kombinuję i próbuję wierzyć i ciągnąć na samych nadziejach za nas dwoje... A już dzisiaj nie mam sił. :(
Mój dopiero wczoraj jak zdjęcie dostał to chyba dotarło [emoji16] u mnie też nikt nie wie, wczoraj już prawie bym powiedziała mamie z tych nerwów, ale nie chcę żeby dowiadywała się przez telefon, więc planuję jechać do niej w przyszłym tygodniu. Wiem, że jak z nią będę mogła o tym porozmawiać to też mi będzie łatwiej. Niby mam męża, który mnie wysłucha, ale choćby się starał jak może to jest facetem... A reszta się dowie koniec września/początek października jak już te najgorsze tygodnie miną [emoji4]
 
reklama
Dziewczyny mam problem. Tydzien temu jak plamiłam lekarz na IP przypisał mi Duphaston 3x dziennie. Teraz tak patrzę, że nie starczy mi tabletek do wizyty 9.09 i nie wiem co zrobić. Brac tylko po 1 tabletce dziennie (bo tyle mi starczy) czy isc prywatnie po recepte i wydac minimum 100zl za tą wizytę? :/
 
Dziewczyny mam problem. Tydzien temu jak plamiłam lekarz na IP przypisał mi Duphaston 3x dziennie. Teraz tak patrzę, że nie starczy mi tabletek do wizyty 9.09 i nie wiem co zrobić. Brac tylko po 1 tabletce dziennie (bo tyle mi starczy) czy isc prywatnie po recepte i wydac minimum 100zl za tą wizytę? :/
A może lekarz rodzinny mógłby Ci wypisać receptę? [emoji6]
 
@UrszulkaB, mi znowu szybko testy pokazały dwie kreski, bo już 10 dni po owulacji. Też bym chciała ale ani nie mam możliwości z pracy wyjść, godzin tak beznadziejne, że żadnego lekarza nie załatwię ani rano, ani popołudniu, już mam tego wszystkiego po prostu dosyć. :(

@paola425, zdecydowanie. Jakiś kryzys mnie chyba złapał. Martwię się co będzie dalej, co z lekarzami, jak ogarnę wizyty, pracę, jakoś straciłam dzisiaj nadzieję że wszystko się ułoży... :( Nie wiem, mam nadzieję że minie niedługo, ale mam w tym momencie ochotę wrócić do domu, zawinąć się w kokon z kołdry i dogorywać do czwartku.
O widzę że i u was średnio, kryzys dopadł.... Mnie dziś to samo. Ja już po pracy jestem i taka zmęczona jestem że szkoda gadać. Wszystko mnie doluje, drażni... Już dziś byłam w pracy taka wkurzona na to wszystko że mówiłam sobie w myśli że chyba rzucę tą robotę z dnia na dzień bo mam dość już tych ludzi i latania, dźwigania. Porażka jakas....
 
Hej mam problem, wiecie ze tylko wy wiecie o mojej ciąży i lekarz oczywiście i idziemy dzisiaj na imprezę założyłam sukienkę jedna, druga i w każdej widać brzuch :(, jak w 4 m-cu co robić?
 
Hej mam problem, wiecie ze tylko wy wiecie o mojej ciąży i lekarz oczywiście i idziemy dzisiaj na imprezę założyłam sukienkę jedna, druga i w każdej widać brzuch :(, jak w 4 m-cu co robić?




Ja tez mam już taki duży, ze nie wyobrażam sobie co będzie w 3 miesiącu [emoji85]
 
Ostatnia edycja:
Spróbuj u rodzinnego. Powinien bez problemu wypisać.
Dziewczyny mam problem. Tydzien temu jak plamiłam lekarz na IP przypisał mi Duphaston 3x dziennie. Teraz tak patrzę, że nie starczy mi tabletek do wizyty 9.09 i nie wiem co zrobić. Brac tylko po 1 tabletce dziennie (bo tyle mi starczy) czy isc prywatnie po recepte i wydac minimum 100zl za tą wizytę? :/
 
Czuje się podobnie. Podobne rozmyślania, problemy. Dręczy mnie to, że nie można się cieszyć, że w pracy muszę się ukrywać i też zdałam sobie sprawę Z tego, że czekanie do każdej wizyty zawsze będzie bardzo wyczekane. Może w drugim trymestrze w połowie, nieco się człowiek uspokoi, jak będzie bezpiecznie w brzuszku. Ale wytrwać ten czas będzie najtrudniej.
Ale też nic nie widziałam na usg więc wiem co czujesz.. głowa do góry. Ja wczoraj płakałam , dziś w nocy obudziłam się przed 4 z przerażeniem że może to ciaza pozamacziczna ale dziś staram się zająć gołabkami i tą mantrą, o której pisałam wcześniej. Jak ogarnia Cię panika mów sobie "jestem w zdrowej ciąży, jestem w zdrowej ciąży" nic lepszego nie możesz teraz zrobić [emoji847]
Staram się, ale jakieś zwątpienie, zmęczenie materiału mnie dopadło. :(

Mój dopiero wczoraj jak zdjęcie dostał to chyba dotarło [emoji16] u mnie też nikt nie wie, wczoraj już prawie bym powiedziała mamie z tych nerwów, ale nie chcę żeby dowiadywała się przez telefon, więc planuję jechać do niej w przyszłym tygodniu. Wiem, że jak z nią będę mogła o tym porozmawiać to też mi będzie łatwiej. Niby mam męża, który mnie wysłucha, ale choćby się starał jak może to jest facetem... A reszta się dowie koniec września/początek października jak już te najgorsze tygodnie miną [emoji4]

Brakuje mi tej radości męża... Poprzednio cieszył się jak wariat, a teraz.... Widzę jakby zrobił sobie pancerz, tarcze, na wypadek gdyby coś poszło nie tak... A ja nie umiem do niego dotrzeć... :(
Mamie też tak bardzo chciałabym powiedzieć, tacie.... Nie wytrzymam i powiem też za tydzień, bo nie będę mogła już więcej udawać, czuję się też raz lepiej raz gorzej...

Dziewczyny mam problem. Tydzien temu jak plamiłam lekarz na IP przypisał mi Duphaston 3x dziennie. Teraz tak patrzę, że nie starczy mi tabletek do wizyty 9.09 i nie wiem co zrobić. Brac tylko po 1 tabletce dziennie (bo tyle mi starczy) czy isc prywatnie po recepte i wydac minimum 100zl za tą wizytę? :/

Ja bym poszła na wizytę. Albo poproś w recepcji żeby lekarz Ci receptę napisał.

O widzę że i u was średnio, kryzys dopadł.... Mnie dziś to samo. Ja już po pracy jestem i taka zmęczona jestem że szkoda gadać. Wszystko mnie doluje, drażni... Już dziś byłam w pracy taka wkurzona na to wszystko że mówiłam sobie w myśli że chyba rzucę tą robotę z dnia na dzień bo mam dość już tych ludzi i latania, dźwigania. Porażka jakas....

Zdecydowanie to jest ten krytyczny dzien. :(
Tule!

Hej mam problem, wiecie ze tylko wy wiecie o mojej ciąży i lekarz oczywiście i idziemy dzisiaj na imprezę założyłam sukienkę jedna, druga i w każdej widać brzuch :(, jak w 4 m-cu co robić?

Albo powiedzieć, albo kryć się, udawać.. Nie wiem, przytyłam, albo jesteś przed @??? :)

Ja tez mam już taki duży, ze nie wyobrażam sobie co będzie w 3 miesiącu [emoji85]

Ja tak na wieczór puchne, miałam wam fotkę wczoraj wrzucić i zapomniałam :p
IMG_20190823_201409.jpeg
 
Hej mam problem, wiecie ze tylko wy wiecie o mojej ciąży i lekarz oczywiście i idziemy dzisiaj na imprezę założyłam sukienkę jedna, druga i w każdej widać brzuch :(, jak w 4 m-cu co robić?
Założyć luźniejszą sukienkę albo spodnie i bluzkę. :) U mnie w pierwszej ciąży wszyscy się szybko domyślili właśnie dlatego, że przestałam pić piwo na imprezach. :D A jak pojechaliśmy na wesele szwagra i nie piłam to właściwie wiedzieli już wszyscy, chociaż to był jakiś 8 tydzień.
 
reklama
Myślicie, że lekarz rodzinny wypisze receptę jeśli nie mam żadnego potwierdzenia, że biorę ten lek z zaleceń ginekologa? :/ Jeszcze moja siostra ma sprawdzić czy jej po ciąży coś nie zostało, najwyżej mi wyśle
 
Do góry