Ja to od 4 nie śpię,najpierw karmienie,czyszczenie nosa i te sprawy potem za laktator się wzięłam,bo coś mi jeden cyc szwankuje,boli jak cholera i twardy ( a ten laktator to jakaś ściema chyba,bo tyle napompowałam i wielkie g,więcej się sama wydoiłam ;-)),zaraz Maciek przyszedł i się tylko wiercił,więc pospać się już nie dało,jak go wyprawiłam do przedszkola i się w końcu połozyłam to mala zaczęła stekać.Teraz liczę,że zaśnie to i ja się jeszcze legnę,chociaż ciągle stęka i warczy mała zołza z łóżeczka. Kic mówisz żeby kołderką przydusić ?
Kicrym i ja się do życzeń dołączam.100 lat kochana!!
Coś te nasze dzieciaki śpiochami nie są,a mogłyby ;-) moje młodsze jeszcze ok,ale starszy kurde znów o 5 wstał,wiercił się wiercił,ale już ze mną nie zasnął.
Dorka na kabinę polecam cilit bang zarówno do szyby jak i do reszty.Z tym ,ze szyby trzeba potem do sucha wytrzeć,żeby zacieków nie było.Tylko mocno śmierdzące to cholerstwo,więc kogoś być musiala zatrudnić do tego ;-) Moją też przydało by się machnąć,ale licze na K,chociaz już wymówki w postaci ciązy juz nie mam

;-)
Survivor o to już pierwsze zakupy poczynione ;-) Dobrze,ze przypomnialas o badaniach,bo ja od 2 tyg nie moge dojść,a przydało by się,bo coś czuję,ze znów anemie mam
a co wyście się tak z tymi porządkami zgadały? święta idą czy co?

ja tam nie szaleję,na bierząco kurze i podłogi oraz ogólny rozgardiasz.Okna wołąją o pomstę do nieba,ale nie będe przy noworodku tak wietrzyć ;-)
O chwilowa cisza nastała,więc skorzystam.Potem lecimy złożyć wniosek do złoba.
A u lekarza bez zmian,osłuchowo czysto,gardło blade,wszystkie gile ciągle na górze siedzą.Mamy syrop wykrztuśny,fride i wodę morską.Jutro znów do kontroli