Ifi25
Moderator
- Dołączył(a)
 - 8 Listopad 2023
 
- Postów
 - 324
 
Dzisiejszy dzień  mnie wykończył. 
Od 5 na nogach i w pracy dużo na głowie.
Jak wróciłam do domu, to rodzinny czas, a później męża na lotnisko zawieźliśmy, a tyle śniegu nasypało, ze wpadłam w poślizg mimo ostrożnej jazdy i prawie w barierki walnęłam.
 
Dziś z takich ‚objawów’, to bardzo senna jestem, wrażliwa na zapachy bardzo i te mdłości.
Dodatkowo dużo płacze z racji takiej, ze poleciał i teraz do świąt trzeba wytrzymać.
Spokojnej nocy
				
			Od 5 na nogach i w pracy dużo na głowie.
Jak wróciłam do domu, to rodzinny czas, a później męża na lotnisko zawieźliśmy, a tyle śniegu nasypało, ze wpadłam w poślizg mimo ostrożnej jazdy i prawie w barierki walnęłam.
Dziś z takich ‚objawów’, to bardzo senna jestem, wrażliwa na zapachy bardzo i te mdłości.
Dodatkowo dużo płacze z racji takiej, ze poleciał i teraz do świąt trzeba wytrzymać.
Spokojnej nocy