reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Hej Dziewuchy,witam się po tygodniu nie zaglądania... Mam tyle roboty w pracy, że szok. Jak nie podstawowe obowiązki to muszę szkolić albo ciągle jakieś calle... Normalnie masakra jakaś od kiedy nie ma tego pokemona. Przepraszam, że nie odniosę sie do Waszych postów, ale po prostu ledwo pamiętam jak się nazywam.
 
reklama
Kici ale chyba lepiej tak nić jakby był :tak: Trzymaj się .

Remontowo widzę , u nas słoneczko świeci więc nie jest źle .
Mam ochotę na jakiegoś chinola dziś w ramach obiadu tylko tow. musze sobie poszukać :-D
 
Hej
Elvie- u nas to wstaanie o 5.30-6.00 to norma od kiedy zrobiło sie rano tak jasno. Dawid wstaje i zaraz Kacper. Wiec jestem tez teraz rannym ptaszkiem. Osatnio o 7.00 ja juz myłam okna po remoncie.:-)
Agnieszka - szalejesz z pracami porzadkowymi, ale masz sporo placu do ogarnięcia wiec rozumiem, super ze balkon uprzatnięty, teraz tylko popijać poranną kawe przy szumie drzew i odgłosach ćwierkających ptaszków....;-)
Nata- w leroy merlin chyba nie będzie z dodatkami problemu,... A IMPREZA WOW totalne szaleństwo.
Kici- to wytrwałosci w pracy życzę.
Aniam- ja tu myśle o jakims zdrofym obiadku, a Ty z chińczykiem wyskakujesz....i narobiłaś smaka
;-)
 
Ostatnia edycja:
Nata- no tak, u Was ten kłopot ze sklepami, ale jak Cię znam, to sobie poradzisz :) zawsze możesz coś z Wro przywieźć :p to nie są ciężkie rzeczy :D

My też po remoncie i muszę przyznać, ze efekt końcowy mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, chłopaki mają naprawdę fajny pokój i jakoś mam wrażenie, że mimo, iż mały to nie jest "zawalony" :D Aniam widziała, podobało jej się :p
Jeszcze muszę pozmieniać firanki, zasłonki i wperswadować Bartkowi rozstanie się ze stolikiem z serii Mamut, bo to stanowi największy problem :)

Co do chińszczyzny, Filonka ona może być całkowicie zdrowa :p zaraz coś na kulinarny Wam wkleję :D także Aniam będzie mogła sięgnąć po inspirację jak nie teraz to może w przyszłości :D Ja muszę w końcu kiedyś zakupić woka, ale jakoś ciągle zapominam przy okazji np. wizyt w Ikei, które ostatnio były nader częste.

Notabene ten sklep mnie kiedyś wykończy, ostatnio ubrałam tam sportowe butki a i tak wyszłam mega zmęczona... Kto taką landarę wymyślił, to ja nie wiem, ale lubię ten sklep bradzo, bo faktycznie są mistrzami urządzania małych powierzchni :)

Dzisiaj będzie nieco więcej o nas :) chłopaki chodzą na basen i okazało się, że Bartek co prawda to naturalny talent (instruktor nam w środę mówił, że on czegoś takiego nie widział jeszcze, bo to dziecko kompletnie nie boi się wody, a nie miał z nią wcześniej wiele do czynienia), zaś Kuba nas zaskoczył, bo po pierwszych 2 zajęciach, nagle go odblokowało i robi wszystko z zanurzaniem głowy i skokami do basenu włącznie :szok: więc skoro ma ten deficyt koncentracji uwagi i nadpobudliwość psychoruchową, to my chyba pójdziemy w sport hehehehehehe... jak to kiedyś Aniam stwierdziła wielu sportowców to ludzie z ADHD, ja już wiem dlaczego :p

Urodziny... ja idę na rozmowę do Pań w przedszkolu, bo chcę Bartusiowi zrobić w przedszkolu małe przyjęcie z tortem i wszystkimi dziećmi w grupie, mam nadzieję, że się zgodzą. I nie chodzi tu o koszty, bo to pikuś, tylko w grupie Bartuli są dzieci niesprawne ruchowo i niedosłyszące i one dl Figloraju nie przyjdą, a ja chcę, żeby wszyscy byli :D także poproszę o kciuki za pozytywny rozwój sytuacji. Oprócz tego będzie też oczywiście "domówka", ale to odrębny temat :D

Uciekam, bo dzisiaj muszę wyjść wcześniej, a po południu mamy występ Kubusia grupy przedszkolnej :) już nie mogę się doczekać!
 
no i po obiedzie: miesista miruna z warzywkami, tak na szybko. dzieciaki najedzone sie bawia za kanapa w rogu, to ich ulubione miejsce i za nic w świecie nie da się ich przegonić, a mi później pozostaje wyciaganie zabawek spod kanapy...uwieeeelbiam.

Aniez-tak te potem se pomyślałam, ze chińczyk może być i zdrowy.:-) gratulacje dla chłopaków w sprawie basenu.
Nata-no to pech.

Pogoda dziś przepiękna, byliśmy ok 2h na dworze, przy okazji "osiedlowe" zakupy, i co kupiłam se jakieś ciasteczka na deser i źeby nie musiałabym jechać autem oddałabym je spowrotem, jakieś chyba po terminie, a drugie z mega iloscia proszku do pieczenia lub sodą(to miały być kruche dla dzieciaków) tyle razy sie juz zażekałam ze bede zawsze przed kupnem próbować i co tak to się kupuje kota w worku.

Milego dnia.
 
hejka
Katar mnie w końcu dzisiaj opuścił, to dla odmiany ból głowy nagle mnie teraz dopadł:baffled: Sypie się, starość nie radość.
U nas słońca dzisiaj niestety nie ma, pochmurno i chłodnawo, ale mam nadzieje, że w weekend będzie pięknie.

Aniez kciuki trzymam, co by się pani w przedszkolu zgodziła.
Ja nie wiem co zrobić z urodzinami Alicji. Wypadają jak już będziemy we Włoszech i nie wiem czy robić przed czy po czy w ogóle olać sprawę, mam na myśli przyjęcie dla dzieci, bo dla rodziny jakoś zaraz po świętach planuję.
Nata to Julka będzie miała wielki kinderbal, oby się wszystko udało.
Maonka, Filonka ALicja też miewa takie jazdy w przedszkolu. Na początku jak zaczęła chodzić nie było w ogóle problemów, ale odkąd Igor nie chodzi to niestety nigdy nie wiadomo jak będzie.
Aniam jak sprawa testów Szymka się skończyła? Nie wiem czy przeoczyłam:baffled:

spadam na obiad, bo mi w brzuchu burczy
 
Ja tylko ekspresowo powiem co u nas, Natalka wysiekowe zapalenie ucha, Jasiek goraczka 38.6' katar i kaszel mamy skierowanie do szpitala jakby w weekend sytuacja byla nie do opanowania, a ja mam grype i wkoncu dostalam antybiotyk po 4 dniach meczarni

Pozdrawiam was goraca z doomowego szpitala
 
ooo jaki tu tłok, mam uczucie ze jak wróciłam jakieś czystki się zrobiły ;-);-);-) przynajmniej teraz na bieżąco jestem:-D.
mamusia zdrówka dla Was.

jak dobrze,dzieci juz śpią, "lubie to"
 
reklama
Filonka samo życie... Ale dobrze, że "stare" kwietniówki wracają, więc jest nadzieja :-D
Mamusia zdrówka dla dzieciaków, mam nadzieję, że szpital domowy pomoże i nie trzeba będzie kłaść się na oddział
A mnie wczesne wstawanie nie cieszy, fakt można więcej zrobić, ale to nie ludzka pora. Dziś Alicja przebudziła się o 4:44, bo nie mogła znaleźć pościeli, (zsunęła jej się w nogi), więc Leon postanowił już wstać :szok: Dobrze, że o 7 zmienił zdanie, więc po odprawieniu Alicji do przedszkola w te pędy razem do łóżka. I smacznie pospaliśmy do 9:30. Z Alą teraz mogę powiedzieć, że się wysypiałam, a Leon jednak wstaje o tej cholernej 6.

Ząb dalej napiernicza, więc jestem na przeciwbólowych drugi dzień. Aż strach dzwonić do chirurga i zapytać o cenę usunięcia
 
Ostatnia edycja:
Do góry