13x13, dzieki za tyle cennych info

a swoja droga, to zawsze mnie to zadziwia, ze polozne - kobiety podchodza w taki spowob do rodzacych - tez kobiet. Nigdy tego nie zrozumiem, skad takie podejscie ...

moim zkromnym zdaniem brak zmian jest spowodowany tym, ze cala sprawa dotyczy kobiet, a nie facetow. Co by nie mowic, swiat nadal rzadzony jest przez mezczyzn i to oni zazwyczaj podejmuja jakies tam decyzje. Kobiet w parlamencie jest niewiele, a jak sie ktoras odezwie ze to i to jest nie tak, to zaraz "kazdy" krzyczy, ze feministka, ze tyle jest wazniejszych spraw, tyle ludzi potrzebuje pomocy, a ta sie chce "glupotami" zajmowac. Moze sie zalozyc, ze jakby to faceci rodzili i ich dotyczylo zle traktowanie i inne dziwne rzeczy, to juz dawno by sie z tym "rozprawili". A tak maja nas gdzies. Troche przesadzam, ale wiecie o co mi chodzi, nie?Porazka normalnie. Ja nie rozumiem jednej rzeczy
, tyle sie pisze, czyta, ogląda w tv o traktowaniu kobiet rodzących przez personel medyczny i co??? Nadal to samo, czy nie można nic z tym zrobic?????
. No ja nie kumam. Nie można jakiś kar wystosowac czy cus
![]()

a swoja droga, to zawsze mnie to zadziwia, ze polozne - kobiety podchodza w taki spowob do rodzacych - tez kobiet. Nigdy tego nie zrozumiem, skad takie podejscie ...
