reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Witam, ja już spacer zaliczyłam ale do lekarza (cudnie jest to fakt). Jak przyszłam to były 2 osoby przed nami a jak wychodziliśmy to cała poczekalnia - dziki tłum jak wczoraj. I matczyna intuicja dobrze mi podpowiedziała, że trzeba skontrolować - a zwykle bardzo stronię od takich wizyt - bo Miś ma same początki zapalenia oskrzeli i dostał Klacid. W piątek do kontroli. Żeby tylko Olga od niego nie złapała. A w poczekalni spotkaliśmy się jeszcze z Mikołaja koleżanką z grupy, więc pewnie coś między nimi krąży:sorry2:Renia, nie wyobrażam sobie żeby ciasto wyrabiać mikserem, chyba spaliłby się:baffled:No zobaczymy co mi z tego dziś wyjdzie:sorry2:Renia, pięknie szalejesz z tymi wypiekami. Ja na święta chce jeszcze zrobić rafaello. Czuję jednak, że piekarka ze mnie żadna
Surv, witaj w domu:tak::-)
Kic, łącze się w bólu, bo też niewyspana. Miki kaszlał, piec piszczał. Pysznie:baffled:
 
reklama
Kasia to dobrze,ze poszliscie na ten dyżur.Zdrowka dla Mikiego!
Renia ludzie zloci zaszalalas kobito.Podeslij kilka sztuk do Opola ;-)
Kicrym Maciek to ostatnio wstaje ok 5:baffled::baffled: z reguly zaraz po tym jak nakarmie mloda.Przewaznie jeszcze zasypia ze mna,ale dzisiaj do 7 sie wiercil,usnal i za 15 min powiedzial,ze sie juz wyspal:crazy: Mala tez niespokojnie nad ranem spala,bo matka durna wczoraj sie na sernik od tesciowej skusila:sorry2: i brzuszek dokucza.
Survivor oj to niezle cie ponioslo:sorry2:,ale ja tez nie mam cierpliwosci do takich atrakcji w wykonaniu Macka.Ja porzadkow nie robie a mam wszystko rozgrzebane na srodku,bo syn uznaje do zabawy tylko salon,ktory jest o polowe mniejszy od jego pokoju:baffled: A przydaloby sie chociaz gary pomyc,bo od wczoraj w zlewie rosnie kupa,ale czekam może mąż laskawie raz w tygodniu umyje:-p

Post wlasnie nie wiedzialam czy inhalowac mogę,ale juz wiem ;-) chlopaki wlasnie byli w aptece po zapasy inhalacyjne,bo MAciek tez zasmarkany znow:crazy:


U mnie wszyscy spia.Maciek nawet bez ceregieli zasnal,nie wiem czy taki wymeczony byl,czy sobie wzial do serca obietnice ze pojdzie na sale zabaw jak bedzie grzeczny:-p,mala steka przez sen,bo brzuszek boli,a ja pozamawialam kalendarze pod choinke na allegro mam nadzieje,ze do swiat dojda ;-)
U nas pogoda piekna z tego co przez okno widze,ale z domu raczje sie dzisiaj nie rusze:sorry2:
 
Kasiu zdrówka Dla Mikiego. No to pewnie przedszkole sie zasłużylo. Strasznie dużo tych wirusów.
Moje ciasto mikserem robiłam. Pewnie dzis smacxnosci wypieczesz

Surv grunt ze juz doma

Kic zaraz zerkam na stronke 4kids. A co? Popatrze:-)

Madziu u nas salon to tez ulubione miejsce do zabaw zle powoli sypie jak zle nawyki. Może 2 auta wnieść a reszta u siebie. Dzięki cd chętniej siedzi u siebie. Non stop leci pan kleks:-)

A my po spacerku, obiadku. Lubie wyjść z doma z rodzinka.
W restsuracji szykowali scenę bo dzis grają chłopcy z łowców.B i moj syn koncercik szybki machna:-) stanął na środku i zaspiewal na wyspach bergamutach. Dostał brawa i mówi - to teraz ty mama;-)
W szoku jestem z tej odwagi

Chyba polisę sie na chwile bo na 18 do kościółka
 
Kic...no wiem wiem :) Renia..tak, jako posypka, pyszotka wychodziKasia...no no to moze jeszcze trufle zrobisz :), trening czyni mistrza :)surv...oooo,,,jak myslę o porządkach świątecznych to...brrr. dobrze że mam w miarę czysto, tylko te okna :(ocho, sernik się upiekł, za chwilę goście będą, ciasto na pizzę też wyrosłoto uciekampaa
 
Post ale wyzerka sie szykuje

Ja taka najedzona jestem ze ledwo oddycham
Choć myśle ze bardziej to małe tak sie ułożyło ze zatyka

Oj porządki to koszmar a przydałoby sie okna walnac;-)
Ale tylko meble pomyje w kuchni, szafy w przedpokoju i basta
Do okien po nowym roku kogoś wynajme

Dzis kolejna próba lukrowania. Wiem jedno. Cukru będę sypala aż konsystencja bedxie stała a nie ciekla:-)

Kasiu i jak wypieki?
 
hej chcialam szybciej cos napisac ale G obiad podawal:-),a pozniej przyszla siostra i teraz mam chwile dopiero uffff. Wlasnie skonczylismy dekorowane pierniczkow, Misia zachwycona, chyba jeszcze jedna porcje upieczemy:tak:
Kasia zdrowia dla Mikiego:tak:
Renia szalejesz:-D
Madzia oj wspolczoje szybkiego budzenia sie Macka,ale choc w dzien pospi:tak: Misia dzis wstala o 8.30,ale wczoraj zasnela o 22:baffled:
Post ale wyzerke zrobilas, zamna chodzi pizza ale kupna,bo niedawno mielismy swojska:sorry2:
Kic a niech Kubus sie hartuje:tak:
Ja dzis padnieta jestem:baffled:Wczoraj jak wrocilismy od znajomych G rozgadal sie ze swoja siostra przez skeypa a skonczyl ok 2:baffled: Ja zasnelam ok 23 ale obudzilo mnie to gadanie i potem nie moglam zasnac. Dobrze ze Misia tak dlugo spala:tak:
Spadam spac,Misia zaraz konczy kapiel i bedzie robic sobie kakaoko;-) Wszystko sama chce robic,wlawa mleko,wsypuje kakao itp:tak:Dobraj nocy dziewczyny i mama karmiacym tez:tak:
 
Witam wieczorkiem:)
Dorka a my właśnie czekamy na pizzamen'a:tak::-p:-DKuba też rządzi w kuchni:sorry2:
Post mmm to pyszności szykowałaś, uwielbiam sernik:tak:
Renia patrz, patrz :-pja na wiosnę (w okolicach kwietnia) zmieniam bugaboo na stokke:tak::-)a no i w 4kids teraz jest 20%rabatu na hasło "gwiazdka" ale stokke niestety nie obejmuje:-(ale ja sobie różową budę do mojej nowej fury dokupię:p
Madzia a robisz małej ten masaż co wklejała Pabla??ja robię przynajmniej raz dziennie i wydaje mi się że małej się tak w brzuszku nie przelewa:tak:
Kasia zdrówka dla Mikusia:)

Oli już śpi, Kuba robi porządki, bo zrobił bałagan nie z tej ziemi:/
spokojnej nocki!
 
Pierniczki zrobione. Jestem z siebie dumna, bo wyszły całkiem, całkiem. Dzieciaki dzielnie pomagały w wykrawaniu a potem wcinały, aż musiałam ich z kuchni wyganiać. M chyba też smakują, bo dopytuje się, czy to zdrowa, a czy kolaryczne;-):-D
Renia, jestem pod wielkim wrażeniem odwagi Tymka:tak:Zuch chłopak! A czy mama wystąpiła?;-)
Post, ale mi smaka tą pizzą zrobiłaś. Idę w kimę, bo się zaślinię:sorry2:
 
Kasiu super ze pierniczki zrobione
No pyszne są. Zdrowe i ciut kaloryczne:-) Ale co tam
A co do występu mamy to sie nie odwazylam i powiedziałam ze ja jestem widzem a syn artysta:-)

Kic jest tam stokke w tej zimowej wersji o 1000 zł taniej.

Dorka jaka samodzielna Misia. Brawo. Moje to jak typowy chłop- mamus chce mi sie pic. I czeka aż służąca przyniesie, poda i jeszcze potrafią kubeczek. Brrrrr

A ja skończyłam dekorowac. Lukier juz lepszy. Woreczek posłużył za narzędzie:-) Tymi jak zwykle towarzyszył ale tylko połówek i mówił "ten nie wyszedł moge zjeść?" Cwaniak jeden:tak:

Jutro konsultacje z panią dr. Tymi na szczęście tylko kaszel wiec jestem spokojna

Dobrej nocki
 
reklama
Witam na spokojnie:-p I chyba od raz idę po śniadanie, bo jak poczytałam, że Wam cały weekend pod znakiem jedzenia minął to mam ślinotok:-) Ja już pierniczków nie robię, bo jeszcze poprzednie zapasy nie zjedzone - jednak popularność pieczenia nie dorównuje u nas popularności konsumpcyjnej... teraz szukam jakichś super ciast na święta, bo zamierzam zredukować liczbę tych tradycyjnych na rzecz czegoś nowatorskiego;-) No i koniecznie kaczka - w Dreźnie na jarmarku taką boską jadłam:-D

U nas pomijając kolejny trudny etap Flo ok - ona jest cykliczna jak fazy księżyca, regularnie raz na pol roku skok rozwojowy i ataki szału, tyle, że ja w ciąży zdecydowanie mniej tolerancyjna:-( Pierwszy raz solidnie w tyłek dostała, dumna z tego nie jestem, ale jak mnie zaczęła w brzuch kopać to nerwy puściły:confused2: ale poza tym wyjazd spoko, nawet bardzo się nie zmęczylam, lubię od czasu do czasu posiedzieć sobie w niemieckiej dostatności, poobżerać wysokokalorycznymi wurstami i popatrzeć na czysty świat dookola:-) Jarmark przecudny, slusznie uznany za najpiekniejszy w Europie, tylko że tłumy nieziemskie - specjalnie rano poszliśmy, a i tak tłok taki jak u nas w niedzielne popoludnie. młoda, zanim zmienila się w pannę Hyde zaliczyła wszystkie tradycyjne atrakcje, typu karuzele, domki z bajkami i wściekle niezdrowe słodycze, a na koniec sama sobie zamowiła czekoladę do picia i zrobila awanturę, że rurki do picia nie dali, przynosząc matce wstyd, bo akurat obsługa polskojęzyczna była:-p

A wczoraj w ramach odreagowywania nerwów wysprzatałam pierwszy raz od lata całe mieszkanie...dwa wory zepsutych zabawek wyrzuciłam, tonę rachunków sprzed 10 lat i czuję się prawie gotowa do świąt, nie mając co prawda żadnej nadziei, ze taki ład się jeszcze przez 2 tygodnie utrzyma...co ciekawe brzuch i kręgosłup zniosły to znacznie lepiej niż pracę - widać jestem stworzona do mycia garów, a nie myslenia:-D:-D

aaaa...i okazalo się ze zarówno nasz wozek głęboki, jak i fotelik byly w Dreźnie i zostały odzyskane, więc mam sporo wydatków oszczędzonych. Teutonia to to nie jest czy inna Emmaljunga, ale wózek sprawdził się przy Flo to i na drugą młodą starczy, a w zamian kupimy zapas karuzelek do usypiania dzidziucha i moze nawet jakieś nowe ubranka dostanie, jak bedzie grzeczny:-p

No i wyszło, że tylko o sobie, ale nie umiem z Waszych weekendowych wpisow wyłowić czegokolwiek innego oprócz jedzenia:-D:-D
 
Do góry