reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

:)
hej hej
My po wczorajszej aktywności która trwała od 5:30 do 21;30 dzisiaj chyba trochę lepszy dzień.
młoda zaczyna przesypiać nocne karmienie :-):-):-) czyżbyśmy już mieli całe noce spania??? fajnie
w dzień za to ciężko jest. Młoda żadkie kupy robi teraz i już nie wiem z czego. Przeszłam na ostrą dietę i zobaczymy czy pomoze, jesli nie to będzie pewnie wina esputiconu. Już sama nie wiem czy on jej pomaga czy nie.:crazy::crazy::crazy:

Cieszę się że owijanie działa :-):-):-) u nas działa no chyba że młodą boli brzuszek jak wczoraj. Darła się cały dzień.

Kociata To Ty zakładałaś skrzynkę mailową??? przypomnisz mi na priva login. Zamieszczę ten filmik na niej cobyście mogły skorzystać :)
Jeśli chodzi o chustę to własnie taką z kółkami mam, młoda zasypia w niej w 5 minut.
Teraz śpi już 40 minut (wow), oby tak dalej.

Kiwaczka witaj :)
Fajnie że wkońcu w domku. Zdjęcia śliczne. Zapisuję sie z Iką na tego kawalera:-):-):-)
 
reklama
a mój mąż wrócił z pracy z załzawionymi oczkami i bolącym gardłem, walnął Gripex i poszedł spać, bo niby chory, więc swzięłam Młodą w chuscie do kompa:baffled: Żaden tam chory, tylko alergia moim zdaniem (na dziecko:-p), ale niech mu tam - ma godzinę na spanie, a potem bawi dziecko choćby miał ją autem wokół dzielnicy wozić, żeby nie ryczała:-p Generalnie nie powinnam narzekać, bo robi to co i Wasi mężowie, czyli przewija (sprawnie:happy:), kąpie, obcina paznokcie, ale wszystko to odbywa się w warunkach pokojowych, a w stanie wojny z dzieckiem odpada w przedbiegach - a ja w sumie najbardziej bym chciała, żeby ktoś zabrał mi z rąk wyjące dziecko, bo grzecznym to sama się mogę zająć:-D
Dziś niestety mała ma dzień towarzyski i spała 2 razy po 0,5 godziny a poza tym leży i grzecznie konwersuje z tym, że potrzebuje interlokutora i nie puszcza mnie od siebie na dłużej niż kwadrans:baffled: A poczta zagubiła gdzieś zakupiony 2 tygodnie temu leżaczek i nawet nie mam jak Młodej zająć...ech, chyba dla odstresowania ruszę jutro na pocztę z awanturą:-p
 
a my dziś dzień aktywny
w okolicy 13.30 zaczyna się darcie kota i albo cyc albo kokon coby uspokoić
nie wiem o co chodzi z tą regularnością szaleństwa i płaczu
kolka to na pewno nie jest
ale zapakowaliśmy się do autka i na zakupki skoczyliśmy --- to działa:-D
3,5h spania:-) a jak tylko wróciliśmy do domku wiadomo - jeeeśććć!!!
Jakiś mi Tony Halik rośnie bo ewidentnie lubi jeździć:tak:
 
Anecia mi moj synek tez nawet dal glowe dzisiaj umyc i troche na BB popisac,bo grzeczniutki.W ogole to zauwazylam,ze on tak grzeczny co drugi dzien jest:tak:
Renia to widze,ze nie jeden Tony Halik na lipcowkach,bo nasz tez uwielbia jeszdzic.Chociaz by sie darl w nieboglosy,to po zapakowaniu do auta i odpaleniu silnika cisza jak makiem zasial i przewaznie kima:-)
Post u nas tez zadkie kupy sie zdarzaja i niby to normalne.Ja juz nie stosuje diet,wlasnie zjadlam smazona rybe,a rano jugurt z musli:zawstydzona/y:A co!Z tym,ze moj glodomor juz dzisiaj dwa razy butle dostal poprzedzona obydwoma cyckami,bo cycki szwankuja i sie nie najada.
Takze chyba to juz bedzie jednak koniec mojego karmienia piersia:-(Jeszcze daje mu jak tylko jeczey,ze glodny,czasem uda sie bez butli,a czasem trzeba jeszcze dokarmic.:-(
Survivor no wlasnie to tak jest,ze czlowiek by najbardziej potrzebowal pomocy przy wyjacym dziecku,bo z grzecznym to kazdy chetnie posiedzi,a jak tylko fecet uslyszy syrene to od razu panika i nagle chory,albo zle sie czuje,albo jeszcze nie wiadomo co,oby tylko jak najdalej od wyjca:no:
 
to ja musze sie pochwalic ze moj M pomaga mi we wszystkim,jak tylko wraca z pracy przejmuje pałeczke,przebiera,kapiemy razem, w nocy wstaje zmieniac pieluchy,no chyba ze ma na ranną zmine to mu odpuszczam.
Rudka zazdroszcze ci, masz zlotego meza...

Anecia76- wszystkiego nalepszego z okazji miesiaca (latwy zapewne on nie byl)

Post_ptaszyna- moja mala tez przesypia noce, no i nocne karmienia. Od tygodnia jestem wyspana:-D:-D:-D.
Survivor- masza racje, nie powinnas narzekac na meza. Moj szanowny m przebral mala az 1 raz (w szpitalu zaraz po urodzeniu bo ja nie mialam pojecia jak to zrobic), a ostatnio jak malej obcinal paznokcie to jej nacial skore i jej krew leciala przez 15 min. Jednak nadal zyje w (blednym) przekonaniu, ze jest super tata:baffled:.

Renia77- dobrze masz z dzieckiem, ze ci tak cichutko siedzi w aucie. Ja dzisiaj wracalam z mala z zakupow i jak stalam w korku to jej sie syrena wlaczyla, probowalam ja zagluszyc radiem ale bylo trudno...

Madzia737- u mnie chyba tez bedzie koniec karmienia piersia, jeszcze probujemy ale ona zawsze po cycu jest glodna- nawet jak na nim wisi 40 min. Myslalam, ze z 6 miechow pokarmie piersia, a tu ledwo 2 miesiace. No coz...
 
to ja musze sie pochwalic ze moj M pomaga mi we wszystkim,jak tylko wraca z pracy przejmuje pałeczke,przebiera,kapiemy razem, w nocy wstaje zmieniac pieluchy,no chyba ze ma na ranną zmine to mu odpuszczam.
to ja w takim ukladzie tez nie powinnam narzekac,tyle tylko,ze moj ma caly czas na ranna zmiane:baffled:
Ale ogolnie to przebiera malego,pomaga mi kapac,ubiera po kapieli,szykuje mleczko i jest "przynies,podaj,pozamiataj"(no moze bez tego ostatniego) jak siedze i karmie Macka,albo uspakajam syrene.Bym sie wsciekla chyba jakby go nawet nie chcial przebierac:no:
Beaa zazdroszcze przespanych nocek,ja sie juz nie umiem doczekac:sorry2:Ja tez chcialam pokarmic,przynajmniej do grudnia,a tu chyba jednak lipa:-(I mam takie pytanko-nie wiesz ile sie czeka na CTC i CB:confused:Ja wyslalam miesiac temu i zadnej odp,tylko mi akt urodzenia odeslali:baffled:
 
Anecia gratulacje miesięcznicy - my dziś też miesiąc kończymy:-)robiliśmy odciski stup irączek w glinie i w albumie - odciski pomalowanych kończynek farbami:-) niezła zabawa
melduję że dla naszej Majeczki też samochód działa jak zaklinacz dzieci - od razu usypia:-) zresztą tak samo jak na dworze, wystarczy że tylko wyjdzie i już śpi:-)

w ogóle to doszłam do wniosku że nie powinnam na nią narzekać- noce przesypia - budzi sie tylko na jedzenie, w dzień nie marudzi-potrafi sie sama sobą zająć, znajomi przyjdą to spokojnie można imprezować i grilować - pilnuje jej elektroniczna niania a i mąż niezawodny we wszystkim pomaga....mam nadzieje że mi się tak to szybko nie skończy jak moją dwójeczkę pochwaliłam:-)
 
Ja nie miałam dostępu do BB bo mężuś zabrał lapka z dostępem :p Cóż jemu też się czasem należy. Teraz szybciutko nadrabiam zaległości choć pora późna.
Co do męża właśnie to mój jak jest to pomaga, zajmowanie się starszakiem jest w całości jego, przebiera też często Tymcia a odbijanie to jego specjalność. Niestety potem nie ma go przez kilka dni :(
Ale najlepszym pomocnikiem jest Patryczek. Zawsze przyniesie smoczka, albo pieluszkę jak mama zapomni. Alarmuje jak mały "jęczy" albo otworzy oczka. Jest po prostu boski i cały czas "muszę" go chwalić a on jest strasznie dumny że jest takim dobrym starszym bratem. I pomyśleć,że bałam się jego reakcji.
 
reklama
Brawo dla Patryczka! Mój też lubi pomagac i chętnie przynosi to o co go poproszę. A kiedys jak poprosiłam go o wkładki laktacyjne, to mi przyniósł a potem sam sobie wkładał pod koszulkę:sorry2:
 
Do góry