Gosia, gratuluje Wam z całego serducha...zdrowia dla Was dziewczynki :-)
z Kubą to za wysoko nie zajdziemy, ale coś się wymyśli...tzn.
ze mną też nie za wysoko 
).
buahahaha, ładnie na dziecko zwalać ?
Olka nie chce sama myć zębów , znaczy coś grzebie coś w paszczy ale nic z tego nie wynika , a mi też nie daje umyć . Szlag mnie trafia .
moja Hooliganna też nie chce...masakra z tym jest...
z piątku na sobotę w nocy przez uchylone okno wleciał do nas do mieszkania nietoperz



całe szczęście spałam i mąż odkrył w łazience tego obrzydliwca fuuuu na samą myśl mam ciarki! kto to widział na 4piętrze nietoperze fuuuuuuuu bleeee
matko,
Mamusia, toż to ja bym na zawał zeszła

...ja jestem tak przewrażliwiona na tym punkcie, że mam moskitiery w całe chałupie
Ella, u nas odpieluchowanie trwa od maja, siuski są ok, ale kupa............no cóż....kup dużo majtek :-)
Dostał żel na ząbki i spray na to różowe gardło. Póki co spokojny jest.
Elvie, zdrówka dla M...Hance idą piątki dolne, od soboty temperatura, gardło podczerwienione, boli ją głowa, włosy, kości, kręgosłup (skarży mi się, więc wiem)....tak bardzo mi jej szkoda...lekarka niewiele pomogła, poza ibumem lub paracetamolem nic nie poradziła...ja dodałam dentinox i camillę, vibowit i cebion...hascosept na gardzioł...no ale z przedszkola nici
rok szkolny rozpoczęty, L ma nowa wychowawczynię i duuuużo lekcji...książek jeszcze więcej...nawet do techniki czy muzyki ma ćwiczenia...masakra...
idę winka w siebie trochę wlać, a niech tam....