reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Leki przy in vitro. Tevagrastim

Iza35

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Marzec 2021
Postów
522
Witam. Jestem tu nowa. Czytam forum i szukam porad, ale potrzebuję porozmawiać a może i rozwiać swoje wątpliwości. Mam 35 lat staramy się od 5 lat. Dwa nieudane im vitro i zmiana klinki. Obecnie Invicta. Mamy 4 zarodki z czego dwa najlepsze wybrane do najbliższego transferu. Diagnoza? Przewlekłe zapalenie endometrium, endometrium nieodpowiednio się starzeje (za wolno?). Przeleczone masą antybiotyków, nie wiadomo z jakim skutkiem. Przed in vitro wykonany scratching endometrium, na dwa dni przed transferem mam miec zabieg aktywacji endometrium - wlew z osocza bogato płytkowego. Lekarz przepisał mi zastrzyk tevagrastim. Obiecałam sobie, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, ale tevagrastim mnie przeraził. Lek podaje się przy białaczce. Drastycznie zwiększa liczbę leukocytów. Podobno ma działanie również na macicę, w jakiś sposób aktywuje ją bo w niej sa również granulocyty (? Sorry za łopatologię, ale nie jestem lekarzem tłumacze to co pamiętam z wizyty), które uwrażliwiają ja i w ten sposób ułatwiają przyjęcie zarodka. Lek ma.ogrom skutków ubocznych. Ja wiem, że powinnam zrobić wszystko ale tego się na boje. Pytam lekarza a on powiedział, wiedzą, że jest skuteczny. Tylko za jaką cenę? Jeśli bym zrezygnowała a się znów nie uda, to chyba nie dam rady.
 
reklama
Do góry