Masiek Ja to zawsze spałam na brzuszku całe życie...a teraz niewygoda totalna ale musze Ci powedziec ze nauczyłam sie spać na plecach... potem sie krece ciągle bo też nie moge sie ułożyćstaram sie na brzuch nie kłaśc ale jeszcze zdaża mi sie leżeć półbrzuszkiem....
Anekha No słoneczko musisz sobie troszke poleżeć....to Tylko dobrze dla Ciebie zrobi...wiec sie nie martw...i zastosuj sie do zaleceń lekarza....
Renatko No na dzień dzisiejszy nie mam jak sie odizolować od nich bo cztery kąty które tam mam są przeze mnie stworzone duży wsada oni anm za to nie odadza.jak sie ja wyprowadze to ich drugi syn sie wprowadzi a ja tylko z mezem ucierpimy na tym finansowo zwłaszcza że mnie jeszcze nie stać by płacić czynsz 1800+opłaty....wiec musze sie przemeczyc....co przejde to juz moje... chodz dzis kurna jakies podchody tesciu do mnie robil jak nigdy przyszedł do mnie na góre i przyniósł mi 2 pączki normalnie szok...
Katja Ja dziś właśnie jade po żywą i będe ubierac
już sie nie moge doczekać aż mąż wróci z pracy 
Sylwia nio leż leż z okanmi to Ty daj sobie spokój mój mąż pewnie też by mi pomył je gdybym dostała zalecenie od lekarki że mam leżec..a tak to sam wszystko zrobiłam....
Kachurek poczekaj tylko aż bedzie miał tyle siły i wypychał rączki i nóżki że bedzie wyraznie widac co to.. ahhahahahahahaaa
Anrus Ty to masz szczeście teściowa Ci się udała...tak Ci pomaga...moja to pewnie bedzie zła że ja jej nie pomoge w niczym..w tym sprzataniu całym przedświatecznym takze szczesciara Z Ciebie
A gdzie reszta kwietnióweczek?
A jeszcze tylko Wam powiem że jestem dumna z siebie... bo....
POdkurzałam cały domek a mam koło 60 metrów kwadratowych...poza tym pozamiatałam podłogi umyłam wszystkie.... w kuchni pomyłam szafki w wewnatrz jak i na zewnatrz.... kafelki...blacik błyszczy jak nigdy.... kaloryferek....okap cholerny...poukładałam w szafkach a wierzcie mi ze było co
połowe rzeczy powywalałam do kosza
w łazience umyułam wszystko wanne zlew ubikacje praleczke połeczke szafki drzwi.... okna wszedzie pomyte.... pokiki kurze poscierała z mebli parapetów i w ogole.... no mówie wam zabawki synka ładnie poukładałam... jeszcze mi tylko zostało żeby was nie skłamać firanki i zasłony rozwiesic i pranie poskładać.i 2 drzwi umyc
i będą u mnie już świeta naprawde jestem dumna z siebie.... wszystko to zrobiłam sama dzisiaj..... jeszcze chyba tak czysto u mnie nie było hihihi.....
zmeczyłam sie zaraz ide sie polozyc buziaczki 
Anekha No słoneczko musisz sobie troszke poleżeć....to Tylko dobrze dla Ciebie zrobi...wiec sie nie martw...i zastosuj sie do zaleceń lekarza....
Renatko No na dzień dzisiejszy nie mam jak sie odizolować od nich bo cztery kąty które tam mam są przeze mnie stworzone duży wsada oni anm za to nie odadza.jak sie ja wyprowadze to ich drugi syn sie wprowadzi a ja tylko z mezem ucierpimy na tym finansowo zwłaszcza że mnie jeszcze nie stać by płacić czynsz 1800+opłaty....wiec musze sie przemeczyc....co przejde to juz moje... chodz dzis kurna jakies podchody tesciu do mnie robil jak nigdy przyszedł do mnie na góre i przyniósł mi 2 pączki normalnie szok...
Katja Ja dziś właśnie jade po żywą i będe ubierac
Sylwia nio leż leż z okanmi to Ty daj sobie spokój mój mąż pewnie też by mi pomył je gdybym dostała zalecenie od lekarki że mam leżec..a tak to sam wszystko zrobiłam....
Kachurek poczekaj tylko aż bedzie miał tyle siły i wypychał rączki i nóżki że bedzie wyraznie widac co to.. ahhahahahahahaaa
Anrus Ty to masz szczeście teściowa Ci się udała...tak Ci pomaga...moja to pewnie bedzie zła że ja jej nie pomoge w niczym..w tym sprzataniu całym przedświatecznym takze szczesciara Z Ciebie
A gdzie reszta kwietnióweczek?
A jeszcze tylko Wam powiem że jestem dumna z siebie... bo....
POdkurzałam cały domek a mam koło 60 metrów kwadratowych...poza tym pozamiatałam podłogi umyłam wszystkie.... w kuchni pomyłam szafki w wewnatrz jak i na zewnatrz.... kafelki...blacik błyszczy jak nigdy.... kaloryferek....okap cholerny...poukładałam w szafkach a wierzcie mi ze było co