Tak właśnie zrobiłam. Nie wiem, może jestem panikarą, ale martwię się. W dodatku to moja 1sza ciąża, wszystko dla mnie jest takie nowe..
Zrobiłabym to samo co Ty. Lepiej dmuchać na zimne. I lepiej pójść raz więcej na wizytę niż raz za mało . Dla mnie to tez pierwsza ciąża i schizuje baddzo często. Nawet dziś jak zjadłam pół paczki kabanosów, gdzie od 1.5 miesiąca nie myslalam o nic mięsnym, a od paru dni zauważyłam, ze mdłości przynajmniej do połowy dnia są mniejsze k mam czasem apetyt na coś - taka pierdoła, a mnie to już dziwi, ze czemu ja się dobrze czuje ? Czy to normalne ? Takich pytań mam setki w głowie codziennie. Chyba tak już nam pozostanie



 
 
		 jestem tak zdenerwowana, że chce mi się płakać.
 jestem tak zdenerwowana, że chce mi się płakać.
		 
 
		
 
  
		
 
 
		 dobrze że lekarz odpisal... Moja Pani doktor też na razie jest do rany przyłóż... Jak jechałam do szpitala to napisałam jej co się wydarzyło ale to był już wieczór... Rano od razu zadzwoniła jak tam... Dziś miała mnie odwiedzić i przyszła ale mnie już nie było bo bardzo wcześnie dostałam wypis... Na szczęście mam u niej wizytę w środę...
 dobrze że lekarz odpisal... Moja Pani doktor też na razie jest do rany przyłóż... Jak jechałam do szpitala to napisałam jej co się wydarzyło ale to był już wieczór... Rano od razu zadzwoniła jak tam... Dziś miała mnie odwiedzić i przyszła ale mnie już nie było bo bardzo wcześnie dostałam wypis... Na szczęście mam u niej wizytę w środę...  mam nadzieję że przeczucie mnie nie zawiedzie
 mam nadzieję że przeczucie mnie nie zawiedzie  wiem co czujesz i jak ciężkie to przeżycie zwłaszcza teraz na święta
 wiem co czujesz i jak ciężkie to przeżycie zwłaszcza teraz na święta  jakbyś potrzebowała wsparcia pisz śmiało
 jakbyś potrzebowała wsparcia pisz śmiało  mój mąż tka się przejął moim krwawieniem że mówi że może poczekamy do nowego roku z powiedzeniem o ciąży córce bo mówi że to życie we mnie jest tak kruche a nasza córka tak wrażliwa że by bardzo przeżywała stratę
 mój mąż tka się przejął moim krwawieniem że mówi że może poczekamy do nowego roku z powiedzeniem o ciąży córce bo mówi że to życie we mnie jest tak kruche a nasza córka tak wrażliwa że by bardzo przeżywała stratę  
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		 
 
		