reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Super dziewczyny że starszaki się sprawdzają! To jednak strasznie ważne

Nam do przespanych nocek jakoś się wydaje strasznie daleko. Marcel od początku złapał 3-godzinny rytm. Tyle śpi i w nocy i w dzień a potem woła że głodny. Czyli każda noc to 3 x karmienie i przewijanie. Na szczęście po zmianie pieluszki wkładam małego do kołyski i sam się usypia. Chociaz tyle że nie trzeba gościa usypiać.
Zazdroszczę tym które już mają zaliczoną całą nockę! Takie spanie na raty to na dłuższą metę wykańcza
 
reklama
Haszi,Kasia to sie wam starszaki udaly,tak sie staraja,kochane sa:tak:

A z przespanymi nockami to my tez jeszcze poczekamy,wiec sie Kiwaczka nie przejmuj.Nasz maly sobie ostatnio wymyslil pobudke o 2.00,4 i 6 i od 6 jest juz u nas w lozku,a jak go przekladam do lozeczka to jeczy i steka,ze brzuszek boli.Czasami laduje u nas juz o 4,ale dzisiaj sie nie dalismy,pojeczal postekal i zasnal.Ogolnie to tez sam zasypia,bo jak bym jeszcze miala go po godzinnym karmieniu i przewijaniu kolejna godzine usypiac to bym nie wyrobila.
 
mam sposoba na dłuższe spanie
ostatnie poranne karmienie kończę w łóżku na leżąco i Tymkowi tak się to podoba, że jeszcze śpimy do 8-mej i to najsmaczniejszym snem:-)
może mało to edukacyjne ale dla mnie póki co świetna sprawa;-)
 
a ja mam pytanko i prośbę
bo właśnie oglądam listę lipcowych dzieciaczków i nas nie ma :-(
jakiś czas temu pojawiła się w tym wątku ta sama sprawa
mogę prosić o dołączenie nas
Tymoteusz
ur. 17.07.2008r. o godz. 13.05
waga 3200g dł. 53cm
dziekuję z góry:-)
 
U nas nocki w miarę niezle, po karmieniu wieczornym przed 20:00, potem pobudka około 1:00, i następna tak 4:00-5:00, od 06:00 ze mną w łózku bo dosypia na brzuchu gdzieś do 08:00 i wtedy już wstajemy. Mała czasami po karmieniu dalej kima ale ja już dłuzej nie śpie.
 
Hej, ja ostatnio podniosłam panikę, że Antoś ma kolki, a tu albo ja mam jakieś halucynacje albo Infacol działa natychmiastowo:dry::-p owszem wczoraj była jedna akcja, ale chyba kolki wyglądają nieco inaczej:dry: podejrzewam, że mój mały Pasibrzuch wcina szybko mleczko, nałyka się powietrza a później daje koncert:baffled: tak ogólnie to jest grzeczny, nie licząc tych pseudo kolek :-p co dwie godziny jedzonko, śpi sporo a jak nie śpi to sobie gada, stęka i uśmiecha się do wszystkiego co żyje:-) podaje mu ten Infacol tak dla mojego spokoju:-D zobaczymy co będzie dalej oby na tym się zakończyło:zawstydzona/y: miłego dnia;-)
 
Hej dziewczyny :)
W sumie to napisałam na inny wątku to co może powinno być tutaj...chociaż teraz to się jakoś tak wszystko miesza :zawstydzona/y:

Kasia, Haszi wygląda na to że nasze obawy o rodzeństwo były na wyrost bo mój Bartek też braciszek pierwsza klasa. Oby tak dalej :tak: czego i Wam życzę.

Renia, ja też ostatnio odkryłam że ostatnie karmienie "na leżaka" się sprawdza. Młoda jeszcze usypia i chrapie średnio do 8:30 a ja w tym czasie doprowadzam się do porządku , sprzątam, robię śniadanko starszakowi itd.

Generalnie u nas od czasu wprowadzenia dokarmiania mała jest spokojniejsza :happy:
Kąpię ją o 19:00. Poje sobie z obu cyców, pociągnie jeszcze z butli i o 21:00 zasypia. Potem pobudka o 1:00 na jedzonko, potem koło 4:00 no i o 6:00. Wtedy pokarmię ją na leżąco i jeszcze do 8:30 pośpi.
W dzień też jest lepiej. Ma te swoje fazy aktywności dośc długie ale nie jęczy i jest git.
Na spacerkach grzecznie leży albo śpi i spokojnie można wszędzie wyjść.
Brzuszek też się uspokoił tak więc jesteśmy obie spokojniejsze i zadowolone.:-)

Kate, to faktycznie nie była kolka. I całe szczęscie. Oby tak dalej :tak:
POZDRAWIAMY :happy:
 
Nasze starszaki są super :)
mamabartka
mogła bym prawie skopiować twój post. U nas jest niemal identycznie, tylko jedzenie z butli się nie zgadza. Ja za to tak raz dziennie odciągam pokarm. Wychodzi tego koło 120 ml i albo zostawiam "na później" albo zaraz daje.
Wsuwa całość więc zakładam, że tyle też zjada ciągnąc z piersi.
Ostatnio zastanawiałam się czy Tymciu mi nie je za krótko. Jego posiłek trwa 5- 10 min na pierś a podobno dziecko powinno jeść 20 min. Dzisiaj przy odciąganiu zmierzyłam sobie czas :p i wyszło, że odciągam 50 ml w 2 minuty, więc mały chyba też zdąży coś pociągnąć w ciagu 5 min nie?

Dzisiaj byliśmy w hipermarkecie i zostawiliśmy maluszka z babcią i dziadkiem :)
Zostawiłam swoje mleczko i śpiącego synka i znikneliśmy na 2 h. Niestety maluch się obudził i płakał :( ale babcia się nie wystraszyła i dzielnie wytrzymała.
 
reklama
Haszi nam w szpitalu lekarka mówiła że dziecko ssie efektywnie przez 7 minut. Reszta to dojadanie, dopijanie i czysta przyjemność :tak:
Więc chyba nie musisz się martwić:-)
 
Do góry