kemyt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2013
- Postów
- 7 667
U nas wszystko w porządeczku. Starsze dziecię w żłobku, młodsze grzeczne, dało mamusi popracować. Obiad przygotowany. Strasznie lubie kiedy jestem taka wyrobiona Spacer zaliczymy po powrocie Mikusia.
koliber mamy taką małpke No widzę, że tesciówka ma cenne rady dla Ciebie. Nie ma co.
anaiss i jak Lenka pospała do rana...?
Paprotna jaką nocke miałaś???
JH sss16 wiem coś na ten temat. Po pierwszym porodzie też mnie to spotkało. Miałąm umowe do lipca i w lipcu też rodziłam. No ale w czerwcu szef mnie tak zapewniał, że mam gdzie wracać. Przecież Pani Ania jest tylko na zastępstwie, że jest zadowolony i takie tam. Miałam się z nim skontaktować po porodzie. Co też usiłowałam zrobć z tym, że kontakt był bardzo utrudniony. Zawsze coś w końu pojechałąm do firmy i się okazało, że jednak nie przedłuży mi umowy. Jaką ja czułam wściekłość, żal, bezradność...Nagle byłam nie potrzebna? Bo co? Bo urodziłam dziecko? To po cholere były te zapewnienia. Także wiem i rozumiem. Dziewczyny głowa do góry. Może teraz znajdziecie lepszą prace?
Może to jest ten czas na zrobienie czegoś nowego:-) Trzymam kciuki!
koliber mamy taką małpke No widzę, że tesciówka ma cenne rady dla Ciebie. Nie ma co.
anaiss i jak Lenka pospała do rana...?
Paprotna jaką nocke miałaś???
JH sss16 wiem coś na ten temat. Po pierwszym porodzie też mnie to spotkało. Miałąm umowe do lipca i w lipcu też rodziłam. No ale w czerwcu szef mnie tak zapewniał, że mam gdzie wracać. Przecież Pani Ania jest tylko na zastępstwie, że jest zadowolony i takie tam. Miałam się z nim skontaktować po porodzie. Co też usiłowałam zrobć z tym, że kontakt był bardzo utrudniony. Zawsze coś w końu pojechałąm do firmy i się okazało, że jednak nie przedłuży mi umowy. Jaką ja czułam wściekłość, żal, bezradność...Nagle byłam nie potrzebna? Bo co? Bo urodziłam dziecko? To po cholere były te zapewnienia. Także wiem i rozumiem. Dziewczyny głowa do góry. Może teraz znajdziecie lepszą prace?
Może to jest ten czas na zrobienie czegoś nowego:-) Trzymam kciuki!