Hej dziewczyny,
Jakoś ostatnio nie miałam na nic czasu, chyba dlatego że mój był w domu. Śmieszne, ale jak on jest to się z niczym nie wyrabiam.
Załatwiłam wizytę u lekarz rehabilitant na nfz na 3 stycznia, a niby miało być szybciej ;/ Ech…zostawiam ją, bo może się okaże, że będziemy się długo rehabilitować. Ja jakoś nie wierzę w te niby dwa miesiące.Ostatnio mnie fizjo nastraszyła, że niektóre dzieci rodzą się z poprzestawianymi kręgami. Nie podoba się jej praca mięśniami w szyi, że jakoś dziwnie to robi.
Ola, Ewella gratulację.
U mojej Małej od jakiegoś czasu czułam w dziąśle ząbka, a teraz już się delikatnie przebija, bo widać go.
Dziewczyny kiedy Wy czytacie?

Ja od porodu nie przeczytałam nic, no oprócz artykułów i książek związanych z niemowlakiem. Ogólnie lubię czytać. W sumie dla mnie sprawdzony jest King.
W ogóle znowu z Lidką sajgon, strasznie się buntuje. Ciekawe kiedy to się skończy. Wczoraj miała na mnie focha, co do niej podchodziłam to odwracała głowę w drugą stronę. Dzisiaj lepiej, bo chyba sobie zapomniała
