arrow92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
 - 16 Listopad 2016
 
- Postów
 - 409
 
Witam wszystkie szczęśliwe posiadaczki II. 
 Czytam Was juz od dwoch tygodni, postanowiłam dołączyć. Bedzie długo. 
 
O ciąży dowiedziałam się 3 listopada. Przez przypadek.
 wybierałam się do dentysty. Miałam mieć robione zdj Rtg. Spóźniał mi się okres więc pomyślałam aa zrobię test dla pewności, zeby nie ryzykować gdybym była w ewentualnej ciąży. Podchodziłam na spokojnie do spóżniajacej sie @. Mam bardzo nieregularne cykle, chorą tarczycę, zazwyczaj ten okres przychodził, robiłam milion testów, wszystkie wychodziły negatywne. Dzien, dwa dni po testowaniu przychodziła @. Dlatego i tym razem nie cieszyłam sie ze moze tym razem bedzie ok. Wysłałam męza po test, nadal z zimna krwia siusiam, testuje i patrze a tu II. Wyrazne! Tego samego dnia pojechalam do mojej gin ktora potwierdzila bardzo wczesna ciaze. 
 Uwazamy z mezem ze to cud. Od 6 lat staralismy sie o malenstwo. Najpierw wyszly moje problemy hormonalne, nierosnace pecherzyki, pozniej okazalo sie ze maz ma slabe nasienie... w koncu zdecydowalismy sie na InV. jednak lekarz w klinice polecil najpierw mezowi zeby sie zoperował (zylaki powrozka) i wtedy sprobowac, z InV poczekac, ze jestesmy jeszcze mlodzi. Odpuscilismy.... zabieg w szpitalu umówiony, czekamy. A tu taka niespodzianka!!!!  Niestety nie jestem w stanie określić tygodnia ciąży. Ostatnia @ miałam 24 września ale ze względu na długie nieregularne cykle nie wiem kiedy miałam owulację. Policzyłam średnią z ostatnich 6 miesiecy to wyszła sr dl cyklu 35,75! 
 Przestestowałam wszystkie mozliwe kalkulatory ciazowe w internecie, kazdy przepowiada inny termin rozwiazania. Jednak najcczesciej pojawiaja sie terminy lipcowe, dlatego postanowilam do Was dolaczyć. Nastepna wizyte u gin mam 29 listopada. 
Oprócz dużych piersi (wyglądających jak inplanty
), siusiania co 5 minut i już za ciasnych spodni nie mam żadnych objawów. Dziękuje za mozliwosc wygadania się. 
 I za cierpliwosc w czytaniu 
 
				
			O ciąży dowiedziałam się 3 listopada. Przez przypadek.
Oprócz dużych piersi (wyglądających jak inplanty
!  Im więcej takich :-). 6 lat starań i proszę - wystarczyło lekko odpuścić i..wiązać nadzieję z  operacją męża ;-)