reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Witamy nową forumowiczkę i widzę że kolejny Maksiu będzie z nami:-)
Tosika udanej podróży i może idź do lekarza da ci skierowanie na diagnostykę dla Tosi, to może byśmy się spotkały.
Surv oj też bym się tak wściekle chciała ponudzić, zazdroszczę.
Kasia moja siostra też była na Zaćmieniu, miała iść nawet na premierę, ale dni jej się pomyliły.
Haszi ty się kobieto oszczędzaj.
A ja w pracy, dziś przyjeżdżają teście to wyskoczymy sobie ze znajomymi na piwko "na ogródek piwny"
W niedzielę na te chrzciny, szczerze to się zastanawiam jak my to wytrzymamy:no: ma być 35 stopni w cieniu, masakra
 
reklama
witam dziewczynki
znowu wieki mnie nie było:baffled:

Tosika udanego urlopowania:-)

surv z napięciem czekam na relację o Benku - no i oczywiście dziwi mnie, że Niemcy w Chińczyków się bawią i akupunkturą traktują ciężarne:szok:
a co do przyspieszenia porodu to może pogadaj z młodymi, że seksik wskazany:tak::-D

Madziu super, że już na swoim i co tam urlop - teściów nad głową nie masz:-p

Kasiu ja też uwielbiam nasze górecki, ten folk
Tyma chciałabym oswajać z tym pięknem
a panie w japoneczkach na szlakach to rzeczywiście kosmos (Madziu Gubałówka to już deptak zakopiański więc klapki pasują, sama z wózkiem w zeszłym roku tam spacerowałam:-))

Dorka ale super wakacje Ci się szykują - słoneczna Italia (kocham ten kraj):tak::tak::tak:

sunday witaj na forum i zapraszamy do pisywania:-)

no a ja idę zaległe karteczki i już te na jutro wypisywać
przepraszamy z góry za opóźnienia

miłego dzionka
 
oj ja Na Chwilkę
Werciu kochana, poczekaj jeszcze chwilke na karteczkę bo ciocia się machnęła w adresie i karteczka wróciła :(
poślę raz jeszcze w poniedziałek
spadam bo młoda chyba znowu ma anginę i czekam na lekarkę więc jesień średniowiecza muszę ogarnąć
pa
 
Hej!
A ja mam przyspieszony urlop.We wtorek były u mnie dziewczyny z bb opolskiego,a później jeszcze bylismy u jednej sąsiadki w tym nowym bloku co sie też na forum udziela(fajnie nie?) no i po tym wszystki wracamy,kapiemy Maćka ,a ten jak wyrżnął w wannie to trza było do szpitala na szycie brwi jechać:szok: 3 szwy załozone,a ja dostałam L4,więc siedzimy w domu i przez to też brak dostepu do netu,a i od poniedziałku mam urlop to przez 2 tygodnie mnie tu też nie bedzie za często,chyba ,ze od rodziców poklikam tak jak teraz.Bo tak w ogóle to wpadłam po jakies przepisy na sałatki od was na jutrzejsze urodziny młodego.

Survivor trzymam kciuki za szybki poród.
Tosika to macie przeżycia.Udanego urlopu i wypocznij troche.

Dziekujemy kochane za karteczki,jeszcze nie obczaiłam od kogo są,bo m dopiero od teściów zabrał i ma w aucie,ale napewno wszystkie dojdą:tak:

Trzymajcie sie laseczki!

A i dodam jeszcze,że na nowym mieszkaniu jest super i Maciek ma duzo lepsze spanie:tak: Wiertary i młoty u sąsiadów mu nie przeszkadzaja i potrafi w dzień 3 godziny w tym hałasie kimnąć,za to dzisiaj np wstał rano o 4.30.Dobrze,ze pod nami jeszcze nikt nie mieszka,bo domyslam się że sąsiadów krew zaleje jak od 5 bedą słyszeli tupot małych stóp.:-p
 
Ja jak zwykle ostatnio odpoczywam od pakowania przy bb.
Jutro pewnie nie zajże bo jest godzina W i na pewno sobie nie siąde. a tam to nie wiem jak z netem, niby jest ale zanim się podłączymy...
Powiem wam, że największym koszmarem jest pakowanie zabawek i tych przydasiów różnych co to nie wiadomo czy do wyrzucenia czy niezbędne i coś bez nich działać nie będzie:-D. Oj przydała by się pomoc. Nic sypialna w końcu pusta i gotowa do rozkręcania mebli.
Młody szczęśliwy po półkolonii, żargonem żeglarskim rzuca.
Madzia hehe to jest już 2 bb -chłopaków rozrabiaków z sexi szramą na brwi :-D
Oj mnie też teraz czekają odwiedziny rozmaite:-).
Ikuś zdrówka
surv to proponuje jazdę terenową albo jakiś stresik- pożarek w kuchni albo bezpieczniej w sedesie :-D:-p
A ja cóż wyjścia nie mam. Patryk pakować nie chce:-p
Ehh wstaje bo brzuch już miękki ale za to młoda mi się do gardła chce dopchać.
 
Maciuś, nie szalej! Ale jesteś zbój.
Ale w sumie u nas kolejny piękny siniak, tym razem ... pod okiem. Nie ma to jak naśladować brata, który skacze po skałkach jak kozica i dziewczynka spadła (byliśmy na ruinach naszego zameczku). Dobrze, że tylko na tym się skończyło.
Post, zdrówka dla Ikusi! I co powiedziała lekarka?
Surv, Ty melduj sie tu częściej, żebyśmy były na bieżąco ;-)
Haszi - siły!
 
ano angina z w zaawansowanej formie.dobrze że ją wezwałam odrazu..przedwczoraj wieczorem coś marudziłą ale dopiero dzisiaj po południu jak wstała to była gorączka i powiedziała że ją boli siiiija :)..mamy antybiotyk i zakaz zbliżania się do Cijusia...taaaaaaaaa
ja nabombiona lampką wina...po lekkich lekcjach szycia idę spać...u nas jutro wylewka wkońcu zagości w salonie...i potem jeszcze tylko 6 tygodni i można podłogę kłaść :)
madzia..ale miałaś przeżycia...a poza tym wiadomo....że domku najlepiej co Maciuś.. musze Ci powiedzieć że nam się zdarzają noce przespane co mi daje nadzieję że wkońcu się coś unormuje...kolki powolio odchodzą do lamusa a jak się pojawiają w tygodniu to zazwyczaj sa to dwie noce i tak z 1,5 godziny w fotelu zliczając wszystkie pobudki (3-4) a tak poza tym to 1 pobudka na mleczko i od czasu do czasu cała noc przespana. W porównaniu z tym co miałam na początku (zasypianie o 12-tej w nocy i pobudki co 2 godziny plus usypianie w nocy godzina) to teraz jest luz blues :)

dobra lecę spać...bo mi w główce szumi
 
Madzia to ładnie Maciek szalał, dobrze że nic poważniej się nie stało, Maks też dostaje małpiego rozumu w wannie.
Post, zdróweczka dla Iki. Oby Cinek się nie zaraził.
Kasia, fakt dobrze że to tylko siniak an ie złamana noga czy ręka
Haszi ale masz na głowie z tym pakowaniem, szkoda że nie mieszkam bliżej to bym Ci pomogła, nie masz jakiejś koleżanki u nas to zawsze znajomi pomagają albo my znajomym.
Do nas przyjechali wczoraj teście, zostają chyba do poniedziałku.
Wczoraj byliśmy z Maksem na basenie, ale było fajnie, szalał w wodzie strasznie. A wieczorkiem skorzystaliśmy z obecności teściów i wyskoczyliśmy ze znajomymi na piwko.
 
Kurczę, jak ja mam kupę wolnego czasu to tu nikogo nie ma:-p U nas nieziemski upał od rana, o 9 pojechałam na chwilę do miasta ijuż zdychałam... Młoda ma dość obiecujące skurcze co pol godziny, ale ponieważ wszyscy siedzimy w napięciu i czekamy, to wolę sobie nie robić nadziei....szwagier co prawda stoi na stanowisku, że w szpitalu powinni się pozytywnie ustosunkować do jego żądania wywołania porodu do godziny 18 dziś, bo potem mecz....ale ja myślę, ze on nawet wśród Niemców jest nieco dziwny:-p:-p:-p

Kasia, to dobrze, że się tylko na siniaku skończyło! Madzia, widzę, że u was też kontuzje...no ale to chłopak, najwyższa pora była sobie widowiskową szramę zaserwować:-)

Post, no to macie sajgonik lekki:baffled: Oby młodej szybko przeszło!

Nic, idę gotować potencjalnej położnicy solidny niemiecki obiadek:-)

Aaaa...Maciek, wszystkiego najlepszego! i [ważaj na wanny i inne niebezpieczne przedmioty:-D
 
reklama
Maciu...sto lat..:)
tosika to ja Ci napiszę...POMYSŁ BOSKI .....JA SIĘ PISZĘ ::)...
miłego urlopowania się
Surv....to już???? po schodach aby chodziła??? a na piłce skakała ??? a??? ...napisz kiedy przeć....aż mnie ochota na kolejne bierze :)
No ale nie prędko...musze schudnąć a że nie chudnę nadal to czarno to widzę :)
Kamu...fajnie taki wolny wieczór tylko z m :) my narazie nie mamy szans dopóki młody nie zrobi się bardziej cywilizowany
jejku ale u nas gorąco...młoda nadal twierdzi że ją siija boli ale zdecydowanie lepiej sie czuje..antybiotyk zapodany a gorączki dzisiaj już nie było, odciągam młodą od Cinka ale to jak walka z wiatrakami
wylewka się robi...już jest 3/4 :) hura hura hura
pabla...fajnie tak wypocząc
Surv....chciałabym tak się ponudzić choć jeden dzień :)...a jak tatuś daje radę ????...a rozumiem że dzisiaj za Urugwajem jesteś co???
Puyol..jednak potrzebny chłop :)...może i nie wygląda..ale skuteczny jest iw szyscy go kochają łącznie z Królową co się podobno natknęła na niego jak był w stroju lekko nieodzianym :)
 
Do góry